Jak to jest z tym mlekiem ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jacekj pisze:
Klanger pisze:.... Choć, hipotetycznie, jak zachorujesz z powodu picia mleka - czego Tobie oczywiście nie życzę :hej: - to zapewne wszyscy dołożymy się do twojego leczenia, o ile w domu bez lekarstw nie wykurujesz się sam...
... a złap hipotetycznie kontuzję z powodu biegania...
Bosssszzzz, już się raz pokajałem, że mnie poniosło :hej:

Update:

Może się komuś przyda http://www.seattleorganicrestaurants.co ... /got-milk/
PKO
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:
Klanger pisze:Fajny pomysł!

Byłoby super, jakby podobne maszyny pozwalały robić sok z owoców i warzyw "od rolnika".
Widziałem taką maszynę w Szadółkach w Gdańsku. Na razie były tam same pomarańcze. Pewnie niedługo ujrzymy więcej owoców i warzyw oraz więcej maszyn :oczko:

Wczoraj byłem - zrobiłem zdjęcie i potwierdzam - jest takowa maszyna i funkcjonuje :)

Obrazek
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To napiszę, że ostatnio zauważyłem w sklepie 100% sok z jabłek bez dodatków, jedynie pasteryzowany. Opakowanie bodajże 5l, dość długa przydatność do spożycia po otwarciu (2 albo 4 tyg., nie pamiętam już).
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Suunto
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2013, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W sklepie sprzedają mleko i napój z napisem "mleko". Wszystko dla ludzi. Na wsi pije się krowie mleko, nikt nie choruje. Lubię też świeże kozie mleko, a jak kogoś stać to i pszczele mleko może pić :)
Leśne 5k - 19:16 (GPS: wznios: 55m; spadek: 59m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
bozo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 26 mar 2013, 03:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sorry że odgrzewam temat ale znalazłem ciekawe video na youtube. Ja niestety nie toleruje mleka :(, owsiankę robie na wodzie :spoko:
https://www.youtube.com/watch?v=6fymPsMN8qM
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bozo pisze:Sorry że odgrzewam temat ale znalazłem ciekawe video na youtube. Ja niestety nie toleruje mleka :(, owsiankę robie na wodzie :spoko:
https://www.youtube.com/watch?v=6fymPsMN8qM

Polecam też napój sojowy/ ryżowy/ migdałowy :)
luzak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 08 lip 2013, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:.. Jak kolo ma zawał bo jara paczkę fajek dziennie, albo bo zarypał sobie naczynia krwionośne syfem takim, który zatkałby rury miejskiej kanalizacji, i trafia do szpitala to kto za niego płaci? My wszyscy..
Sory, ale śmiem twierdzić, że płaci za to ubezpieczony i ubezpieczyciel.
Czy za każdym razem kiedy ktoś sobie złamie nogę wystawiają Ci rachunek?
Nie - bo w momencie kiedy opłaciłeś składkę, pieniądze są ubezpieczyciela i to on za wszytko płaci.
Owszem, ubezpieczyciel będzie Ci wmawiał, że to przez "złych ludzi" płacisz wysokie składki, ale tak na prawdę nie ma żadnej gwarancji, że nawet gdyby ludzie przestali chorować, ubezpieczyciel obniżyłby składki a nie podniósł sobie pensji.
Powtórzę - pieniądze które wydałeś nie są już Twoje. Wiec jeżeli płacisz składkę to w zamian jesteś ubezpieczony. Niezależnie czy sąsiad złamie nogę go złapiesz za rękę i uratujesz przed kontuzją, zapłacisz identyczną składkę i dostaniesz to samo za swoje pieniądze.

Wracając do tematu, to osobiście się "truję" mlekiem 45lat.
Żadnych złamań i innych kontuzji, poza urazem kolana, który wynika ewidentnie z mojej winy i żadne mleko ani inny płyn nie miał na to wpływu.
To, że ktoś ma biegunkę po wypiciu mleka nie świadczy o jego szkodliwości ale osobniczej nietolerancji mleka. Ja pijam 1litr mleka za jednym razem i zupełnie nie czuję z tego powodu żadnych dolegliwości.
Osobiści nie jestem uczulony na żadne produkty ale podobno są ludzie którzy nie moga jeść orzechów, czekolady, jajek, miodu itp. itp.
Czy w związku z tym, opierając się na negatywnych doświadczeniach tych osób należałoby uznać powyższe produkty za "trucizny"?
Nie bardzo rozumiem tej propagandy. Jeżeli komuś mleko szkodzi - niech go nie pije.
Ja nie lubię powiedzmy, zupy owocowej ale nie staram się innych przekonywać, że to świństwo.
A osoby nietolerujące laktozy chcą za wszelką cenę mi wmówić, że się kiedyś rozchoruję ;)
Przez 45lat żyje ciężko przestraszony. Pewnie kiedyś na coś zachoruję i wtedy ktoś mi będzie wmawiał, że to wina mleka? ;)
.. jak by nie było gorszych produktów które mogą szkodzić..
Awatar użytkownika
yagoolar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 21 lip 2013, 11:10
Życiówka na 10k: 52:18

Nieprzeczytany post

Moja babcia piła mleko do 96 roku życia. W tym samym roku zmarła.
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

świeży ciekawy wątek na temat badań o nabiale i żywności odzwierzęcej:
viewtopic.php?f=20&t=36128


Co do mleka, to można na temat jego szkodliwości poczytać i pooglądać sporo w necie.

A poza w kazdym kraju im większe spożycie nabiału tym większy odsetek populacji z chorobami układu kostnego.
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a to, że ja płacę za szereg nie dbajacych o siebie ludzi chodzących na okrągło do przychodni to najzwyklejszy SOCJALIZM. Gdzie ty płacisz za szereg innych, zamiast posiadać te pieniądze na własne potrzeby.
Dochodzą jeszcze koszty obsługi ZUS, NFZ. Społeczeństwo traci na tym grube miliardy. Ta kasa powinna zostać w portfelu.
omarr
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 12 kwie 2012, 00:28
Życiówka na 10k: 44:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yagoolar pisze:Moja babcia piła mleko do 96 roku życia. W tym samym roku zmarła.
Przypadeg? Nie sondzę.
luzak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 08 lip 2013, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kowalus pisze: Co do mleka, to można na temat jego szkodliwości poczytać i pooglądać sporo w necie.

A poza w kazdym kraju im większe spożycie nabiału tym większy odsetek populacji z chorobami układu kostnego.
Tak, a 20 lat temu można było to samo poczytać, na temat dobroczynnego wpływu spożycia mleka. Ciekawe co będzie za kolejne 20 lat? ;)

A może korelacja jest inna, może choroby układu kostnego wiążą się z rozwojem cywilizacyjnym, siedzącym trybem życia i brakiem ruchu a nie ze spożyciem nabiału?
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

luzak pisze:
A może korelacja jest inna, może choroby układu kostnego wiążą się z rozwojem cywilizacyjnym, siedzącym trybem życia i brakiem ruchu a nie ze spożyciem nabiału?
Jak mi wskażesz badania i wykresy po których to widać to uwierzę.
A ja nakieruję trochę : co organizm człowieka wykorzystuje przy odkwaszaniu siebie samego i jak do tego zakwaszenia dochodzi..? ;)
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://www.akademiawitalnosci.pl/mleko- ... -i-zdrowe/

takie ciekawostki o mleku krowim. Zastanawiającą i motywujące do dalszej lektury :)
luzak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 08 lip 2013, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kowalus pisze:http://www.akademiawitalnosci.pl/mleko- ... -i-zdrowe/

takie ciekawostki o mleku krowim. Zastanawiającą i motywujące do dalszej lektury :)
Ok, ale ja tu widzę 2 zagadnienia.
Pierwsze to jakość mleka.
Drugie na temat jego szkodliwości.
Ponawiam wydaje mi się proste pytanie czy 45 lat picia ponad 7 litrów mleka tygodniowo to za mało aby odczuć jego szkodliwość?
Jeżeli wg. Ciebie można nazywać szkodliwym coś co zażywane w niemałych ilościach przez kilkadziesiąt lat nie czyni szkody, to nie mam więcej pytań :)
A co do czytania, to fakt można, tylko że ja bez tego widzę po sobie, że to co piszą nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ