Zacznę od tego iż od jutra zaczynam biegać, ale może najpierw opisze swoją historię.
Tak, więc mam 17 lat. W marcu 2011 roku podczas wfu coś mi się stało z kolanem. Miałem z nim wcześniej problemy, ale nie poszedłem do lekarza. Kolano mi puchło(zbierała się tam krew) tak jakby mi coś tam przekskakiwało. Po tym wydarzeniu na wfie udałem się do lekarza, który stwierdził krwiaka kolana i ułamany kawałek chrząstki. Byłem w szpitalu 3 dni, miałem robioną artroskopię. Dostałem zwolnienie z wfu do końca roku szkolnego. Lekarz mówił, że po wakacjach będe mógł normalnie ćwiczyć. BUM pierwszy w-f i znowu kolano. Znowu lekarz. Miałem skierowanie na rehabilitacje przez 2 tygodnie i zwolnienie do końca roku szkolnego. Czyli nie ćwiczyłem półtora roku. Zero aktywności Poszedłem do Technikum i zacząłem jakoś ćwiczyć na w-fie, ale to była katastrofa. W piłkę stałem na bramce nie robiłem sprawdzianów na biegi, uciekałem z lekcji. Ledwo zdałem z w-fu. I skończył się rok szkolny. Marna dwója z w-fu. Przecież ja KOCHAŁEM W-F, grać w piłkę, biegi na 60, 300 metrów, skok w dal. Przed kontuzją grałem bardzo regularnie w piłkę nożną. Na długie dystanse byłem średni w bieganiu, ale na 60 metrów miałem niecałe 8 sekund, byłem najlepszy w mojej szkole w mojej kategorii wiekowej. Chce się wziąć za siebie. Nie może tak być, żebym w przyszłym roku znowu uciekał z lekcji miał ledwo 2 z wfu. Kiedyś same piątki, jeździłem na zawody w bieganiu. Ehh teraz strasznie żałuje, że zmarnowałem ponad dwa lata. Nic nie robiłem, nie biegałem nie grałem w piłkę :/ Można się załamać ;/
I właśnie od jutra zaczynam plan 6-tygodniowy. Trzeba się za siebie wziąć. I teraz mam pytanie. Próbowałem biegać sprintem, ale nie moge. Nogi mam jakby z betonu. Są ociężałe (jestem bardzo szczupły) nie mogę biegać szybko :/ Jak to poprawić? Najpierw chcę zrobić ten plan 6-week, a później chciałbym spróbować sprintów. Tak jak wspomniałem byłem w tym bardzo dobry. Ma ktoś jakieś rady, jeśli chodzi o powrót do sprintów, po prawie 2,5 rocznej przerwie? A i z bieganiem na początku nie przesadzać? Np zrobie jednodniowy plan i potem bym mógł coś we własnym zakresie spróbować?
Z góry dzięki, że ktoś odpiszę, bo trochę czytania jest
