Akurat 400 i 200 robi się super na dużym stadionie, bo masz na każdym torze zaznaczone te dystanse i spokojnie można się pomieścić na bieżni z innymi użytkownikami. Poza tym zawsze to odmiana
Krzychu M- komentarze
Moderator: infernal
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
Bardzo solidne te czterysetki. Ładnie, ładnie
Akurat 400 i 200 robi się super na dużym stadionie, bo masz na każdym torze zaznaczone te dystanse i spokojnie można się pomieścić na bieżni z innymi użytkownikami. Poza tym zawsze to odmiana
Akurat 400 i 200 robi się super na dużym stadionie, bo masz na każdym torze zaznaczone te dystanse i spokojnie można się pomieścić na bieżni z innymi użytkownikami. Poza tym zawsze to odmiana
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Zgoda w 100%.Na stadionie rytmy tydzień temu się świetnie śmigało.szymon_szym pisze:Bardzo solidne te czterysetki. Ładnie, ładnie![]()
Akurat 400 i 200 robi się super na dużym stadionie, bo masz na każdym torze zaznaczone te dystanse i spokojnie można się pomieścić na bieżni z innymi użytkownikami. Poza tym zawsze to odmiana
Trochę jestem przewrażliwiony po kontuzji,a tartan miękki nie jest.startówek też się jeszcze nie odważyłem
założyć.Dopiero w przyszłym tygoniu będzie "prawdziwe" bieganie R - na stadionie i w startówkach.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Dobrze że Ci wróciło zdrowie. Ciekawe te 400. Nigdy nie biegałem takich krótkich interwałów.
Kiedyś pytałem Krzyśka Janika (trener BBL Kraków i admin tego forum) jakie biegać i powiedział mi że jeżeli do maratonu to tysiączki.
Kiedyś pytałem Krzyśka Janika (trener BBL Kraków i admin tego forum) jakie biegać i powiedział mi że jeżeli do maratonu to tysiączki.
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Daniels to nazywa rytmami.200 i 400m odcinki(dla b.szybkich biegaczy do 800m)biegane ok.15sek/km szybciej niż klasyczne interwały.Teraz przez 6 tygodni tylko rytmy(mają ponoć poprawić technikę i ekonomikę biegu) i progowe treningi,a później się zacznie...długie interwały i progi.Rytmy sporadycznie.pulchniak pisze:Dobrze że Ci wróciło zdrowie. Ciekawe te 400. Nigdy nie biegałem takich krótkich interwałów.
Kiedyś pytałem Krzyśka Janika (trener BBL Kraków i admin tego forum) jakie biegać i powiedział mi że jeżeli do maratonu to tysiączki.
Krzysiek Janik miał oczywiście racje,w planie do maratonu(Mihumor biegał Danielsem)nie ma wspomnianych rytmów.
Ja realizuję plan 5-15km.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4267
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
znaczy ja mam 26 lat w takim razie.Krzychu M pisze: Dwa razy się zatrzymałem i nie myliłem się.126 i 130 to jest 62-64% mojego maksa.Normalnie mam taki puls przy 5:45/km.Widocznie ludzie z takim wiekowym peselem tak czasem mają.
trudno, jakoś będę musiał z tym żyć.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
Rytmy to raczej ćwiczenie techniki biegu. Mogę na własnym przykładzie stwierdzić, że po iluśtamdziesięciu dwusetkach naprawdę można poczuć różnicę. Poza tym na tak krótkich odcinkach (200, 400) spokojnie można próbować różnych wariantów ustawienia ciała (pochylenie, ustawienie miednicy, praca rąk, praca kolan itd.) Czysta radość z eksperymentów.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Jak biegam rano to mi się często puls utrzymuje przez pierwsze 2-3km na niskim poziomie, niższym niż normalnie przy danym tempie, potem wskakuje już na odpowiedni poziom.....a jak biegam wieczorem to znowu na pierwszym kilometrze szaleje w górę....niby tempo BSu a tu puls 160-165 ( mój II zakres )..na szczęście po 3-4 minutach wraca do normy i potem już jest ok......każdy ma jakieś swoje fiksy....pewnie czym człowiek starszy tym mam ciekawsze

-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
I tak musimy się z tym pogodzić.Nie mamy żadnego wpływu na to jak nam się pikawka zachowuje.mar_jas pisze:Jak biegam rano to mi się często puls utrzymuje przez pierwsze 2-3km na niskim poziomie, niższym niż normalnie przy danym tempie, potem wskakuje już na odpowiedni poziom.....a jak biegam wieczorem to znowu na pierwszym kilometrze szaleje w górę....niby tempo BSu a tu puls 160-165 ( mój II zakres )..na szczęście po 3-4 minutach wraca do normy i potem już jest ok......każdy ma jakieś swoje fiksy....pewnie czym człowiek starszy tym mam ciekawsze![]()
![]()
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mam nadzieję, że nic nie zmieniaszzaraz po biegu miałem taką myśl,żeby się cofnąć o jeden stopień wstecz w tabelce VDOT
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
wow! i Ty już robisz takie treningi w takich tempach ?! no to rzeczywiście masz opory przed szybkim bieganiem po kontuzji

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ogólnie teraz czuje się bardzo wypoczęty.Na niemieckim planie często miałem zakwasy albo "sztywne" nogi.Tutaj tego nie ma.Może to zasługa dużej ilości rozciągania i 2x w tyg.treningu obwodowego?panucci10 pisze:wow! i Ty już robisz takie treningi w takich tempach ?! no to rzeczywiście masz opory przed szybkim bieganiem po kontuzji![]()
Jedynie w głowie pozostaje blokada,bo tempa wybiegań są dość szybkie i nie męczą.Czyli z wydolnością jest oki.
Ważne żeby kontuzje nas omijały...czasy,tempa są mniej istotne.
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Tak,tak najlepiej zwalić na niedzielne chrzciny.rubin pisze:a gdzie ten set, co to dziś miał być; ciekawa taka zaglądam jak Ci poszło a tu nima
![]()
stawiam, że to wszystko przez niedzielne chrzciny
Pokręciło mi się wszystko,bo te rytmy miały być jutro,a będą pojutrze.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Krzychu, coś się tak rozregulował? Miałem Cię za biegający tempomat, a tu 5:04 zamiast 5:30? 
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Musze jednak na Garminka patrzeć od czasu do czasu.Kompletny brak wyczucia tempa.grim80 pisze:Krzychu, coś się tak rozregulował? Miałem Cię za biegający tempomat, a tu 5:04 zamiast 5:30?


