rubin - komentarze
Moderator: infernal
-
acer
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
taki ze mnie inteligent, że wpisałem CI posta w blogu - ale się poprawiłęm i piszę tutaj:
"Poleciłabyś jakiś fajny przełaj w woj. śląskim (chętnie w okolicach Cz-wy) albo małopolskim tak za ok 3-4 miesiące?"
"Poleciłabyś jakiś fajny przełaj w woj. śląskim (chętnie w okolicach Cz-wy) albo małopolskim tak za ok 3-4 miesiące?"
zgodnie z naturą!
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a ze mnie taka inteligentka, że nie zwróciłam na to uwagi i odpowiadałam również na blogu : ))) ; a więc przeklejam tu:
chętnie, a coś konkretnego masz na myśli?
na wrzesień i październik mam w planach kilka imprez: Perły Małopolski - w Gorczańskim i w Babiogórskim Parku Narodowym (21 km, terminy jeszcze nie podane), 35 km w Krynicy 8.09 i Ossona Cup w Cz-wie (12 km, 18.08, 29.09, 13.10)
poza tym - indywidualnie - kawałkami oczywiście
trasa Trans Jury, czyli czerwony szlak Orlich Gniazd; od strony Cz-wy do Bobolic już biegłam; myślałam o tym by przebiec następny kawałek, nawet na dwa dni, z noclegiem po drodze ...
takie plany, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie
chętnie, a coś konkretnego masz na myśli?
na wrzesień i październik mam w planach kilka imprez: Perły Małopolski - w Gorczańskim i w Babiogórskim Parku Narodowym (21 km, terminy jeszcze nie podane), 35 km w Krynicy 8.09 i Ossona Cup w Cz-wie (12 km, 18.08, 29.09, 13.10)
poza tym - indywidualnie - kawałkami oczywiście
takie plany, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie
Ostatnio zmieniony 19 cze 2013, 11:00 przez rubin, łącznie zmieniany 1 raz.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Ossona Cup http://ossonacup.pl/info/tomasir pisze:taki ze mnie inteligent, że wpisałem CI posta w blogu - ale się poprawiłęm i piszę tutaj:
"Poleciłabyś jakiś fajny przełaj w woj. śląskim (chętnie w okolicach Cz-wy) albo małopolskim tak za ok 3-4 miesiące?"
Mnie już tez poleciła...jadę w lipcu
Edit: Łosz..ubiegła mnie
W Blachowni przelaj świetny na 8km jest jeszcze w sierpniu jeśli się nie mylę
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Może ja się skusze.21 lipiec mam wolny.Dziecko na wakacjach a moja żona ma mnie dość ostatnio.mar_jas pisze:Ossona Cup http://ossonacup.pl/info/tomasir pisze:taki ze mnie inteligent, że wpisałem CI posta w blogu - ale się poprawiłęm i piszę tutaj:
"Poleciłabyś jakiś fajny przełaj w woj. śląskim (chętnie w okolicach Cz-wy) albo małopolskim tak za ok 3-4 miesiące?"
Mnie już tez poleciła...jadę w lipcu
Edit: Łosz..ubiegła mnie![]()
W Blachowni przelaj świetny na 8km jest jeszcze w sierpniu jeśli się nie mylę
Właśnie to jest jedyny termin gdzie czegoś na start szukałem.
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Jesteś pewna, że Perły Małopolski będą w tym terminie? BO na stronie biegu nic o tym nie widzę. Jest tylko informacja o Małym Cichym.rubin pisze: na wrzesień i październik mam w planach kilka imprez: Perły Małopolski - w Gorczańskim i w Babiogórskim Parku Narodowym (21 km, terminy jeszcze nie podane), 35 km w Krynicy 8.09 i Ossona Cup w Cz-wie (12 km, 18.08, 29.09, 13.10)
35 km odpada - nie dam rady w krótkim czasie się do takiego biegu sensownie przygotować.
Ossona Cup wygląda bardzo zachęcająco - do tego "przy okazji" bym rodziców odwiedził (oczywiście im powiem, że to bieg jest przy okazji
zgodnie z naturą!
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Tak jest. Poważnie go rozważałem. Ale z racji tego, iż i finansowe kwestie mają dla mnie znaczenie szukałem czegoś z niższym wpisowym (w Blachownie w zeszłym roku było bodajże 20 zeta, a w tym już 40).mar_jas pisze:
W Blachowni przelaj świetny na 8km jest jeszcze w sierpniu jeśli się nie mylę
zgodnie z naturą!
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
też odpuściłem z tego powodutomasir pisze:Tak jest. Poważnie go rozważałem. Ale z racji tego, iż i finansowe kwestie mają dla mnie znaczenie szukałem czegoś z niższym wpisowym (w Blachownie w zeszłym roku było bodajże 20 zeta, a w tym już 40).mar_jas pisze:
W Blachowni przelaj świetny na 8km jest jeszcze w sierpniu jeśli się nie mylę
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wczoraj koledzy mówili mi, że w Bełchatowie jest jakiś fajny bieg przełajowy bez wpisowego, ale to już za tydzień, 25.06: do wyboru 1 pętla 5 km (podobno oferta dla babek
) i 2 pętle - 10 km
jeśli chodzi o bieg po górze Ossona - każda runda kosztuje 20 zł; trasa jak dla mnie super - totalny przełaj, sporo podbiegów i zbiegów, miękkie wąskie trawiaste ścieżki, kamienie, skałki, trochę chaszczowania itp; suma przewyższeń to +/- 250 na każdą pętlę (czyli 125+ i 125-), można biec 1, 2 lub trzy pętle (4, 8, 12 km);
ale organizacyjnie słabiutko ;
szkoda, bo bieg jest pod skrzydłami Montrail Liga Biegów Górskich - i można ładnie zebrać punkty do klasyfikacji końcowej Ligi; chodzi mi o to, że słaba była reklama i na pierwszej rundzie stawiło się tylko kilkadziesiąt zawodników; rozbiegliśmy się po tej górze i w zasadzie mało kiedy widać było jakiegokolwiek rywala ; )) no ale ja lubię takie kameralne imprezy, mogło by jednak PO zadziać się coś więcej, a tak szybciutko po dyplomie, uścisk dłoni i do domu ...
na duży plus - kto weźmie udział w min. 3 rundach - będzie brany pod uwagę do klasyfikacji ogólnej całości zawodów, a pula nagród na dzień dzisiejszy to podobno już 50.000 zł, choć na facebooku stoi jeszcze 20.000 zł
jeśli chodzi o bieg po górze Ossona - każda runda kosztuje 20 zł; trasa jak dla mnie super - totalny przełaj, sporo podbiegów i zbiegów, miękkie wąskie trawiaste ścieżki, kamienie, skałki, trochę chaszczowania itp; suma przewyższeń to +/- 250 na każdą pętlę (czyli 125+ i 125-), można biec 1, 2 lub trzy pętle (4, 8, 12 km);
ale organizacyjnie słabiutko ;
szkoda, bo bieg jest pod skrzydłami Montrail Liga Biegów Górskich - i można ładnie zebrać punkty do klasyfikacji końcowej Ligi; chodzi mi o to, że słaba była reklama i na pierwszej rundzie stawiło się tylko kilkadziesiąt zawodników; rozbiegliśmy się po tej górze i w zasadzie mało kiedy widać było jakiegokolwiek rywala ; )) no ale ja lubię takie kameralne imprezy, mogło by jednak PO zadziać się coś więcej, a tak szybciutko po dyplomie, uścisk dłoni i do domu ...
na duży plus - kto weźmie udział w min. 3 rundach - będzie brany pod uwagę do klasyfikacji ogólnej całości zawodów, a pula nagród na dzień dzisiejszy to podobno już 50.000 zł, choć na facebooku stoi jeszcze 20.000 zł
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pod nogami jest wszystkoCzy to podłoże kamieniste czy jednak normalna zbita (lub luźna) ziemia?
- luźne drobne kamienie - zwłaszcza na zbiegach - cza się starać
- wąziutkie, na szerokość stopy ścieżki wśród wysokich traw
- skałki
- trochę ubitej ziemi
- piach
- trochę przedzierania przez jeżyny (do tej pory mam ślady na nogach)
- wysoka trawa
- bażanty - przeszkadzajki
edit:
ja niestety ani 30.06 na Ossonie nie mogę, bo biegnę połówkę w Tatrach, ani 21 lipca nie
jeśli chodzi o pozostałe - bardzo się postaram nie przepuścić, bo jako nieliczna z babek na najdłuższym dystansie mam spore szanse na jakąś fajna nagrodę ; )))))
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
dzięki za szczegóły z nawierzchnią - pytałem bo obecnie mam dwie pary bucików. Jedne typowo pod samą ziemię lub twarde podłoże, a drugie przyszykowane na deszcz i śnieg. Tak źle i tak niedobrze
Ale na lipiec powinienem się pisać i pobiegnę w tych na śliską nawierzchnię.
Choć pewnie po prostu jak będę następny raz w Cz-wie to podjadę tam zobaczyć. Raptem z 7-8 km będę miał do dojechania tam. Może się uda w moich mizuno pobiegać - ale na 90% nie
Zresztą sama mając doświadczenie, łatwo ocenisz.
viewtopic.php?f=37&t=31435&start=30#p557739
Choć pewnie po prostu jak będę następny raz w Cz-wie to podjadę tam zobaczyć. Raptem z 7-8 km będę miał do dojechania tam. Może się uda w moich mizuno pobiegać - ale na 90% nie
Zresztą sama mając doświadczenie, łatwo ocenisz.
viewtopic.php?f=37&t=31435&start=30#p557739
zgodnie z naturą!
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Spraw sobie takie coś:Aniad1312 pisze: Nieustannie podziwiam za te nocne wyprawy. Przy mojej kurzej ślepocie nie widziałabym żadnych czołówek
viewtopic.php?f=41&t=24577&start=105#p487436
Chyba nawet z kurzą ślepotą byś wszystko dojrzała :D
zgodnie z naturą!
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Fajne jest nocne bieganie w terenie, zawsze to miła odmiana....tylko najlepiej własnie z kimś....ze szwagrem biegaliśmy pamietam ale w zimę..w lato jakoś mnie tak nie ciągnie..może to strach ze mnie coś zje w lesie??
Też dzisiaj wejdę na wagę bo już z dwa tygodnie się nie ważyłem...ciekawe ile pokaze
kto da wiecej??

Też dzisiaj wejdę na wagę bo już z dwa tygodnie się nie ważyłem...ciekawe ile pokaze
kto da wiecej??
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tomasir, jeśli chodzi o buty - nie doradzę
bo znam się na tym jak kura na pieprzu
, sama męczę kolegów by mi doradzili, podpowiedzieli
do tej pory biegałam wyłącznie w typowych trailówkach, mało tego, w tzw. żelazkach; obecnie czekam na dostawę nowych butów, równiez traili, ale mniej amortyzowanych i z mniejszym dropem; generalnie - liczy się przyczepność, na taką drogę weź raczej te z agresywniejszym bieżnikiem
ale Osson to nie jest żaden rzeźnik ani BUT ani nic ekstremalnego więc też nie ma co przesadzać 
Ania, nie ma co podziwiać, sama radocha
do tej pory biegałam wyłącznie w typowych trailówkach, mało tego, w tzw. żelazkach; obecnie czekam na dostawę nowych butów, równiez traili, ale mniej amortyzowanych i z mniejszym dropem; generalnie - liczy się przyczepność, na taką drogę weź raczej te z agresywniejszym bieżnikiem
Ania, nie ma co podziwiać, sama radocha
Ostatnio zmieniony 19 cze 2013, 14:20 przez rubin, łącznie zmieniany 1 raz.


