Merrell Bare Access 2

bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

szubert pisze:Jaka może być żywotność tych butów zakładając, że będziemy biegać głownie po twardych nawierzchniach typu szosa? Czy wytrzymają podobnie jak żelazka tj 1000-1500 km, czy zdecydowanie krócej?
Myślę ,że 1500km wytrzymają bez żadnego problemu tym bardziej po asfalcie. Moje mają około 250km z tym ,że biegam po lesie. Dostaje im się konkretnie od korzeni, kamieni, gałęzi itp. i na razie nic im nie dolega. Nieraz myślałem ,że już po cholewce jak zahaczyłem o korzeń czy gałąź ale o dziwo nic im się na razie nie stało i wyglądają idealnie
5km-16:48
10km - 35:46
PKO
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W jednej z recenzji BA2 na jakimś amerykańskim blogu jej autor wysnuł tezę, że buty powinny spokojnie wystarczyć na +600 mil.
szubert pisze:[...]A tu niespodzianka - biegłem interwały za szybko wg planu, nogi a w zasadzie buty same niosły, tętno niższe od 4-5 ud. od wcześniejszych treningów i samopoczucie super. Nie mogłem po prostu zwolnić a buty po prostu bajka, leciutkie, dopasowane i co najważniejsze nie przeszkadzają w biegu.
Miałem dokładnie to samo. Buty są bardzo lekkie, a ich amortyzacja nie pochłania tyle energii, co żelazka, więc w efekcie myślę, że daje lepsze odbicie od podłoża i człowiek śmiga jak wariat :P
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

M&S pisze:Ja akurat w dłuższe dystanse wprawiałem się od razu w lekkich butach jak radzi hassy,
No tak mi się wydaje. Warto MSZ wskoczyć od razu w coś docelowego, ALE oczywiście zmieniając buty na znacząco różne warto wg mnie "cofnąć się w rozwoju" i ostrożnie przetestować jak się w nich czujemy, zaadaptować technikę, pewnie aparat ruchu trochę też... bo to przecież inna mechanika. Dla różnych osób będzie to wyglądało inaczej, jedni wskoczą bardzo szybko, innym zabierze to więcej. Nie zmienia to natomiast mojego (sory, jak widzę: naszego :)) przeświadczenia, że docelowo lekkie buty nadają się też na dłuższe dystanse. Oraz że twarda nawierzchnia (przy poprawnej technice) przestaje być jakimś śmiertelnym zagrożeniem :) A już pokładanie nadziei w 2 milimetrach wkładki skoro we własnych nogach (odpowiednio użytych) mamy wielekroć lepszy amortyzator o wielekroć większym skoku... to chyba niepotrzebne? :) Nawet jeśli pod stopą mamy 30 milimetrów słoniny w bucie - to ile jej ściśniemy? Połowę? Mamy więc amortyzator o skoku 15 mm. A nogi (ugięte) mają skok parunastu albo i lepiej centymetrów. To o czym mowa? Jak się ma do tego ta wkładeczka? :)
bartosz_
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 27 wrz 2012, 20:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szubert pisze:Czy wytrzymają podobnie jak żelazka tj 1000-1500 km, czy zdecydowanie krócej?
Zawsze zastanawiało mnie założenie, że żelazka wytrzymują 1000-1500km. No bo co to znaczy? But się rozleciał, czy coś podobnego? Jak w żelazkach robiłem przebieg 1500km to jedyną oznaką zużycia była przetarta miejscami siatka i trochę starta podeszwa, ale nijak nie przeszkadzało to w bieganiu. Jedynym bodźcem do zmiany była mityczna ,,uklepana amortyzacja". Skoro buty naturalne czy jak je tam zwać tej amortyzacji nie mają lub mają mało, tzn. że powinny wytrzymać raczej dużo więcej niż żelazka - tu ograniczeniem będzie tylko żywotność materiałów.
Awatar użytkownika
szubert
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 14 lis 2012, 12:41
Życiówka na 10k: 40:06
Życiówka w maratonie: 03:09:11
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

witam forumowiczów,
Dzisiaj bieg bez wkładek po twardym i miodzio, dystans 13,7 km (wczoraj wyjąłem wkładki na stadionie) - tak jak pisałem wcześniej trzymam się planu, w tygodniu tylko MBA2 a w weekend długas w żelazkach, jednak coraz bardziej przekonuję się, że całkowicie zmienię podejście do biegania i nawet longi będę biegał w minimalach, może na początku z wkładką (bardziej psychiczna asekuracja) a jeśli będzie OK to za 2-3 tyg bez negatywnych sygnałów to całkowicie porzucę żelazka.
Co najważniejsze, nie odczuwam negatywnych skutków biegania w minimalach nawet na twardej nawierzchni (bóle łydek, mięśni), biegnie się lekko, płynnie i cały czas za szybko na wolnych biegach - muszę to zmienić. Posłuchałem rad z forum i staram się bardziej uginać kolana.
Biegam od 08-2012
● 5 km: 20:12
● 10 km: 40:29
● Półmaraton: 01:29:31
● Maraton: 03:06:43
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

szubert pisze:witam forumowiczów,
Dzisiaj bieg bez wkładek po twardym i miodzio, dystans 13,7 km (wczoraj wyjąłem wkładki na stadionie) - tak jak pisałem wcześniej trzymam się planu, w tygodniu tylko MBA2 a w weekend długas w żelazkach, jednak coraz bardziej przekonuję się, że całkowicie zmienię podejście do biegania i nawet longi będę biegał w minimalach, może na początku z wkładką (bardziej psychiczna asekuracja) a jeśli będzie OK to za 2-3 tyg bez negatywnych sygnałów to całkowicie porzucę żelazka.
Co najważniejsze, nie odczuwam negatywnych skutków biegania w minimalach nawet na twardej nawierzchni (bóle łydek, mięśni), biegnie się lekko, płynnie i cały czas za szybko na wolnych biegach - muszę to zmienić. Posłuchałem rad z forum i staram się bardziej uginać kolana.
Miło słyszeć pozytywne wieści :) Gratulacje i witamy w świecie lekkiej kawalerii. Jeśli jesteś zafiksowany na te weekendowe długasy to ok, ale jestem przeświadczony, że MBA2 śmiało Cię też poniosą na dalekim treningu, więc jeśli możesz na jakiś czas (być może u Ciebie naprawdę niedługi) te długasy ograniczyć to dodam kusząco, że może mógłbyś od razu żelazka na półkę... hmmm? :) Ale moja droga była podobna, z czasem buty kupowane jako "nooo, te to już są naprawdę lekkie i okrojone" trafiały do szufladki z napisem "najbardziej pancerne" a potem odchodziły na emeryturę. I dotyczy to także butów turystycznych, codziennych... nagle zaczęła przeszkadzać sztywność, ciężar, ciasnota w nosku... ból tylko taki, że może czekać człowieka wymiana "butoteki" niczym garderoby po znacznym schudnięciu/przytyciu.

Nieodczuwanie negatywnych skutków na twardej nawierzchni jeszcze niedawno brzmiało jak herezja, co nie? Możesz już zacząć się uśmiechać na widok czyichś kolejnych wpisów typu "biegam głównie po twardym, więc koniecznie potrzebne mi buty z bardzo dobrą amortyzacją" :)

Uginanie kolan i skrócenie kroku powoduje, że bez specjalnego starania, w butach na zerowym spadku, stopa przestaje stukać piętą. Do łatwego sprawdzenia także idąc, niekoniecznie biegnąc :)

Powodzenia! :)
Funky Monk
Wyga
Wyga
Posty: 139
Rejestracja: 20 wrz 2012, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy ktoś wie, gdzie mogę przymierzyć te buty we Wrocławiu. Sprawa Pilna. Prostując od razu dzwoniłem po sklepach w których "powinny być" wg merrell.com, obsługa nawet nie wiedziała o czym mówię. Wszędzie tylko te, nikomu nie potrzebne górskie modele :-(
Awatar użytkownika
szubert
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 14 lis 2012, 12:41
Życiówka na 10k: 40:06
Życiówka w maratonie: 03:09:11
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja swoje MBA2 kupowałem przez net w zall, w rozmiarze takim jak inne buty biegowe jaki posiadam, tylko trzeba zwrócić uwagę na długość wkładki a nie na rozmiar buta.
Biegam od 08-2012
● 5 km: 20:12
● 10 km: 40:29
● Półmaraton: 01:29:31
● Maraton: 03:06:43
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Funky Monk pisze:Czy ktoś wie, gdzie mogę przymierzyć te buty we Wrocławiu. Sprawa Pilna. Prostując od razu dzwoniłem po sklepach w których "powinny być" wg merrell.com, obsługa nawet nie wiedziała o czym mówię. Wszędzie tylko te, nikomu nie potrzebne górskie modele :-(
Spróbuj w Go Sporcie, pod linkiem są adresy 2 sklepów we Wrocławiu. W Poznaniu były akurat MBA2, chociaż niestety tylko w jednym kolorze i nie w pełnej numeracji (nie było 43,5 które akurat najpewniej na mnie pasują). Uwaga - buty znajdowały się w dziale outdoorowym a nie biegowym (zawsze warto spytać obsługi). Żeby mieć jakieś pojęcie o rozmiarówce możesz przymierzyć dowolny model, np. którąś z "rękawiczek" (modele "... Glove").
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Crocodil pisze:rozmiarówce możesz przymierzyć dowolny model, np. którąś z "rękawiczek" (modele "... Glove").
Chyba nie do końca tak jest. Parę miesięcy wstecz w FO w Luboniu przymierzałem Trail Glove'y i Road Glove'a w tym samym rozmiarze i oba paputy zupełnie inaczej leżały na nodze. Trail'e bardziej opinały mi przednią część stopy i palce tak jakby były na węższym kopycie robione. Więc nie wiem czy faktycznie wszystkie glovy z jednego kopyta schodzą.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Piechu pisze:
Crocodil pisze:rozmiarówce możesz przymierzyć dowolny model, np. którąś z "rękawiczek" (modele "... Glove").
Chyba nie do końca tak jest. Parę miesięcy wstecz w FO w Luboniu przymierzałem Trail Glove'y i Road Glove'a w tym samym rozmiarze i oba paputy zupełnie inaczej leżały na nodze. Trail'e bardziej opinały mi przednią część stopy i palce tak jakby były na węższym kopycie robione. Więc nie wiem czy faktycznie wszystkie glovy z jednego kopyta schodzą.
Coś w tym jest, bo spotkałem się już w kilku miejscach z podobną informacją ale jak jest naprawdę (które buty wykorzystują jakie "kopyta") wie tak naprawdę tylko producent :) Na pewno najlepsze byłoby przymierzenie takiego modelu i rozmiaru jaki chcemy kupić ale mimo wszystko, zawsze przymiarka "dowolnego" Merrella da jakąś informację chociażby co do wybrania odpowiedniej długości wkładki...
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Aby dobrać rozmiar warto skorzystać z narzędzia Shoefitr dostępnego np. na runningwarehouse.
Dobierałem sobie wiele par butów korzystając z Shoefitra i nie zawiodłem się.

Co do Merrella: na pewno Trail Glove jest robiony na innym kopycie niż Bare Access 2- moja rozmiarówka TG to US12,5 (TG), a BA2 to US12. Shoefitr to potwierdza i podpowiada, że Road Glove ma rozmiarówkę BA2.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej,

Recenzja tytułowych Merrelli Bare Access 2 na Heavy Runs Light :)
http://heavyrunslight.blogspot.com/2013 ... ess-2.html

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

HeavyPaul pisze:Hej,

Recenzja tytułowych Merrelli Bare Access 2 na Heavy Runs Light :)
http://heavyrunslight.blogspot.com/2013 ... ess-2.html

Pozdrawiam

Paweł
Fajna recenzja - chyba dość dobrze wpisuje się w moje odczucia względem tych butów. W Merrellach równie dobrze mógłbym chodzić na co dzień, bo but jest naprawdę wygodny, lekki, a cholewka zapewnia odpowiedni przewiem w cieplejsze dni ;) Zgodzę się ze zdaniem, że przesiadka na BA2 dla kogoś biegającego dotychczas w żelazkach będzie oznaczać zupełnie inne doświadczenie i w porównaniu z nimi BA2 jawić się będą jako duży minimalizm; tak było/jest właśnie w moim przypadku, z tą uwagą, że wiem czy BA2 to wyłącznie but przejściowy, czy już docelowy.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2013, 17:15 przez Kwiat, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
szubert
Wyga
Wyga
Posty: 126
Rejestracja: 14 lis 2012, 12:41
Życiówka na 10k: 40:06
Życiówka w maratonie: 03:09:11
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam kolegów i koleżanki,
W sobotę pobiegłem w MBA2 długasa 28,5 km wyłącznie po asfalcie. Jak się po biegu okazało profilaktycznie użyłem wkładki 2 mm chyba bardziej do wsparcia psychicznego niż ochrony nóg. Dodam iż kilka dni wcześniej przebiegłem ok 17 km po twardym bez wkładek i było OK. Odczucia po biegu są naprawdę pozytywne, nogi - łydki nie odpadły, za to pojawił się mały odcisk na dużym palcu. Kolejny long będzie bez wspomagaczy, wrażenia są naprawdę bardzo pozytywne - to zupełnie inne bieganie niż w żelazkach. Robiąc porządki domowe spojrzałem na moje asicsy cumulusy i zastanawiałem się czy jeszcze mogą będą mi przydatne...
Biegam od 08-2012
● 5 km: 20:12
● 10 km: 40:29
● Półmaraton: 01:29:31
● Maraton: 03:06:43
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ