Może to siostra bliźniaczka mojej i we dwie się tak uwzięły?mar_jas pisze:moim życiem rządzi lodówka![]()
![]()
Mar_jas - komentarze
Moderator: infernal
-
Aniad1312
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Około 17 jest najwyższa temperatura w czasie doby, a Ty robisz takie wyniki na treningach w tych godzinach. Co to będzie gdy temp. wróci do normalności
A z oponką chyba większośc ma problem. Moja już mocno się zmniejszyła ale wciąż sie trzyma. Ciekawe, że sadło mam tylko w tym miejscu?
A z oponką chyba większośc ma problem. Moja już mocno się zmniejszyła ale wciąż sie trzyma. Ciekawe, że sadło mam tylko w tym miejscu?
- Boberek_21
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 390
- Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
- Życiówka na 10k: 1g16m38s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
U mnie wszędzie tkanka tłuszczowa się gubi a oponka jak była tak jest :/
Mar_Jas - jakie plany na najbliższe 5 dni przed połówką?
Mar_Jas - jakie plany na najbliższe 5 dni przed połówką?
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
w tym temacie oddychania to chyba jestem ewenement na skale światową....poprawiam nawigację i pracuję nad pływaniem na wprost, choć to akurat bardzo trudne oddychając na jedną stronę....
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Ale to za każdym razem patrzysz? to ja nie....tak co 10 machniec zaglądam gdzie jestem..przeważnie się okazuje ze już bokiem do kursu płynępanucci10 pisze:w tym temacie oddychania to chyba jestem ewenement na skale światową....poprawiam nawigację i pracuję nad pływaniem na wprost, choć to akurat bardzo trudne oddychając na jedną stronę....! a to dlatego że jak płyne kraulem to uwaga! oddycham na 2,5
no tak sie nauczyłem i ni chu chu nie umiem inaczej! czyli na 2 wypuszczam powietrze i przekręcam głowe nad wodą i łapie powietrze z drugiej strony
ale przynajmniej co 2,5 raza kontroluje nawigacje
![]()
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Powiem szcze ze nie wiem...plan był taki ze dzisiaj rozjeżdżenie na rowerze, w środę jeszcze tempówka na stadionie w tempie połmaratony 4 x 3 km i w czwartek bieg spokojny z przebiezkami....ale po marnym wyniku w Pszczynie chyba odpuszczę już ta tempówkę bo cudów nie zdziałam.... ale zostanie napewno bieganie we wtorek i czwartek...Tobie proponuja to samo...ostatnie rozbieganie przed startem w czwartek...maks 8km z luźnymi przebiezkami po 20s..... i piątek sobota regeneracja i ładowanie węglamiBoberek_21 pisze:U mnie wszędzie tkanka tłuszczowa się gubi a oponka jak była tak jest :/
Mar_Jas - jakie plany na najbliższe 5 dni przed połówką?
Temperatury, jak się dobrze przygotujesz nie są straszne....mclakiewicz pisze:Około 17 jest najwyższa temperatura w czasie doby, a Ty robisz takie wyniki na treningach w tych godzinach. Co to będzie gdy temp. wróci do normalności![]()
A z oponką chyba większośc ma problem. Moja już mocno się zmniejszyła ale wciąż sie trzyma. Ciekawe, że sadło mam tylko w tym miejscu?
Oponka będzie zawsze jeśli jest zła dieta...nawet brzuchy nie pomogą, u mnie tez już nie za bardzo jest co zrzucać gdzie indziej a na brzuchu fet aż spływa..wkurza mnie to, ale jak pisałem wcześniej...z lodówkę nie będe walczył...przeciez kocham jeść
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
praktycznie za każdym razem bo jak głowe przechylam do nabrania powietrza to siłą rzeczy oczy muszą coś zobaczyć co sie dzieje przed nimimar_jas pisze:Ale to za każdym razem patrzysz? to ja nie....tak co 10 machniec zaglądam gdzie jestem..przeważnie się okazuje ze już bokiem do kursu płynę
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
A może warto pomyśleć nad powiększeniem teamu i zasponsorowaniu jakichś koszulek "klubowych".i to był najcudowniejszy prezent jaki dostałem na Dzień Ojca
Będzie wtedy więcej tej radości wbiegając na metę :D
Nie gratuluję, bo sobie jaja robiłeś
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Miałeś ostry trening w Pszczynie przed połówką,ja dziś delikatne pobudzenie i potem już krótkie rozbiegania z przebieżkami.
Trzeba się z tym Rybnikiem rozprawić i 1:30 złamać.
Z tego co się orientuje są 3 równe pętle,czyli każda
powinna być +- 30 minut.Będziemy sporo wcześniej to na pewno się spotkamy przed startem.
Jakaś taktyka czy idziemy na "żywioł"?
Trzeba się z tym Rybnikiem rozprawić i 1:30 złamać.
powinna być +- 30 minut.Będziemy sporo wcześniej to na pewno się spotkamy przed startem.
Jakaś taktyka czy idziemy na "żywioł"?
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Masz rację...miałem być po 36 minutach na 9km a potem luźno z córą...ale nie chciało mi sięSylw3g pisze: Nie gratuluję, bo sobie jaja robiłeś
Jeśli będzie ciepło albo duszno to odpuszczę atak na 1:30..nie zależy mi..poza tym nie moge się skatować bo zaraz po biegu muszę do Warszawy dojechać....a poza tym jestem realistą...ja nie jestem w stanie przebiec dychy po 4:15 to gdzie tam mi do 21km....pętla ma 7km, ostatnie 1,5km dosyć mocno pod górkę, reszta albo lekko z górki albo płasko..ale w zeszłym roku ta górka co okrążenie robiła się większa i większaKrzychu M pisze:Miałeś ostry trening w Pszczynie przed połówką,ja dziś delikatne pobudzenie i potem już krótkie rozbiegania z przebieżkami.
Trzeba się z tym Rybnikiem rozprawić i 1:30 złamać.Z tego co się orientuje są 3 równe pętle,czyli każda
powinna być +- 30 minut.Będziemy sporo wcześniej to na pewno się spotkamy przed startem.
Jakaś taktyka czy idziemy na "żywioł"?
Ja tez bede sporo wcześniej także gdzies przy biurze zawodów się przyczaimy
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
fajne relacje z Pszczyny i z ostatniego treningu; super córa - na zdjęciu widać, że urwis - będziesz miał pociechę ... i utrapienie
co do wczorajszego treningu - takie dni mogły by zdarzać się częściej; w ostatnią niedzielę miałam podobne doświadczenia, choć na nieco niższych obrotach
co do wczorajszego treningu - takie dni mogły by zdarzać się częściej; w ostatnią niedzielę miałam podobne doświadczenia, choć na nieco niższych obrotach
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Dziękuję....dla mnie to w Pszczynie to było bardzo wazne i szczególne wydarzenie....cieszę się ze mogłem tak
Napiszę jeszcze jedno...buty asicsa....przebiegłem w mokrych totalnie butach trailowych prawie 18km...zero otarć, bąbli, blaz czy odparzeń.....za kazdym razem mnie te buty zadziwiają
Napiszę jeszcze jedno...buty asicsa....przebiegłem w mokrych totalnie butach trailowych prawie 18km...zero otarć, bąbli, blaz czy odparzeń.....za kazdym razem mnie te buty zadziwiają
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
a tam zaraz realistą! bądź hardkoremmar_jas pisze:....a poza tym jestem realistą...ja nie jestem w stanie przebiec dychy po 4:15 to gdzie tam mi do 21km....
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
powalczysz, powalczysz
powodzenia na jutro !!
powodzenia na jutro !!
w terenie to czasem masz zwichrowane wskazania GPS, zwłaszcza jak są drzewa liściaste; biegniesz szybko a i tak na ekranie mułowate tempo; ja już przestałam się dziwićzastanawiam mnie to, bo biegając z telefonem w terenie żeby osiągnać 4:15/km trzeba mocno zapier*alać...a na stadionie to bieg w II zakresie, tak sielankowo![]()
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Nie no...chwilowe to nie patrzę nawet...ale on mi mocno tempa kilometrów przekłamuje....w sumie w nosie to mam, zegarka na razie nie kupię i tak, więc trzeba po prostu biegać...a ze po połówce już własciwie tylko będa przygotownia do Chudego to mnie to rybka...będzie tylko długo i wolno....no może raz w tygodniu będzie szybko, ale to na stadionie a tam nie potrzebuję gpsurubin pisze:powalczysz, powalczysz![]()
powodzenia na jutro !!w terenie to czasem masz zwichrowane wskazania GPS, zwłaszcza jak są drzewa liściaste; biegniesz szybko a i tak na ekranie mułowate tempo; ja już przestałam się dziwićzastanawiam mnie to, bo biegając z telefonem w terenie żeby osiągnać 4:15/km trzeba mocno zapier*alać...a na stadionie to bieg w II zakresie, tak sielankowo![]()
Rubin, nie dziekuję...ale napisze że się strasznie denerwuje, luźny start to ma byc, ale nie wiedzieć czemu zaczyna sie stres przedstartowy...to moja druga połówka w krótkim życiu biegowym a po pierwszej mam same złe wspomnienia...moze to stąd



