Mam trochę wątpliwości co do całego trybu odżywiania jaki prowadzę. Mam nadzieję, że mi pomożecie. Od mniej więcej roku troszkę biegam. Raczej rekreacyjnie i bez nastawienia na jakiekolwiek wyniki. Od stycznia używam Nike+ (od dwóch tygodni rownolegle takze garmin Connect). Stad wiem, że przebiegłem w:
Styczniu - 32 km
Lutym - 30
marcu - 57
kwietniu - 36
maju - 65
czerwcu - jak na razie 83 km. Myślę, ze do końca msc będzie ponad 100km.
Na treningu spalam teoretycznie około 600kcal. Do tego ćwiczę w domu programy Ewy Chodakowskiej typu killer i turbo spalanie. Wysiłek około 40 minut z wydatkiem energetycznym około 400 kcal.
Podsumowując od jakiegoś 1,5 msc ćwiczę 5 razy w tygodniu (3 razy bieganie, 2 razy ćwiczenia w domu). Niestety przez ten czas nie zauważyłem utraty wagi. Wzrostu mam 176 cm i ważę 88kg (lat 27). Niestety nic w kwestii wagi się nie zmienia wiec wnioskuje, że mam złą dietę. Bardzo duża prośba o pomoc i kierunek w którym mam rozwijać wiedzę.
Dla przykładu podam mój dzisiejszy jadłospis.
7:00 - serek wiejski i kromka chleba pełnoziarnistego
10:00 - czereśnie z 400 G
12:30 - kanapka (chleb pełnoziarnisty, szynka, jajko, ogórek)
16:00 - makaron pełnoziarnisty z truskawkami / ryba na parze + sałata z feta i warzywami
18;00 - po ćwiczeniach, jakiś owoc lub kanapka
Bardzo podobnie jem codziennie. Nie mam żadnej diety i nie sugeruję się żadnymi wytycznymi. Jedyne co zauważyłem na plus to to, że brzuch nie wystaje mi tak bardzo i na bokach zaczęły mi się rysować zalążki mięśni brzucha. Prośba o pomoc w nakierowaniu na dobrą drogę.
ps. Przepraszam za ewentualne błędy ortograficzne lub składniowe ale piszę z komórki
