6cio letni "Usain Bolt"- co z takim zrobić żeby sie rozijał?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A serio, synek znajomej w dzisiejszych zawodach międzyszkolnych, obiegł z palcem w nosie wszystkie startujące dzieci (60 i 100m). Był bezapelacyjnie najszybszy.
Znajoma mówi, ze babcia małego, za młodu biegała w śmakimś klubie, była bardzo dobrze rokująca biegaczką ale było jak było- inne czasy, brak pieniędzy, ślub, dzieci, śmieci, życie.

No ale najwyraźniej, jakiś "gen" w rodzinie tkwi.

Czy z dzieciakiem w takim wieku- niepełne 7 lat, da się już coś robić?
Zapisać do jakiejś sekcji gdzie by mógł się rozwijać?
Gdzie szukać informacji na ten temat (Gdynia)

Czy to za wcześnie?

Dzieciak jest energiczny, bardzo ruchliwy, chętny do sportu, cały dzień najchętniej by z podwórka nie wracał.
Uczestniczy w jakiejś sekcji piłkarskiej bo bez tego urwał by swoim rodzicom głowy z nadmiaru energii.

Pomożecie? :-)
PKO
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cava pisze: Znajoma mówi, ze babcia małego, za młodu biegała w śmakimś klubie, była bardzo dobrze rokująca biegaczką ale było jak było- inne czasy, brak pieniędzy, ślub, dzieci, śmieci, życie.

Tak, tak, jasne. Syndrom Ala Bundy'ego i jego "czterech przyłożeń w jednym meczy w ogólniaku" :)))
Awatar użytkownika
niuniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
Życiówka na 10k: 48:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może nic nie dodam ale za to zlinczuję za post przedmówcę, http://www.youtube.com/watch?v=y8EEQrZBKoc tak zwany syndrom z 'Allo ' Allo, a co do dzieciaka to gmeraj szukaj, bo jak ma talent to niech się rozwija!!!
Wybacz że nic nie wniosłem ale nie mogłem się powstrzymać :hahaha:

Pozdrowionka Niuniek
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gocu pisze: Tak, tak, jasne. Syndrom Ala Bundy'ego i jego "czterech przyłożeń w jednym meczy w ogólniaku" :)))
Mały czy ma gen, czy nie ma po babci :oczko: , to pobiegł najszybciej z dzieciaków z kilku szkół.

Lubi ruch, jest aktywny, można olać i wyhodować kolejnego kanapowca, a można jakoś pokierować, bo może coś z tego będzie, a może będzie tylko tyle że będzie miał sensowne zajęcie.


Ja niestety nie wiem gdzie takiego skierować, jak Ty nie wiesz to też nie zaśmiecaj.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Akurat przedwczoraj oglądałem "Alicję" Allena, cytuję z pamięci: "Porozmawiajmy o odpowiednim dla pani dziecka przedszkolu, takim, które dobrze przygotuje je do studiów." :)))
Awatar użytkownika
Suunto
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2013, 16:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak byłem młody też byłem Usainem Boltem, potem mi przeszło :hahaha:
http://www.youtube.com/watch?v=ZeE5QAGjNOg
Leśne 5k - 19:16 (GPS: wznios: 55m; spadek: 59m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja powiem tak:

Po pierwsze. Zignoruj pierwszy wpis. Chyba Jakies kompleksy, albo niespelnione marzenia przemawiaja za tym wpisem.

Po drugie. Jak chlopak jest szybki (dobrze by bylo zmierzyc mu czas) to najlepiej zaczynac juz pomalutku go szkolic. W koncu najlepsi na swieci e sportowcy zaczynali od malenkiego czy to w biegach lekkoatletycznych, pilce noznej czy tenisie. Oczywiscie w tak mlodym wieku bedzie to raczej zabawa niz prawdziwy trening, po to by zachecic go do biegania, nie katowac I wyrobic technike biegania. Tak wiec pomalutku mozna zaczynac cos robic w formie zabawy I moze skonsultowac sie z jakims trenerem lub przynajmniej nauczycielem wychowania fizycznego.

Chlopak ma szczescie, ze ma rodzicow, ktorym "sie chce". Moim sie nie chcialo I nauczyciel w podstawowce Sam mnie zaprosil na trening lekkoatletyczny I mimo tego ze w rodzinie mi odradzali bo " po co tak biegac " . I w sumie malo kto sie interesowal tym co ja na treningach robilem. Pozniej przyszla polka nozna w ktora trenowalem nieprzerwanie przez 5 lat. I tu znowu nikogo z rodziny za bardzo to nie interesowalo. A moze jakby mnie ktos zapisal do klubu w wieku 7-8 lat a nie w wieku 14 to teraz bym byl profesjonalista w lekkiej atletyce Badz pilce noznej ( a moze nic by z tego nie wyszlo, ale przynajmniej bym sprobowal). A tak to pies pogrzebany hehe....Badz co Badz... Warto sprobowac jesli chlopak ma talent I jest dobry. Kiedys moze Ci za to podziekuje...

PoZdrawiam.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
kejt7
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mówią, że to jest za wcześnie jeszcze na bieganie, ponoć na tym etapie lepiej stawiać na ogólnorozwojowe sporty (zespołowe, pływanie itd). cytuję za Tomaszem Jankowiakiem z parkrun Gdańsk:

Bieganie do 12 roku życia
Po pierwsze dzieci do lat 12 nie powinny startować w biegach długodystansowych. Przede wszystkim dlatego, że rosnący organizm otrzymuje taką dawkę zmęczenia, która może przynieść tylko negatywne skutki na rozwój fizyczny.
Dziecko w tym wieku powinno rozwijać się ogólnorozwojowo czyli uprawiać te dyscypliny, które stanowią podbudowę pod przyszłe bieganie, a więc grać w piłkę nożną, koszykówkę, pływać, jeździć na rowerze


nie wiem jak ze sprintem, ale to też spore obciążenia, najlepiej chyba poszukać jakiejś sekcji w jakimś klubie i pogadać ze specjalistą
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O dzięki.
Czyli wychodzi, że lepiej żeby został w tej swojej szkółce piłkarskiej na razie.

Jeszcze poszperam i przekażę informacje.
Awatar użytkownika
kejt7
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nie jestem specjalistką, ale może gdyby popróbował różnych rzeczy to łatwiej by było znaleźć TEN sport?
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

a ja powiem tak.tylko to też jest na zasadzie "wydaje mi się", bo specjalistką nie jestem. warto go ukierunkowywać, bo niby skoro jest w szkólce pilkakarskiej, to dlaczego nie moglby byc w dzieciecej sekcji lekkoatletycznej (o ile są takowe). oczywiście to wszystko w formie zabawy, a nie regularnych ostrych treningów. uwazam, ze zeby coś osiagnac w sporcie (zresztą nie tylko w sporcie, to samo dotyczy np. talentu muzycznego i gry na instrumentach czy baletu), to trzeba zaczynać od najmlodszych lat. czytałaś "Bojową pieśń tygrysicy"? :lalala:
Obrazek
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dodam jeszcze cos. moj trener lekkoatletyczny z podstawowki mowil mi zebym skupil sie na sporcie indywidualnym...czyli wtedy bieganiu krotkodystansowym ( kiedys biegalem sztafete 4x100 I Skok w dal), bo jak mowil w sporcie indywidualnym ma sie wieksze Szanse niz w druzynowkach jak np. w pilke. W koncu w gale wszyscy kopia....a jaka Polska liga jest - kazdy wie. A w sportach indywidualnych - jak sobie poscielisz tak sie wyspisz...I nie trzeba liczyc na kolegow z druzyny :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ostatni wywiad z rodzicami Jerzego Janowicza nie jest zbyt optymistyczny jeśli chodzi o perspektywy stojące przed młodymi talentami w sporcie... Myślę jednak że trzeba COŚ robić w tym kierunku, bo potem będzie się tylko żałować, a i dziecko będzie miało nam za złe.
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mungo pisze:Ostatni wywiad z rodzicami Jerzego Janowicza nie jest zbyt optymistyczny jeśli chodzi o perspektywy stojące przed młodymi talentami w sporcie... Myślę jednak że trzeba COŚ robić w tym kierunku, bo potem będzie się tylko żałować, a i dziecko będzie miało nam za złe.
bo oczywistym jest,że jest to inwestycja niepewna i tylko nieliczni zdołają się przebić dalej. zeby osiągnąć mistrzostwo czy chociażby sukces w postaci takiej, że ktoś o tobie mowi i masz sponsorów, musi się zgrać kilka czynników - obok talentu przede wszystkim determinacja rodziców (i często kasa) oraz chęć samego dziecka. u nas kompletnie nie ma systemu "wyłapywania" i szkolenia talentów sportowych, jak np. system szkolenia pływaków w USA. u nas wszystko zależy od rodziców i tego, czy zdecydują się na "karierę" sportową swojego dziecka. żeby nie było - uważam, że do pewnego wieku to właśnie zdanie rodzica się liczy, ale jak już rodzic chce i widzi ten talent w swoim dziecku,to powinien mieć gdzie się zwrócić i szukać profesjonalnego czy na początku pół-profesjonalnego szkolenia.
Obrazek
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tym plywaniem to dobry przyklad. Otylia jedrzejczak zdecydowala sie plywac bo miala problemi z polecami (o ile dobrze pamietam). A pozniej wiemy jak jej dobrze szlo...

Dziecko nie musi byc mistrzem w Jakiejs dziedzinie sportu. Samo uprawianie sportu wyjdzie mu na zdrowie a jesli bedzie na tyle dobre ze przejdzie na profesjonalizm, no to tylko sie cieszyc.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ