Bartek Mejsner- zimny prysznic?

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
pil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 267
Rejestracja: 20 kwie 2009, 20:35
Życiówka na 10k: 00:42:40
Życiówka w maratonie: 03:29:57
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam
interesujący blog, bardzo ciekawe spostrzeżenia - relacja z debiutu w Rzeźniku wciągająca - ot miło się czyta ;)

na temat Armstronga rzeczywiście chyba napisano/powiedziano wszystko, ale taki urok sławnych postaci - lubimy komentować poczynania sławnych ludzi, bo wiemy że nam nie odpowiedzą, a ich osiągnięcia często są dla nas abstrakcyjne, dlatego czujemy się odważni w temacie i pozwalamy sobie na skrajne poglądy- tym bardziej w sieci, kiedy ta anonimowość jest przecież znacznie większa.
Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/pil00
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Andzej
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 06 lut 2013, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

świetny wpis o maćku, bmejsi. co prawda z kropką problem jest techniczny, ale wiemy, że ta kropka wciąż się porusza i, noga za nogą, odhacza kolejne kilometry na zachód.

a ja się cieszę, może egoistycznie, że warto i fajno znać takiego wariata, przybić mu piątkę na mecie rajdu, ultra czy choćby małej, lokalnej imprezy, wyjść pobiegać do lasku wolskiego. za takimi wyczynami stroją bezprecedensowe charaktery i to chyba w temacie ultra jest najfajniejsze - że to zbiór dzikusów i oszołomów przeca.
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Zupełnie wbrew złośliwości rzeczy martwych, która dołączyła do ekstremalnie wysokiej temperatury, Kropka porusza się napędzana atomową energią silnej woli. Pozdrawiam i dzięki. Wiem, że nie tylko ja trzymam kciuki :) Suma wszystkich kciuków wysadziła serwer w kosmos.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
sKINOL
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 23 sie 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 37:56
Życiówka w maratonie: 3:00:59

Nieprzeczytany post

bmejsi.Fajnie sie czyta twojego bloga.jestes lepszy niz Murakami.Szczerze.Zmartwila mnie "przygoda" z kijem i psem.Wszystko OK?Nie wierze,ze lydka i glowa nie ucierpialy.
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Dzięki za miłe słowo. Nic mi nie jest. Pozdrawiam
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
Andzej
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 06 lut 2013, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

auch! nieprzyjemna przygoda w taterkach. to się, po prostu, zdarza ;)

znajomego, też ultra trailowego ciekacza, ściągali swego czasu z orlej (przed kozim). miał ambitny plan zrobienia jej w skyrunning'owym tempie. pierwej pogoda się dupła, mimo to biegł, ale jak się uślizgnął na skale i przeszorował po płytach kilka metrów, to nie było przebacz - szybki telefon do topru i już go mieli.
Awatar użytkownika
Andzej
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 06 lut 2013, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ale coś dystansu i przewyższenia zrobił, to Twoje.

ps. miałeś choćby kurtałkę w plecaku?
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

traf chciał, że akurat tym razem miałem nawet suche gacie na zmianę :) i telefon...z jedną kreską baterii
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
Andzej
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 06 lut 2013, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

o! wozisz się po szlakach cascadiami!

którymi, jeżeli można zapytać?

jak wrażenia? najbardziej interesuje mnie właśnie wytryzmałość bieżnika i prowadzenie stopy. wyglądają na sklepowych fotach dosyć potężnie, z grubym podbiciem.
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Mam 7ki. Dla mnie to idealny kompromis. Nie są najlżejsze, ale świetnie zabezpieczają stopę przed odbiciami od spodu i kamieniami z przodu. Odkąd w nich biegam, nie straciłem ani jednego paznokcia, a kilka ultrabiegów już zaliczyły. Trakcja jest wystarczająca, mogłyby lepiej trzymać na mokrej trawie. Dobrze trzymają stopę, nigdy nie zdarzyło mi się podkręcenie nogi, choć sprawiają wrażenie mało stabilnych. Polecam.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

myślisz ze jak nikt nie komentuje to nie czytają? zwróć uwagę na liczbę wyświetleń bloga :oczko: Czy chciałbyś żeby był zawsze jednak jakiś odzew...bo to by oznaczało że oprócz przeczytania...tez ktoś coś zrozumiał? :hej:

Ja chętnie czytam, nie zawsze rozumiem...ale się staram :hahaha:


PS. mam 231 znajomych..z czego osobiście znam...229...to chyba dobrze, co? :oczko:

pozdrawiam :usmiech:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Czy komuś chce się to w ogóle czytać?

tak. stanowczo tak. gdzieś z RSS-esem nawet by się bardziej czytało... no ale tu, bez rssa, przynajmniej jest dowód, ze się chce.
i...ten, no, można łapać dłuższe narracje.:)

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Ten pierwszy odzew mnie przeraził, ten drugi zasmucił. Skoro bywam nierozumiany, to może jednak bełkocę, co jest zupełnie niewytłumaczalne, bo nie piję i nie używam generalnie, a i o przecinki dbam starannie. Smutek zaś wywołuje u mnie ocena własnych zasobów bo czytając musiałem googlować. :)
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Jejku , się nie przejmuj.... zajebiste w Twoim pisaniu jest to że pomiędzy tematy zaczerpnięte z życia codziennego, gorące niusy ostatnich dni, wydarzenia czy jakieś ciekawostki wplatasz informacje o swoich treningach...mnie się taka forma podoba, sam tak nie potrafię i ładuję suche fakty treningowe....może trochę to i zazdrość, że ktoś tak potrafi?? :oczko: :oczko:

:usmiech:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Krzych21_1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 30 lip 2013, 08:55
Życiówka na 10k: 43:48
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czesc,
to moj pierwszy post na tym forum - to przez Twojego bloga tu sie w ogole zameldowalem... Zeby Ci odpowiedziec na dziesiejsze (po)ranne pisanie (bo potajemnie podczytuje Twojego bloga od +- 2 tygodni). Zeby po prostu powiedziec: uszy do gory, bedzie lepiej, wytrwaj. I nic wiecej, bo boje sie wpasc banaly. A co to Twojego pisania: jest wedlug mnie wiecej niz dobre, podoba mi sie, jakby ktos nadawal dokladnie na mojej fali... Nie przejmuj sie, ze mozesz byc nie do konca i nie zawsze zrozumiany i pisz jak piszesz, nie obnizaj przypadkiem lotu...
ODPOWIEDZ