Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakieś resztki śniegu były, więcej było błota i wody. Renia tutaj napisała o tym trochę więcej.

Piotrek, a jak oceniasz organizację? Na forum równowaga głosów za i przeciw. My widzieliśmy tylko biuro zawodów, które zrobiło na nas wielkie wrażenie.

A jak poszło pozostałym? Nie wszyscy biegli maraton, ale wiem, że Ania biegła dyszkę.

Pobiegaliśmy wczoraj po Maryśce i co i rusz kogoś lub coś spotykaliśmy. Najpierw Gerarda, za jakiś czas 4 sarny, a na koniec lisa. A nad głową ptasie radio :hej:
Pozdrawiam,
Darek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ania pobiegła dyszkę w powalającym czasie 45:06. Tzn. byłby to czas powalający, gdyby nie fakt, że jednak minuty zabrakło do pełnej satysfakcji. Z mojego punktu widzenia - eventowo było super, dla biegaczy - so-so, ale ja nie bieglam maratonu i nie zabraklo mi wody na punkcie (a korzystałam).
Piotrak widziałam jak wefruwał na metę, zmyła, myśłałam, że się wygłupia bo mu nie zależy na czasie.
Po prostu pełen luz i zabawa ;-) Gratulacje, chciałabym tak robić życiówki :)
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po Maryśce można chyba tylko biegać, ewentualnie jeździć na rowerze, ale tylko z zamkniętymi ustami. Komarów jest zatrzęsienie. Wczorajsze bieganie wyglądało tak, że przyjechaliśmy na parking, wyszliśmy z samochodu i już po 10 sekundach pognaliśmy w las. W trakcie biegu Renia zatrzymała się kilka razy, żeby zrobić zdjęcia konwaliom i innym podobnym kwiatom. Znaki od ugryzień będzie nosić kilka dni. Ja się nie zatrzymywałem i jestem "czysty" :ojoj: Po zakończeniu biegu, nie dało się rozciągnąć, trzeba było szybko wsiadać do samochodu i gazu do domu.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Po Maryśce można chyba tylko biegać, ewentualnie jeździć na rowerze, ale tylko z zamkniętymi ustami. Komarów jest zatrzęsienie.
Aż tak?
W ub. tyg. byłam kilka dni służbowo w "komarowym zagłębiu" - BPN-ie, i nic. W lesie kabackim jestem raz-dwa razy w tyg. a nad Dolinką częściej, ukąsiły mnie jak na razie może dwa komary a "roju" nie stwierdziłam nigdzie. Coś tam może lata, ale jakoś bez entuzjazmu, mam wrażenie. Chociaż ja w ogóle jestem chyba komarofobowa, w zasadzie problemu z komarami nie mam, nie mówiąc o kleszczach które mnie w ogóle się nie czepiają ... jakiś desperat trafi się raz na rok najwyżej :hejhej: .

Ale za to czepiają mnie się koty :hej:
To jest Lemur.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Teraz komarów jest mniej, ale było dużo :taktak:

Beata, ładny ten Twój kiciuś, podobny do naszego Miśka. Ciekawe jaki ma charakterek?

Okazuje się, że na biegu Avonu w Garwolinie będzie liczna ekipa z okolic Maryśki. Piotrek poprowadzi grupę z prędkością światła, a Renia w spokojnym dostojnym tempie. No i będą wypasione prysznice, podobno dzięki Ani. Super :hej:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Beata, ładny ten Twój kiciuś, podobny do naszego Miśka. Ciekawe jaki ma charakterek?
Kiciuś jest piękny, a charakterek ma wspaniały :hejhej: . Czasem rozrabia ;).
Uwielbia skakać po mojej puchowej kołdrze, zwłaszcza gdy ja już bym jednak chciała już spać. Oraz asystować przy pracy. Leżąc na laptopie. Bo praca bywa taka nużąca ... ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

beata pisze:Czasem rozrabia ;).
Na przykład w weekendy rano.
Dziś np. przewrócił z hukiem kolumnę. Po 7. am. Sąsiedzi z dołu zapewne zachwyceni! ;)
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Widzę, że ta przewrócona kolumna zupełnie cię wybudziła :-)
Małe koty mają sporo energii. Nasz Adam też ma kota, który rankami dostaje "kociego" rozumu i hałasuje nie dając im spać.

Przed nami bardzo bogaty weekend: Rzeźnik, 1/2 tri w Sierakowie, 1/4 tri w Malborku i pewnie cała masa różnych biegów.
Na pewno w Rzeźniku startuje Gerard, powodzenia Gerard! Nie oszczędzaj się i cała naprzód :hej:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

No to ja już trzymam kciuki za Gerarda i Mel na Rzeźniku. Jutro kilku znajomych w Sierakowie, a w niedzielę, to będę mocno trzymał kierownicę, bo jadę do Malborka. Sezon w pełni i teraz chyba co tydzień będzie coś ciekawego.
Wtedy, co Was komary pogoniły, też byłem w Maryśce, ale mnie na szczęście darowały... :-)
Nasze koty przystosowały się do cyklu życia rodziny i rozrabiają tylko wtedy, gdy jesteśmy na nogach.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
rosol_z_kur_wielu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 01 maja 2013, 17:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czesc mam takie pytanie a propo szlakow turystycznych..
Mianowicie dokad prowadzi szlak czerwony i niebieski... Zawsze napotykam sie na nie w okolicach aleksandrowa i nie udalo mi sie nigdy dobiec do konca owych sciezek turystycznych :c
Wie moze ktos ile maja mniej wiecej km i gdzie prowadza ?? Szukalem wszedzie i znalezc nie moge :c
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piotrek, trzymamy kciuki za Malbork.

rosol, mapa przyniesie odpowiedz na wszystkie Twoje pytania.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piotrek, brawa za Malbork, widziałem w wynikach, że kilku kozaków zostawiłeś za sobą. Zgaduję, że to tylko sprawdzian.
Czekam na parę słów. Jak przedstawia się przyszłość?

A jak poszło Gerardowi w Bieszczadach? Od czasów, kiedy w 2007 ukończyliśmy z Renią BŻ, impreza się trochę rozrosła :ojoj:

Czy ktoś jeszcze startował? Pochwalcie się na forum, szukanie w sieci wyników wszystkich możliwych imprez staje się coraz trudniejsze :niewiem:
Pozdrawiam,
Darek
Gerard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Nieprzeczytany post

Gerardowi w Bieszczadach nie poszło.
Meta mojego biegu była już w Cisnej. Nie zdążyłem się porządnie zmęczyć, taka poranna przebieżka 32km. O 9.00 już byłem na kwaterze.
Przyczyna? Partner złapał kontuzję. Uroki biegania parami...
Ale pokibicowałem najpierw na Wetlińskiej, potem na mecie. Pogadałem ze zwycięzcami. I nie tylko.

Odwet na wyniku planuję na lipiec na MGS.
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A to pech, szkoda. Coś kojarzę, że to drugi raz partner się skontuzjował.
Będziemy trzymać kciuki za odwet. :taktak:
Pozdrawiam,
Darek
ODPOWIEDZ