Wyczyma, zobaczy samaCzy frelka wytrzyma?
Frelka - biegiem na szczyt :)
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Powodzenia!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Frelka niech nie idzie w zaparte i jeżeli boli (rozumiem, że bardzo), to niech się zastanowi nad przyczyną bólu, a nie na jego niwelowaniu poprzez czekanie aż się samo wyleczy Jeżeli ktoś nie jest przygotowany do takich wysiłków, to niestety, ale musi się wpierw przygotować, bo będzie jedną wielką kontuzją.Czy frelka wytrzyma?
Powodzenia!
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Nic Frelka nie powiedziała, że bloga założyła - nieładnie, Frelka, nieładnie.... . To teraz zero o biegu w pracy tylko wszystko na blogu pod okiem bardziej doświadczonych.... No i - oczywiście - witamy!!!
I prośba do forumowiczów: niech ktoś prześle Frelce instrukcje jak stopkę do bloga i komentarzy założyć, bo ja nie pamiętam
edit: Twój dzisiejszy bieg: 2400 m: 14:52; śr. tempo: 6:12/km - mówiłem WOLNIEJ!!! Powiedzcie Jej, że miałem rację: niech biega ok. 6:30 , bo mnie ni cholery nie chce słuchać...
I prośba do forumowiczów: niech ktoś prześle Frelce instrukcje jak stopkę do bloga i komentarzy założyć, bo ja nie pamiętam
edit: Twój dzisiejszy bieg: 2400 m: 14:52; śr. tempo: 6:12/km - mówiłem WOLNIEJ!!! Powiedzcie Jej, że miałem rację: niech biega ok. 6:30 , bo mnie ni cholery nie chce słuchać...
- rene87
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 496
- Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bierutów/Wrocław
Powodzenia ! Na spokojnie wytrzymasz z pewnością !
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Witam
...nie idzie Frelka w zaparte,:nienie: szuka, sprawdza, czyta i (między innymi) z tego powodu założyła bloga. Nic na siłę. Przygotowuję się - a jakże wykonuję ćwiczenia stabilności ogólnej oraz siłowe na nogi sumiennie, a nie - "na wariata" - jak to było na początku. Przeczytałam również, że taki ból jest charakterystyczny dla pronatorów, zatem mam w planie (w trybie pilnym) sprawdzić, czy o to chodzi również w moim przypadku. W głowie tysiące pytań i oczekiwanie na podpowiedzi z Waszej strony, za które z góry dziękuję.
Robercie!!!
Dziś nie było czasu, żebym mogła się podzielić tą radosną wieścią... sam wiesz
Łatwo Ci mówić "wolniej"... Następnym razem wezmę plecak pełen kamieni i będzie wolniej
Dziękuję,
Pozdrawiam
Frelka niech nie idzie w zaparte i jeżeli boli (rozumiem, że bardzo), to niech się zastanowi nad przyczyną bólu, a nie na jego niwelowaniu poprzez czekanie aż się samo wyleczySylw3g pisze:Czy frelka wytrzyma?
...nie idzie Frelka w zaparte,:nienie: szuka, sprawdza, czyta i (między innymi) z tego powodu założyła bloga. Nic na siłę. Przygotowuję się - a jakże wykonuję ćwiczenia stabilności ogólnej oraz siłowe na nogi sumiennie, a nie - "na wariata" - jak to było na początku. Przeczytałam również, że taki ból jest charakterystyczny dla pronatorów, zatem mam w planie (w trybie pilnym) sprawdzić, czy o to chodzi również w moim przypadku. W głowie tysiące pytań i oczekiwanie na podpowiedzi z Waszej strony, za które z góry dziękuję.
Robercie!!!
Dziś nie było czasu, żebym mogła się podzielić tą radosną wieścią... sam wiesz
Łatwo Ci mówić "wolniej"... Następnym razem wezmę plecak pełen kamieni i będzie wolniej
Dziękuję,
Pozdrawiam
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Skoro to ma pomóc to czemu nie, można jeszcze ciągnąć za sobą walizkę i w sumie to nie wiem co wygodniejsze Jednak ja osobiście wolę bez zbędnego balastufrelka pisze: Łatwo Ci mówić "wolniej"... Następnym razem wezmę plecak pełen kamieni i będzie wolniej
A tak poza tym Witaj
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
hotmas pisze:Skoro to ma pomóc to czemu nie, można jeszcze ciągnąć za sobą walizkę i w sumie to nie wiem co wygodniejsze Jednak ja osobiście wolę bez zbędnego balastufrelka pisze: Łatwo Ci mówić "wolniej"... Następnym razem wezmę plecak pełen kamieni i będzie wolniej
A tak poza tym Witaj
Ja też wolę bez balastu, ale wydaje mi się, że bez użycia podstępu nie da się mnie spowolnić. Wczoraj znalazłam rozwiązanie następujące: ja biegłam, a Mariusz (dla jasności - mój przyszły mąż) jechał obok samochodem i pilnował mojego tempa i udało się
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zgadzam się z przedmówcą
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
No teraz sobie nagrabiłaś...frelka pisze:Świadomie nie podaję tempa przebieżek... boję się Roberta
I napełniaj dalej, bo póki co efektów tego napełniania nie widać I koniecznie spróbuj z tymi wkładkami lub butami... A z odpoczynkiem - pewnie że dobrze: przetrenowanie jest gorsze od niedotrenowaniafrelka pisze:...w środę usłyszałam pytanie: "czy ty robisz coś z brzuchem?" i jedyna odpowiedź, jaka mi się nasunęła, to: "napełniam", więc dziś zrobię z nim coś więcej
- chyba wybiorę się do miasta i rozejrzę się za obuwiem, tudzież wkładkami dla pronatora
Na jutro:
jeżeli ból nie ustąpi, odpuszczę sobie i zrobię przerwę do poniedziałku (dobrze kombinuję?)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Zauważyłam, że od trzech dni znów jestem na "diecie rotacyjnej" więc może waga drgnie...roberturbanski pisze: I napełniaj dalej, bo póki co efektów tego napełniania nie widać
- mariusz0259
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 16 sty 2013, 18:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
WitajAniad1312 pisze:Coś mi się zdaje, że będziesz poczytnaWyczyma, zobaczy samaCzy frelka wytrzyma?
Poczytna? To będzie hit roku
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Ok, robi się ciekawie... a czemu hit roku? Że niby flejtuch i fajtłapa w jednym?