Gryzzelda - komentarze

[wypass]

Ja dziś mijałem koleżankę biegaczkę...28 stopni...
Długi czarny dres, koszulka czarna....opaska czarna.... pełen podziw
I dla biegania rannego także

[Gryzzelda]

Ja dziś mijałem koleżankę biegaczkę...28 stopni...
Długi czarny dres, koszulka czarna....opaska czarna.... pełen podziw
I dla biegania rannego także

moze to jedna z tych co to mysla ze jak sie bardziej spoca to wiecej schudna

[wypass]

Ja dziś mijałem koleżankę biegaczkę...28 stopni...
Długi czarny dres, koszulka czarna....opaska czarna.... pełen podziw
I dla biegania rannego także

moze to jedna z tych co to mysla ze jak sie bardziej spoca to wiecej schudna

skądś ten pogląd się wziął... :P
dobrze, że nie miała bluzy z kapturem jak to mają bokserzy jak biegają

[zoltar7]

W srodku bardzo starannie wykonane, chyba lepiej niz Minimusy,

NB nigdy nie słynęła z najwyższej jakości swoich produktów.

Troche mnie wnerwia ze sa pol numeru przyduze,

Zawsze się tak wydaje na początku.

To teraz mam cala szafe butow, na razie nie kupuje nic nowego!

Phi... takie tam gadanie

[rubin]

słuchaj Julia, widać - że czas na nową szafę bo butów nigdy za wiele; kolor, nie powiem, praktyczny, drop trochę mnie przeraża, no ale że Ty z krainy deszcz..., tfuj dreszczowców - to i nic dziwnego )

[Gryzzelda]

masz racje Rubin, butow nigdy za duzo, ale trzeba znac granice
ten drop nie jest taki przerazajacy jak sie juz nauczysz nie walic z piety lydki troche dostaja w palnik ale poza tym jest OK tylko ta troche zbyt sztywna podeszwa mnie wnerwia

[zoltar7]

masz racje Rubin, butow nigdy za duzo, ale trzeba znac granice

Czyżby Gryźli była kobietą małej wiary i sama ograniczała swoją wolność wyznaczając sobie granice... Granice są po to aby je przekraczać Jedyną sensowna granicą jaką warto sobie wyznaczyć jest granica zdrowego rozsądku To mówiłem ja Wujek Edek

A tak swoją drogą (jako kolekcjonera butów biegowych) po przeczytaniu uwag Gryźli że w Merrell BA2 jest za sztywna podeszwa, naszła mnie taka refleksja, mianowicie, że znalezienie optymalnych dla siebie butów jest ciężkie o ile w ogóle możliwe, dlatego można wyznaczyć sobie dwie granice... eee... że co? Wróć. Dlatego można kupić pierwsze lepsze i biegać w nich i być szczęśliwym... albo można kupować buty co miesiąc a i tak prawdopodobieństwo trafienia na idealne graniczy z niemożliwym... Tak więc Minister Sportu informuje wybór należy do ciebie... człowiecze. Tak więc, planuję pojechać dziś i kupić sobie w ikea nową szafę

[Gryzzelda]

Musze sie Zoltar z toba zgodzic, ze idealne buty biegowe chyba nie istnieja
podobne odczucia mialam jak szukalam wozka dla dzieci

[rubin]

Zoltar - zuch chłopak!!
Julia, ależ są z całą pewnością , musisz po prostu dalej szukać

[zoltar7]

Julia, ależ są z całą pewnością , musisz po prostu dalej szukać

Rubin a po co Grizzieldzie kolejny wózek dla dziecka?

[strasb]

To w końcu było ciężko, czy nie?

[Gryzzelda]

wcale nie bylo tak zle.
Trase pokonalam w 29 min, z czego w ruchu bylam (wg stravy) 25. Jesli nawet doliczyc to 200-300m (30 up) na poczatku, to chyba nie powinno byc problemu zeby w te 30 kilka minut wbiec.
Biegajacy i jezdzacy na rowerze kolega z pracy (ale nie super wytrenowany) w zeszlym roku wbiegl w 32 minuty. Az mi sie nie chce wierzyc, zeby ten czas byl w zasiegu reki
Jendo jest pewne, on w tym roku na pewno pobiegnie lepiej, bo przez ten rok duzo biegal i przygotowuje sie do amratonu w sierpniu

[strasb]

No to nic tylko startować. Widać ja się tak zraziłam po sztafecie w Zurychu. I mnie się ostatnio wszystko ciężkie wydaje. Ale będę się pilnować zatem, żeby innych nie zniechęcać.

[Gryzzelda]

e tam od razu zniechecac. Lojalnie ostrzegalas
i tego mojego spacerku to z twoja sztafeta w Zurychu nie ma co porownywac. Ja startuje tylko dla siebie i dla zabawy, z reszta 2 km w 30 min z bieganiem nie maja wiele wspolnego

[frelka]

Ale te 'kamyczki' są całkiem niczego sobie i widoki piękne. Podejrzewam, że poległabym na samym początku, więc 2km w 30min. to wcale nie tak źle