Piotrek, a jak oceniasz organizację? Na forum równowaga głosów za i przeciw. My widzieliśmy tylko biuro zawodów, które zrobiło na nas wielkie wrażenie.
A jak poszło pozostałym? Nie wszyscy biegli maraton, ale wiem, że Ania biegła dyszkę.
Pobiegaliśmy wczoraj po Maryśce i co i rusz kogoś lub coś spotykaliśmy. Najpierw Gerarda, za jakiś czas 4 sarny, a na koniec lisa. A nad głową ptasie radio
