Ścieżki Biegowe - Łódź
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 maja 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hey
zacząłem "szurać" 3 tyg. temu wokół Radogoszcza Zachód czyli: 11 listopada, Włókniarzy, Zgierska, Okulickiego, 11 listopada. Trochę lipa bo muszę zatrzymywać się co chwila na światłach (na Zgierskiej) i takie przestoje jakoś mi nie służą motyla noga. Macie jakąś inną "bezprzestankową" trasę w tej okolicy?
zacząłem "szurać" 3 tyg. temu wokół Radogoszcza Zachód czyli: 11 listopada, Włókniarzy, Zgierska, Okulickiego, 11 listopada. Trochę lipa bo muszę zatrzymywać się co chwila na światłach (na Zgierskiej) i takie przestoje jakoś mi nie służą motyla noga. Macie jakąś inną "bezprzestankową" trasę w tej okolicy?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 maja 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie w tym rzecz Wilma. Odległość jest ok tylko przystanki na światłach mnie jakoś deprymują. Po chwilowym postoju strasznie ciężko mi się "bujnąć" odczuwając straszną niemoc w nogach. Jak się rozgrzeję i tak już szuram z 10 min to po chwilowej pauzie czuję się jakby ktoś mnie przybił do chodnika. Dlatego też pytam czy któś zna jakąś podobną trasę w okolicy Radogoszcz "West Side". Pewnie wydziwiam troszkie ale zauważyłem że mi to nie służy. Może ktoś z Was też tak ma?Wilma pisze:Jeśli potrzebujesz długiej pętli to możesz polecieć przez Radogoszcz Wschód i dalej na Łagiewniki albo polami w stronę Zgierza.
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wiesz, ja biegam wokół Radogoszcza Wschodu i światła spokojnie omijam. Może więc przeleć na drugą stronę Zgierskiej i będzie łatwiej? Ile kilometrów jednorazowo robisz?
o
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 maja 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cirka about 5 km (tak mi z zumi wyszło). Mój rekord 31 min Dalej będę szurał tą trasą. Lepszej nie znam.
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
I nie poznasz, bo grzeszysz. Mieć pod bokiem "największy w Europie kompleks leśny w granicach miasta" czyli Łagiewniki i biegać po osiedlach? Zgroza....Lou Cypher pisze:Cirka about 5 km (tak mi z zumi wyszło). Mój rekord 31 min Dalej będę szurał tą trasą. Lepszej nie znam.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 28 lis 2012, 22:14
- Życiówka na 10k: 46:21
- Życiówka w maratonie: brak
No pewnie, jeśli masz blisko Łagiewniki, nie szukaj jakiś innych tras. Pewnie jak je dobrze poznasz, prawie każde wybieganie może być inne, bo tras mniej uczęszczanych jest napewno dużo.Iwan pisze:I nie poznasz, bo grzeszysz. Mieć pod bokiem "największy w Europie kompleks leśny w granicach miasta" czyli Łagiewniki i biegać po osiedlach? Zgroza....Lou Cypher pisze:Cirka about 5 km (tak mi z zumi wyszło). Mój rekord 31 min Dalej będę szurał tą trasą. Lepszej nie znam.
Ja ostatnio z okazji 1.06. dostałem zegarek do biegania Sigma i kombinuję sobie z trasami. Tu z Chojen ok. Hotelu Ambasador, robię sobię rundkę do Stawów Stefańskiego, które okrążam parę razy, po drodze parę okrążeń wokół Matki Polki, Stawów Jana... Bardzo fajny jest kawałek, przez Popioły, trochę tam długich, męczących podbiegów.... w sam raz na przygotowania do półmaratonów, które właśnie uskuteczniam. Tak czy siak kombinuję tak by zawsze było ponad 20km.... niedawno zrobiłem swój najdłuższy dystans 25,4km .
5km - 21:43(mcz) w II Biegu Aleksandrowskim, Aleksandrów Łódzki, 15.08.2014r., 22:16 LCJ Run, Łódż, 17.05.2014r.
10km - 46:00 II Bieg Aleksandrowski,15.08.14r.
półmaraton -1:49:30, BMW Półmaraton Praski,31.08.2014r.
10km - 46:00 II Bieg Aleksandrowski,15.08.14r.
półmaraton -1:49:30, BMW Półmaraton Praski,31.08.2014r.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 lis 2013, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siema!
Mam pytanie, wracam powoli do biegania, ale pojawia się problem. O ile wczesniej biegałem w Krakowie, tak teraz przeprowadziłem się do Łodzi, Łódź Górna, okolice koscioła św. Wojciecha. Przez wzgląd na prace wstaje dosyć wczesnie więc rano nie pobiegam, a wieczorem... No własnie, nie wiem gdzie, a szczerze piszac co jak co, ale jeszcze w tym mieście nie czuję sie bezpiecznie. Szczególnie, ze w ciągu dwóch tygodni spotkało mnie dużo dziwnych akcji
Zatem: gdzie polecacie wieczorem biegac w okolicach Kurczaków, koscioła św. Wojciecha? Tak zebym caly wrocil do domu bez strachu Dystans nie wielki, bo wracam do biegania po dluzszej przerwie.
Mam pytanie, wracam powoli do biegania, ale pojawia się problem. O ile wczesniej biegałem w Krakowie, tak teraz przeprowadziłem się do Łodzi, Łódź Górna, okolice koscioła św. Wojciecha. Przez wzgląd na prace wstaje dosyć wczesnie więc rano nie pobiegam, a wieczorem... No własnie, nie wiem gdzie, a szczerze piszac co jak co, ale jeszcze w tym mieście nie czuję sie bezpiecznie. Szczególnie, ze w ciągu dwóch tygodni spotkało mnie dużo dziwnych akcji
Zatem: gdzie polecacie wieczorem biegac w okolicach Kurczaków, koscioła św. Wojciecha? Tak zebym caly wrocil do domu bez strachu Dystans nie wielki, bo wracam do biegania po dluzszej przerwie.
- pawkaz
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 03 gru 2012, 15:45
- Życiówka na 10k: 00:49:13
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Witaj w mieście! No... w Krakowie też podobno bywa niebezpiecznie. Wracając do rzeczy - w okolicach kościoła św. Wojciecha masz stawy Jana (vis a vis) ale tam po ciemku straszy. Ja biegam tuż obok po pętli 2 km w koło Centrum Zdrowia Matki Polki (4 km od domu do CZMP, parę kółek w koło i na zad). Można dawać chodnikiem (płyta betonowa) lub ulicą (asfalt) bo ruch tam jest raczej znikomy. Okolica jest raczej spokojna.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 lis 2013, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki wielkie za odpowiedź i przepraszam, jeżeli ktoś pomyślał, że mam coś do tego miasta po 5 latach studiowania w Krk czułem sie jak u siebie, bo znałem miasto i wiedziałem gdzie się nie zapuszczać, tutaj po prostu jako nowy mam dystans Dzięki wielkie jeszcze raz, pozdrawiam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
Olechów całkiem spory.alszakX2x pisze:a jaka trasa dla początkującej biegaczki w okolicach olechowa janowa?
Niewielką pętlę ok 1,5-1,6 km to w około tzw. "Parku na Janowie" można robić (uliczki Juranda ze Spychowa, Maćka z Bogdańca, Billewiczówy i Hetmańska). A jeśli lubisz długie proste i masz bliżej do Al. Ofiar Terroryzmu 11 września (dobiegniesz np. Zakładową - jest też ścieżka) to spotkasz tam wielu truchtrających. Na całej długości jest szeroka ścieżka rowerowo-piesza. Można biec aż do samej Tomaszowskiej.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 09 mar 2014, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moje trasyKeri pisze:Olechów całkiem spory.alszakX2x pisze:a jaka trasa dla początkującej biegaczki w okolicach olechowa janowa?
Niewielką pętlę ok 1,5-1,6 km to w około tzw. "Parku na Janowie" można robić (uliczki Juranda ze Spychowa, Maćka z Bogdańca, Billewiczówy i Hetmańska). A jeśli lubisz długie proste i masz bliżej do Al. Ofiar Terroryzmu 11 września (dobiegniesz np. Zakładową - jest też ścieżka) to spotkasz tam wielu truchtrających. Na całej długości jest szeroka ścieżka rowerowo-piesza. Można biec aż do samej Tomaszowskiej.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 11 wrz 2014, 14:34
Pozwolę sobie podbić temat.
Ma ktoś pomysł na jakąś dłuższą, gruntową trasę na Olechowie bądź Janowie? Wokół parku na Janowie 1,5 km to trochę za krótko. Tras twardych jest pełno..
Cóż, chyba będę musiał zrobić jakiś rekonesans w lasku za Hetmańską.
Ma ktoś pomysł na jakąś dłuższą, gruntową trasę na Olechowie bądź Janowie? Wokół parku na Janowie 1,5 km to trochę za krótko. Tras twardych jest pełno..
Cóż, chyba będę musiał zrobić jakiś rekonesans w lasku za Hetmańską.
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 20 paź 2013, 19:58
- Życiówka na 10k: 00:45:00
- Życiówka w maratonie: 03:30:03
Proponuję przedostać się za ul. Rokicińską do ul. Kosodrzewiny, potem Sołecką do Gerberowej (w prawo) i dalej polnymi ścieżkami (wzdłuż "budowanej" autostrady) do ul. Wiączyńskiej. Przekraczamy Wiączyńską i za 4-5 min. jesteśmy w lesie Wiączyńskim. Trasa częściowo po lekko dziurawych, ubitych szutrach, a od Gerberowej w zasadzie polne dróżki. Alternatywa: wsiąść w samochód i śmignąć na Wiączyń (Malowniczą do Wiączyńskiej i za szkołą w lewo) na mały parking pod leśniczówkę, a tam już cały las do dyspozycji.halles pisze:Pozwolę sobie podbić temat.
Ma ktoś pomysł na jakąś dłuższą, gruntową trasę na Olechowie bądź Janowie? Wokół parku na Janowie 1,5 km to trochę za krótko. Tras twardych jest pełno..
Cóż, chyba będę musiał zrobić jakiś rekonesans w lasku za Hetmańską.