Bieganie metodą Danielsa.
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1132
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli przygotowujesz się teraz do jakichś zawodów i start w nich jest Twoim głównym celem biegowym na najbliższe tygodnie/miesiące, to raczej kontynuuj trening według swoich własnych metod, natomiast do kolejnych zawodów, które sobie wyznaczysz jako cel, możesz spróbować przygotować się Danielsem i zobaczyć jak to będzie.
Też właśnie czytam Danielsa, i póki co wprowadzam tylko drobne zmiany do mojego obecnego planu (np. zupełnie źle zaplanowałem przerwy w interwałach, więc zmieniam je na takie jakie poleca Daniels), ale dopiero do kolejnego startu będę się przygotowywał planem wg. Danielsa.
Też właśnie czytam Danielsa, i póki co wprowadzam tylko drobne zmiany do mojego obecnego planu (np. zupełnie źle zaplanowałem przerwy w interwałach, więc zmieniam je na takie jakie poleca Daniels), ale dopiero do kolejnego startu będę się przygotowywał planem wg. Danielsa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Musiałbyś rozpisać co najmniej jeden przykładowy tydzień swoich treningów, aby można bylo stwierdzić czy to co robisz jest "sensowne"
Twoje rekordy nie są jakieś powalające, więc stosując przemyślane plany myśle, że mógłbyś zrobić dość wyraźne postępy dzięki nim
Daniels to doświadczony biegacz i trener, więc można się od niego sporo nauczyc 

Twoje rekordy nie są jakieś powalające, więc stosując przemyślane plany myśle, że mógłbyś zrobić dość wyraźne postępy dzięki nim


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Dokładnie jak pisze @MikeWeidenbaum do zaplanowanych już zawodów trenuj po swojemu. Jak się zapiszesz na następne i będzie czas to próbuj z Danielsem.
Ja do debiutu w maratonie robiłem 'swój' trening i poszło całkiem spoko. Teraz do jesiennego maratonu już chcę robić treningi wg Danielsa ( zmodyfikowany plan A ) i jestem ciekawy efektów.
Ja do debiutu w maratonie robiłem 'swój' trening i poszło całkiem spoko. Teraz do jesiennego maratonu już chcę robić treningi wg Danielsa ( zmodyfikowany plan A ) i jestem ciekawy efektów.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 17 lut 2013, 19:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Raczej nie przygotowuję się do żadnych zawodów choć obecnie mam w planie 2 starty. Biegam raczej dla progresu. Nakręca mnie poprawianie czasów, możliwość dłuższego biegania, szybsze bieganie.
Zawody traktuje raczej jako formę motywacji do treningów, najlepsza jednostkę treningową, sprawdzian.
Wrzuciłbym stopkę z runloga z moim dzienniczkiem....ale nie wiem jak
Zrobię mały offtop ale przy okazji:
1) Ogólnie nie jestem rozciągnięty i nie lubię się rozciągać choć coraz częściej się do tego zmuszam. Dość szybko tracę gibkość i rozciągniecie. Ale zaobserwowałem że jak na początku roku przez 3 tyg systematycznie nad tym pracowałem to...zacząłem biegać szybciej? Tez tak macie?
Zawody traktuje raczej jako formę motywacji do treningów, najlepsza jednostkę treningową, sprawdzian.
Wrzuciłbym stopkę z runloga z moim dzienniczkiem....ale nie wiem jak

Zrobię mały offtop ale przy okazji:
1) Ogólnie nie jestem rozciągnięty i nie lubię się rozciągać choć coraz częściej się do tego zmuszam. Dość szybko tracę gibkość i rozciągniecie. Ale zaobserwowałem że jak na początku roku przez 3 tyg systematycznie nad tym pracowałem to...zacząłem biegać szybciej? Tez tak macie?
3k 11:53 5k 22:26 10k 45:49 21.1k 1:44:27
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Nie musisz, my zrobimy to za Ciebiesirxobo pisze:Wrzuciłbym stopkę z runloga z moim dzienniczkiem....ale nie wiem jak


http://run-log.com/training/stats/sirxobo
Ładne czasy jak na taki kilometraż (szczególnie ten półmaraton, poleciałeś z czegoś takiego, nieźle, olej Danielsa i innych !! Tzn. dopóki odnotowujesz postęp. A czytać oczywiście warto.
EDIT: A stopkę możesz zrobić sobie w run-logu w sekcji Ustawienia-->Widżety i potem umieścić to w podpisie w bieganie.pl
pozdro. krunner
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Nie wiem czy wszystkie Twoje treningi są zapisywane w tym programie, ale jeżeli tak, to przy bardzo mizernym kilometrażu masz naprawde bardzo dobre wyniki 

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 17 lut 2013, 19:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ahhh ta anonimowość w internecie :D
Stopkę ogarnąłem powinna działać.
Tak, tutaj zapisuje wszystkie swoje treningi biegowe.
W zasadzie do tego dochodzi tylko trening badmintona raz w tygodniu (od 1,5 do 2,5h), ale tam robię siłę biegową ( niezamierzenie, jest raczej skutkiem ubocznym).
Stopkę ogarnąłem powinna działać.
Tak, tutaj zapisuje wszystkie swoje treningi biegowe.
W zasadzie do tego dochodzi tylko trening badmintona raz w tygodniu (od 1,5 do 2,5h), ale tam robię siłę biegową ( niezamierzenie, jest raczej skutkiem ubocznym).
3k 11:53 5k 22:26 10k 45:49 21.1k 1:44:27
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Tylko, że w tym przypadku trudno jest mówić o jakimkolwiek planie, skoro to bieganie jest tak nieregularne, a pomiędzy poszczególnymi treningami są czasami kilkunastodniowe przerwy
Owszem, można zawsze bazować na swoich odczuciach, tylko że plan pozwala bardzo często osiągnąć znacznie większy progres w znacznie krótszym czasie 


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 17 lut 2013, 19:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie. Wracając do tematu. Trafiłem u Danielsa tabelkę
" Zmiana VDOT (wskaźnik aktualnej formy biegowej) w zależności od długości przerwy"
do 5 dni - VDOT :1
6 dni - 0,997
7 dni- 0,994 itd.
I tak się zastanawiam. Czy żeby UTRZYMAĆ obecny poziom wytrenowania wystarczy jeden trening co 5 dni? Tak wynika z tej tabelki.
Nie wiem czy nie są do zbyt daleko idące wnioski, ale teoretycznie wystarczyło by raz złamać cykl pięciu dni przerwy jakimś treningiem żeby UTRZYMAĆ aktualny VDOT, a przy dwu treningach w cyklu pięciodniowym można notować już progres.
" Zmiana VDOT (wskaźnik aktualnej formy biegowej) w zależności od długości przerwy"
do 5 dni - VDOT :1
6 dni - 0,997
7 dni- 0,994 itd.
I tak się zastanawiam. Czy żeby UTRZYMAĆ obecny poziom wytrenowania wystarczy jeden trening co 5 dni? Tak wynika z tej tabelki.
Nie wiem czy nie są do zbyt daleko idące wnioski, ale teoretycznie wystarczyło by raz złamać cykl pięciu dni przerwy jakimś treningiem żeby UTRZYMAĆ aktualny VDOT, a przy dwu treningach w cyklu pięciodniowym można notować już progres.
3k 11:53 5k 22:26 10k 45:49 21.1k 1:44:27
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Ty za dużo kombinujesz
W bieganiu nie chodzi chyba tylko o to, żeby utrzymać swoją dyspozycję, tylko żeby ją poprawiać, a nie osiągniesz tego trenując co 5 dni 


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
A czy wg. Ciebie 1 bieg raz na 5 dni można nazwać treningiem ?sirxobo pisze:No właśnie. Wracając do tematu. Trafiłem u Danielsa tabelkę
" Zmiana VDOT (wskaźnik aktualnej formy biegowej) w zależności od długości przerwy"
do 5 dni - VDOT :1
6 dni - 0,997
7 dni- 0,994 itd.
I tak się zastanawiam. Czy żeby UTRZYMAĆ obecny poziom wytrenowania wystarczy jeden trening co 5 dni? Tak wynika z tej tabelki.
Nie wiem czy nie są do zbyt daleko idące wnioski, ale teoretycznie wystarczyło by raz złamać cykl pięciu dni przerwy jakimś treningiem żeby UTRZYMAĆ aktualny VDOT, a przy dwu treningach w cyklu pięciodniowym można notować już progres.