Gryzzelda - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ja dziś mijałem koleżankę biegaczkę...28 stopni...
Długi czarny dres, koszulka czarna....opaska czarna.... pełen podziw :hej:
I dla biegania rannego także :bum:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Ja dziś mijałem koleżankę biegaczkę...28 stopni...
Długi czarny dres, koszulka czarna....opaska czarna.... pełen podziw :hej:
I dla biegania rannego także :bum:
moze to jedna z tych co to mysla ze jak sie bardziej spoca to wiecej schudna :tonieja:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
wypass pisze:Ja dziś mijałem koleżankę biegaczkę...28 stopni...
Długi czarny dres, koszulka czarna....opaska czarna.... pełen podziw :hej:
I dla biegania rannego także :bum:
moze to jedna z tych co to mysla ze jak sie bardziej spoca to wiecej schudna :tonieja:
skądś ten pogląd się wziął... :P
dobrze, że nie miała bluzy z kapturem jak to mają bokserzy jak biegają :jatylko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:W srodku bardzo starannie wykonane, chyba lepiej niz Minimusy,
NB nigdy nie słynęła z najwyższej jakości swoich produktów.
Gryzzelda pisze:Troche mnie wnerwia ze sa pol numeru przyduze,
Zawsze się tak wydaje na początku. :ojoj:
Gryzzelda pisze:To teraz mam cala szafe butow, na razie nie kupuje nic nowego!
Phi... takie tam gadanie :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

słuchaj Julia, widać - że czas na nową szafę :) bo butów nigdy za wiele; kolor, nie powiem, praktyczny, drop trochę mnie przeraża, no ale że Ty z krainy deszcz..., tfuj dreszczowców - to i nic dziwnego :))
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

masz racje Rubin, butow nigdy za duzo, ale trzeba znac granice :bum:
ten drop nie jest taki przerazajacy jak sie juz nauczysz nie walic z piety :oczko: lydki troche dostaja w palnik ale poza tym jest OK :taktak: tylko ta troche zbyt sztywna podeszwa mnie wnerwia
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:masz racje Rubin, butow nigdy za duzo, ale trzeba znac granice :bum:
Czyżby Gryźli była kobietą małej wiary i sama ograniczała swoją wolność wyznaczając sobie granice... :lalala: Granice są po to aby je przekraczać :bum: Jedyną sensowna granicą jaką warto sobie wyznaczyć jest granica zdrowego rozsądku :hahaha: To mówiłem ja Wujek Edek :ojoj:

A tak swoją drogą (jako kolekcjonera butów biegowych) po przeczytaniu uwag Gryźli że w Merrell BA2 jest za sztywna podeszwa, naszła mnie taka refleksja, mianowicie, że znalezienie optymalnych dla siebie butów jest ciężkie o ile w ogóle możliwe, dlatego można wyznaczyć sobie dwie granice... eee... że co? Wróć. Dlatego można kupić pierwsze lepsze i biegać w nich i być szczęśliwym... albo można kupować buty co miesiąc a i tak prawdopodobieństwo trafienia na idealne graniczy z niemożliwym... Tak więc Minister Sportu informuje wybór należy do ciebie... człowiecze. Tak więc, planuję pojechać dziś i kupić sobie w ikea nową szafę :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Musze sie Zoltar z toba zgodzic, ze idealne buty biegowe chyba nie istnieja :jatylko:
podobne odczucia mialam jak szukalam wozka dla dzieci :bum:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zoltar - zuch chłopak!!
Julia, ależ są z całą pewnością :taktak: , musisz po prostu dalej szukać :taktak:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rubin pisze: Julia, ależ są z całą pewnością :taktak: , musisz po prostu dalej szukać :taktak:
Rubin a po co Grizzieldzie kolejny wózek dla dziecka? :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

To w końcu było ciężko, czy nie? :bum:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

wcale nie bylo tak zle.
Trase pokonalam w 29 min, z czego w ruchu bylam (wg stravy) 25. Jesli nawet doliczyc to 200-300m (30 up) na poczatku, to chyba nie powinno byc problemu zeby w te 30 kilka minut wbiec.
Biegajacy i jezdzacy na rowerze kolega z pracy (ale nie super wytrenowany) w zeszlym roku wbiegl w 32 minuty. Az mi sie nie chce wierzyc, zeby ten czas byl w zasiegu reki :orany:
Jendo jest pewne, on w tym roku na pewno pobiegnie lepiej, bo przez ten rok duzo biegal i przygotowuje sie do amratonu w sierpniu :)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No to nic tylko startować. Widać ja się tak zraziłam po sztafecie w Zurychu. :ble: I mnie się ostatnio wszystko ciężkie wydaje. Ale będę się pilnować zatem, żeby innych nie zniechęcać.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

e tam od razu zniechecac. Lojalnie ostrzegalas :oczko:
i tego mojego spacerku to z twoja sztafeta w Zurychu nie ma co porownywac. Ja startuje tylko dla siebie i dla zabawy, z reszta 2 km w 30 min z bieganiem nie maja wiele wspolnego :bum:
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Ale te 'kamyczki' są całkiem niczego sobie :oczko: i widoki piękne. Podejrzewam, że poległabym na samym początku, więc 2km w 30min. to wcale nie tak źle :nienie:
ODPOWIEDZ