Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1100 to kawał w górę :) trasa leci asfaktem czy w terenie ? - to może być bardzo ciekawe !!
ps. świetne ujęcia ze wspinaczki :)
PKO
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

O kurde, ale faktycznie Ci urosły matko!!! Ale chcesz obciąć całkiem na krótko? I znów muszę to napisać-odważna jesteś, ja już bym miała pełne galoty. Zawsze chciałam się tak wspinać-o ile do góry jeszcze jest dla mnie w miarę, to już złażenie nie jest takie fajne :hahaha: czy tu jest podobnie?
No to jak obetniesz włosy daj fotę w nowym image'u :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do wspinaczki to chyba trzeba mieć mocne ręce?
Ta ściana rzeczywiście taka pionowa? Powiem, że spróbowałabym. Ale jak z zejściem? Zjeżdżasz po linach, czy jak?
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

rubin pisze:1100 to kawał w górę :) trasa leci asfaktem czy w terenie ? - to może być bardzo ciekawe !!
ps. świetne ujęcia ze wspinaczki :)
Teren, teren, po Jurze - tu też taką mam pod bokiem. :oczko:
Kanas78 pisze:O kurde, ale faktycznie Ci urosły matko!!! Ale chcesz obciąć całkiem na krótko? I znów muszę to napisać-odważna jesteś, ja już bym miała pełne galoty. Zawsze chciałam się tak wspinać-o ile do góry jeszcze jest dla mnie w miarę, to już złażenie nie jest takie fajne :hahaha: czy tu jest podobnie?
No to jak obetniesz włosy daj fotę w nowym image'u :taktak:
Właśnie nic z tego ni z owego po prostu czuję, że czas obciąć włosy. I może będzie nawet dość krótko. Byle nie trzeba było na szczotce układać. :oczko: Kanas, ja często mam pełne galoty, ale walczę z sobą. Zjeżdżania w dół na linie się nie boję, ale jakby się chciało schodzić, to rzeczywiście jest dużo trudniej.
Angua pisze:Do wspinaczki to chyba trzeba mieć mocne ręce?
Ta ściana rzeczywiście taka pionowa? Powiem, że spróbowałabym. Ale jak z zejściem? Zjeżdżasz po linach, czy jak?
Potem przydają się mocne ręce, ale i bez tego można się dobrze bawić - jam przykładem. Poza tym wspinaczką właśnie fajnie można ręce wzmocnić. Ściany są często pionowe, ale bywają i połogie (kąt rozwarty z ziemią) i przewieszone (kąt ostry z ziemią). I nie zawsze te połogie są najłatwieksze a przewieszone najtrudniejsze. Na koniec często wraca się na ziemię siedząc w uprzęży opuszczanym na linie przez partnera. Czasem można po prostu zejść jakąś ścieżką dookoła ze szczytu skałki.
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I znowu czegoś nowego się nauczyłam :taktak:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Angua pisze:Do wspinaczki to chyba trzeba mieć mocne ręce?
a wcale że nie. mnie zawsze uczono, że wspinać się należy na nogach :) wspinanie nie polega na siłowym podciąganiu się na rękach (choć jak się nie da inaczej, to i silne ręce są nie do pogardzenia ;-)), a dobre techniczne wspinanie angażuje cale ciało - to kwestia balansu, odpowiedniego ustawienia się na ścianie, skrętów. generalnie zajefajna aktywność. rozwija i ciało i psyche :)
Obrazek
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Amen, dobrze ona prawi. A naprawde wycieniowani wymiatacze to nie tyle maja napakowane bicki, tylko zginacze palcow.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Weź udział :taktak: nie daj się prosić :lalala: :hej:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Chyba już po zawodach? ;) Jak było (bo mam nadzieję, że dałaś się namówić)?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No nie mogłam dać się prosić. Idę relacjonować na bloga.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

No, przerabiałam to tydzień temu-fakt, takie sobie uczucie być niemal na końcu. Ale liczy się to, że dobiegłaś i się nie poddałaś :taktak: a były jakieś medale?
I to jeszcze w "te dni" szacun więc.. (wiem, jak to jest, z tym że mnie nie boli wtedy brzuch a krzyż napier...)
No i masz te kompresy?
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Wariatkm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 03 lut 2011, 19:52
Życiówka na 10k: 40:46
Życiówka w maratonie: 3:10:02

Nieprzeczytany post

Brawo, do ostatniego miejsca jeszcze było daleko , a pewnie jeszcze były osoby co wcale nie ukończyły :) .A Koleżanka wolniej pobiegła ?
Obrazek
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bardzo fajny bieg, Strasb :) i bardzo dobre do niego nastawienie :)
jak będę w lipcu przejeżdżać przez Twoje okolice - mam nadzieję, że pokażesz mi Twoje ścieżki ;)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:No, przerabiałam to tydzień temu-fakt, takie sobie uczucie być niemal na końcu. Ale liczy się to, że dobiegłaś i się nie poddałaś :taktak: a były jakieś medale?
I to jeszcze w "te dni" szacun więc.. (wiem, jak to jest, z tym że mnie nie boli wtedy brzuch a krzyż napier...)
No i masz te kompresy?
Medali nie było. Chyba na żadnym z tych lokalnych biegów z "Trofeum Lozańskiego" ich nie ma, raczej są prezenty pamiątkowe - ręcznik, bidon, buff, torba na buty.

Kompresy mam, dziś zakupiłam. Wczoraj analizowałam mnóstwo opcji w necie, różne firmy, kolory, zakupy za granicą czy w Szwajcarii i może nie na łydki tylko na uda, ale w końcu pojechaliśmy po prostu do lokalnego sklepu niedaleko boulderowni. Z compressportów mieli tylko białe i różowe w moim rozmiarze (jednak moje łydeczki to już dwójki, nie żadne tam jedynki), ale mieli też francuskie BV Sport Boostery. I one są trochę krótsze, co w sumie dla mnie jest lepsze, bo compressporty trochę mi za bardzo wchodzą na kolano. Miałam wziąć biało-błękitne, ale w ostatnim momencie wzięłam szare z zielonymi napisami. :hej:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Wariatkm pisze:Brawo, do ostatniego miejsca jeszcze było daleko , a pewnie jeszcze były osoby co wcale nie ukończyły :) .A Koleżanka wolniej pobiegła ?
Koleżanka jest szybsza ode mnie, co do tego nie miaław wątpliwości, ale i jej trasa zajęła godzinkę. Najłatwiejsza nie jest.

Rzeczywiście realnie do ostatniego miejsca było daleko, ale na pierwszym kółku wrażenie było inne. Od drugiego kółka zaczęłam trochę wyprzedzać i na trzecim dopiero zobaczyłam z jednego punktu tę całą grupkę za mną. Niemniej na całym trzecim kole chłopaki z obrony cywilnej obstawiający trasę wyglądali na mocno zniecierpliwionych, że przez takich maruderów jak ja wciąż muszą tam stać...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ