Buty minimalistyczne

udarr
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 06 sie 2009, 00:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

hassy pisze:A czy ja - obserwując oczywiście z żywym zainteresowaniem toczącą się wojnę planet - się mogę przy okazji dowiedzieć od Sz. Sockwowców czy w obecne temperatury im się w nich giry nie zagrzewają? Klanger w teście pisze: Cholewkę tworzy cienka na kilka milimetrów tkanina neoprenowa, która zapewnia pewną oddychalność stopie. Mi się neopren kojarzy z czymś, pod czym zaduch panuje i pot ścieka. Czy ta "pewna" oddychalność jest wystarczająco pewna w ciepłej porze?
Chciałbym pomóc niestety u mnie we Wrocławiu pogoda wcale nie dopieszcza. Praktycznie od kiedy mam Sockwy każdego dnia pada deszcz a jeśli zdarzy się, że nie pada to pogoda nadal pozostawia wiele do życzenia do tego stopnia, że chyba tylko raz, może dwa, biegałem z krótkim rękawem.

Dodam też od siebie, że "cienka na kilka milimetrów" jest nie do końca zgodne z prawdą albowiem kilka milimetrów moim zdaniem oznacza wartość równą i wyższą od 3-4mm a tutaj mamy do czynienia raczej z grubością materiału, która rzeczywiście przypomina skarpetkę i to letnią, czyli cienką <1mm. Jedynie w około kostki zastosowano grubszy materiał, który może ma te 2mm.

Moim zdaniem prognozy są takie, że nawet kiedy tego lata skończy się już jesień i nastaną ciepłe dni to stopa nie powinna mieć źle w Sockwach :) (edit : A na pewno nie gorzej niż w Merrellach, Vibramach nie wspominając o żelazkach)
Stąpaj i daj stąpać innym.
PKO
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czołem :)

Zacznijmy od SOCKWY - cholewka wykonana jest z dwóch rodzajów materiału - tak to nazwijmy. Dolna jej część - która styka się z podeszwą - jest z trochę grubszego materiału, a górna z cieńszego, bardzo przewiewnego. Mimo wszystko w cieplejsze dni stopa trochę się poci, ale nie powiedziałbym, że gotuje. Lubię w SOCKWACH chodzić i biegać w skarpetkach - jakieś takie lepsze uczucie jest, a przy okazji można zredukować trochę nieprzyjemny zapach, który mimo wszystko powstaje.

Jeżeli chodzi o kwestię spadku znanego również jako drop ;) To tylko jeden z kilku czynników wpływających na to jak biegamy. Nie twierdzę, że nie można biegać "prawidłowo" bez zerowego dropu - pytanie tylko po co tych kilka milimetrów więcej pod piętą? Oczywiście możemy się nagrać boso i w butach, ale i tak nie zobaczymy dokładnie jak pracuje ciało, np. stopa. Przypuszczam, że gdybym nagrał siebie biegnącego boso i w Sockwach to nie dostrzeglibyśmy specjalnej różnicy, a ja ją mimo wszystko czuję. Sockwa to tylko 1mm, ale boso i tak trochę inaczej układam stopę, co przenosi się również na całą sylwetkę. Możecie się śmiać, wierzyć albo nie, ale ja w czasie biegu to czuję. Oczywiście w przypadku podeszwy o grubości 1mm zmiana w sposobie biegu jest na tyle minimalna, że nie sądzę, aby miała jakieś konkretne konsekwencje.

Trzeba również pamiętać, że 4mm dropu a 2cm to dwie różne sprawy ;)

Zresztą, czy można biegać "właściwie" w butach ze spadkiem i z lekką amortyzacją? Pewnie, że tak. Musimy jednak odróżnić dwa terminy: bieganie naturalne i bieganie minimalistyczne. Moim zdaniem to dwie zupełnie różne sprawy.

Mam nadzieję, że coś zrozumieliście z tego posta, ale jakoś dzisiaj nie umiem myśli sformułować :P

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obniżka na Altra Instinct http://www.altrazerodrop.com/fitness/en ... n/instinct
I ciekawa promocja Altra http://blog.altrazerodrop.com/news/refer-a-friend/

Opis i ocena nowych Lems Primal 2 (ja mam 1 i do chodzenia są super) http://birthdayshoes.com/lem-primal-2-c ... oes-review
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

TE są zajefajne :hej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://well.blogs.nytimes.com/2013/06/0 ... ast-doubt/

Może kogoś zainteresuje, o bieganiu boso lub w minimalach z perspektywy nowych badań naukowych.
J Appl Physiol. 2013 May 16. [Epub ahead of print]
Economy and rate of carbohydrate oxidation during running with rearfoot and forefoot strike patterns.
Gruber AH, Umberger BR, Braun B, Hamill J.
Source
1Univeristy of Massachusetts, Amherst.
Abstract
It continues to be argued that a forefoot (FF) strike pattern during running is more economical than a rearfoot (RF) pattern; however, previous studies using one habitual footstrike group have found no difference in running economy between footstrike patterns. We aimed to conduct a more extensive study by including both habitual RF and FF runners. The purposes of this study were to determine if there were differences in running economy between these groups and if running economy would change when they ran with the alternative footstrike pattern. Nineteen habitual RF and 18 habitual FF runners performed the RF and FF patterns on a treadmill at 3.0, 3.5, and 4.0 m•s-1. Steady-state rates of oxygen consumption (VO2, ml•kg-1•min-1) and carbohydrate contribution to total energy expenditure (%CHO) were determined by indirect calorimetry for each footstrike pattern and speed condition. A mixed-model ANOVA was used to assess the differences in each variable between groups and footstrike patterns (α=0.05). No differences in VO2 or %CHO were detected between groups when running with their habitual footstrike pattern. The RF pattern resulted in lower VO2 and %CHO compared to the FF pattern at the slow and medium speeds in the RF group (P<0.05) but not in the FF group (P>0.05). At the fast speed, a significant pattern main effect indicated that VO2 was greater with the FF pattern than the RF pattern (P<0.05) but %CHO was not different (P>0.05). The results suggest that the FF pattern is not more economical than the RF pattern.
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

ale ten wycinek, który dałeś, dotyczy biegania z pięty (RF) lub z "przodu" (FF), a nie rodzaju butów. buty nie mają na to wpływu.
ale i tak ciekawe, że nie wyszły im różnice pomiędzy FF i RF.

kiedyś czytałem badania oparte o rzeczywiste analizy wyników maratońskich pod kątem w jaki sposób biegają biegacze zajmujący poszczególne miejsca. okazało się, że najszybsi byli zawodnicy biegający ze śródstopia (midfoot), potem plasowali się zawodnicy biegający z palców (w badaniach byli nazwani forefoot), a najwolniejsi byli biegający z pięty (rearfoot). chociaż to też nic nie znaczy, bo z pięty biegali raczej tylko amatorzy, którzy z definicji będą najwolniejsi.
Go Hard Or Go Home
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie mogę się na razie dostać do oryginału, ale z tego co czytałem z notki z NYT (link powyżej) to raczej boso nikt tam nie biegał "z pięty". Więc jak sądzę chodzi o porównanie "bosego" biegu w butach minimalach, do naturalnego biegania i biegu w butach z nieco podniesioną piętą. Po co inne robić porównania? Zresztą, trudno mi sobie wyobrazić ból, jaki doświadczyliby biegający z pięty boso, i by taka forma przemiszczania się (łącznie z tym bólem, czy dyskomfortem) była bardziej efektywna od naturalnego ustawiania bosej stopy.

Ale postaram się dotrzeć do oryginalnej pracy, i dam znać co i jak badali.

Z drugiej strony, ile tak naprawdę osób biega boso (ale bez butów) - mało, stąd badania bosy biegacz kontra biegacz w butach z obcasem nie mają sensu. Przemysł stoi za minimalami, i butami sportowymi z obcasem, i na tym będą się skupiać badania naukowe, bo że bieganie boso (bez butów) jest nie tylko OK, ale technologicznie dopracowane niemal do perfekcji, to już ewolucja nam podpowiedziała przez wieloletnie badania na ludziach i innych naczelnych :hej:
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

opisane jest to trochę tu:
http://www.runnersworld.com/running-tip ... -efficient

wszyscy biegacze mieli ubrane "neutral New Balance racing flats"

co ciekawe biegający FF zaczęli mieć lepsze wyniki, kiedy kazano im biegać RF. a odwrotnie - biegający RF zaczęli mieć gorsze wyniki, kiedy kazano im biegać FF.
Go Hard Or Go Home
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

HeavyPaul pisze:Przypuszczam, że gdybym nagrał siebie biegnącego boso i w Sockwach to nie dostrzeglibyśmy specjalnej różnicy, a ja ją mimo wszystko czuję. Sockwa to tylko 1mm, ale boso i tak trochę inaczej układam stopę, co przenosi się również na całą sylwetkę. Możecie się śmiać, wierzyć albo nie, ale ja w czasie biegu to czuję. Oczywiście w przypadku podeszwy o grubości 1mm zmiana w sposobie biegu jest na tyle minimalna, że nie sądzę, aby miała jakieś konkretne konsekwencje.

Zresztą, czy można biegać "właściwie" w butach ze spadkiem i z lekką amortyzacją? Pewnie, że tak. Musimy jednak odróżnić dwa terminy: bieganie naturalne i bieganie minimalistyczne. Moim zdaniem to dwie zupełnie różne sprawy.
Owszem, zrozumieliśmy :) Wcale się nie śmieję i wierzę, bo tego samego doświadczyłem niedawno truchtając na ostrej, szorstkiej kostce boso i w zwykłych cienkich skarpetkach, gdzie pod stopą miałem poniżej milimetra przędzy bawełniano-bambusowej. Różnica była i wg mnie nie wynika ona z kwestii mechanicznych tylko z receptorowych. Można troszkę inaczej układać stopę/ciało, bo na bosaka informacja biegnąca od stóp jest o ten ząbek bardziej wyrazista niż nawet w cienkich skarpetkach. A jeśli pod stopą ma się choćby i cienką gumkę czy piankę to różnica w wyrazistości jest jeszcze bardziej wyrazista :) I wtedy dostajemy coś, co koledzy (i bosakowi wyjadacze) komentują jako zdradliwe dla mniej doświadczonych: ultraminimale już zabierają resztki amortyzacji a nie dają jeszcze pełni odczuć (jednak wytłumiają sygnalizację, w tym sygnały alarmowe i cały fidbek od stóp jest z lekka zniekształcony).

Co do definiowania i nazewnictwa biegowych stylów i technik to pewnie całkiem nowy sążnisty wątek by mógł powstać. Tam dopiero byłoby pole do rozpuszczenia ideologicznych, filozoficznych, religijnych i innych fantazji :)
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Komentarz Pete'a - z porównaniem tekstu w Timesie z pełnym artykułem - i bardzo sensowne wyjaśnienie kwestii przestawienia uczestników badania na RF albo FF i różnicy w wynikach, które już wczoraj przyszło mi na myśl - w sensie że mogłabym biegać z pięty, może nawet i szybciej/ekonomiczniej/czy jak to tam nazwać, jeśli wierzyć wynikom badania, ale nie wierzę w to, że byłoby to dla mnie zdrowsze i przyjemniejsze - więc wolę FF, nawet jeśli oznacza to gorsze wyniki.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Hmm, ciekawe w takim razie, że praktycznie wszyscy z czołówki biegają na śródstopie albo całą stopę, a nikt na piętę. Nie znają się? :)

To badanie udowadnia tylko jedną sprawę - bieganie stylem, do którego nie jest się przyzwyczajonym, jest mniej ekonomiczne od stylu wytrenowanego :).

Identycznie jest w kolarstwie - jeśli jeździsz siłowo z niską kadencją, to przejście na wysoką kadencję początkowo jest skrajnie nieekonomiczne. Ale nikt z zawodników, nawet amatorskich, nie jeździ z niską kadencją, bo po wytrenowaniu wysoka kadencja jest znacznie ekonomiczniejsza i oszczędzająca masę sił na dłuższych dystansach, umożliwia bardziej dynamiczną i szybszą jazdę, oszczędza też mięśnie i stawy przy dużej objętości treningu.
Ale faktycznie jak się weźmie rowerowego spacerowicza przepychającego korby przy kadencji 45rpm i każe mu się jechać "normalną" kadencją 90-100rpm to się chłop zamęczy po kilometrze. Z kolei zawodnik zmuszony do kręcenia 50rpm będzie w stanie tak jechać długo, choć ekonomiczne to nie będzie. Analogia jest :).
Ostatnio zmieniony 07 cze 2013, 09:33 przez klosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Hmm, ciekawe w takim razie, że praktycznie wszyscy z czołówki biegają na śródstopie albo całą stopę, a nikt na piętę. Nie znają się? :)

To badanie udowadnia tylko jedną sprawę - bieganie stylem, do którego nie jest się przyzwyczajonym, jest mniej ekonomiczne od stylu wytrenowanego :).

Identycznie jest w kolarstwie - jeśli jeździsz siłowo z niską kadencją, to przejście na wysoką kadencję początkowo jest skrajnie nieekonomiczne. Ale nikt z zawodników, nawet amatorskich, nie jeździ z niską kadencją, bo po wytrenowaniu wysoka kadencja jest znacznie ekonomiczniejsza i oszczędzająca masę sił na dłuższych dystansach, umożliwia bardziej dynamiczną i szybszą jazdę, oszczędza też mięśnie i stawy przy dużej objętości treningu.
z innych badań naukowych które wykazują, że trzeba wkonać większą pracę biegająć forefoot niż rarefoot, ale:
n a different series of experiments on six subjects contact time, time of deceleration and time of acceleration were measured by means of a video camera while running on the treadmill at 2.50, 3.33 and 4.17 ms-1, both FFS and RFS. Time of deceleration is similar for FFS and RFS, but contact time and time of acceleration are shorter, respectively 123 and 25%, for FFS. As the average speed is considered equal to the ratio of the distance travelled when the foot is on the ground to the contact time and this distance tends to level off at high speed, mainly for anatomical constraint, it conceivable that, beside other mechanical or metabolic factors, FFS is an obligatory choice for sprinters and middle distance runners to attain higher speed.
Krzysiek
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Ale akurat w przypadku sprinterów i średniaków to nie jest nawet "conceivable" tylko standard, prawda?

Analogia z kolarzami ciekawa, ale wyniki dla normalnie biegających FF i RF chyba jej jednak przeczą, skoro nie było różnic (kawałek z oryginalnego artykułu za postem Pete'a):
We found no difference in rates of oxygen consumption or relative contribution of carbohydrate oxidation to total energy expenditure between habitual RF and FF runners performing their habitual footstrike pattern at a slow, medium, and fast speed.
I rearfoot - rarefoot byłoby dziwną stopą :oczko:
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Myślę że jakby na krótkim dystansie porównać zamulacza i zawodnika jadącego kadencyjnie to też by nie było większych różnic w poborze tlenu czy spalaniu węgli. Co z tego, jak niska kadencja szybciej męczy mięśnie i zamula zawodnika, przez co traci on dynamikę, często też powoduje kurcze.
Ja jeżdżąc siłowo z reguły tętno mam niższe niż jeżdżąc kadencyjnie, natomiast poczucie zmęczenia po np 100km jest bez porównania wyższe.
The faster you are, the slower life goes by.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... biale.html

43% mniej za Buty inov-8 road-x lite 155 żółto-białe, można zapłacić na napieraj.pl :taktak:

W tym samym sklepie są też Bare-grip i inov-8 bare-x lite 150 przecienione o 20% http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... p-200.html
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ