z tego co pamietam to po 80-90km mocnej jazdy w tamtym roku pierwsze 2km były najgorsze, potem coraz lepiej a od ok 4-5km było już tak jakby nogi odmieniliWariatkm pisze:. Po kilometrze już się biegnie normalnie


Moderator: infernal
z tego co pamietam to po 80-90km mocnej jazdy w tamtym roku pierwsze 2km były najgorsze, potem coraz lepiej a od ok 4-5km było już tak jakby nogi odmieniliWariatkm pisze:. Po kilometrze już się biegnie normalnie
pierwsza mocna zakładka jeśli z czasem sie wyrobie bedzie w niedzielepulchniak pisze:Panucci a trenujesz zakładki?
Jedno jest pewneWariatkm pisze:w górach jest wyżej , więc jest chłodniej, są drzew , cień, zimne górskie strumyki. No i nie będziesz mogła się poddać , bo B&B będzie Ciebie gonić