Wybieram ten model bo...

[mimik]

Dzisiaj w planie spokojny dłuższy bieg, 15km w Saucony Kinvara po asfalcie i kawałek po ubitej, równej leśnej drodze.

EDIT: jednak poszły w ruch Minimusy po chodnikach i asfalcie, 15km śr 4'44"
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na co dzień biegam głównie w Saucony Kinvara- do wszystkiego (czyli bieganie po twardym, asfalt-beton, czasami kawałek polnej drogi)), od wolnych długich biegów po szybkie treningi, do biegania w zawodach.

NB MR00GB Minimusy- z początku but dodatkowy, do krótkich spokojnych treningów, tak dla poprawy techniki biegu. W tej chwili coraz częściej biegam w nich regularne dłuższe i szybsze treningi. Raz pobiegłem w nich zawody i chyba będą coraz częściej gościć na moich stopach, powoli wypierając Kinvary itp..

Inov8 Roclite 295- Do biegania poleśnych ścieżkach, raczej wymagający grunt.

[Conrados]

Dzisiejszy trening (b1 4 km - b2 5 km - b3 1 km - b1 5km) w towarzystwie Asics Trainer 16, który jest moim regularnym towarzyszem podczas szybkich akcentów. Wykonuję w nich wszystkie akcenty. Dla mnie numer jeden do szybszego biegania. Płytki i dynamiczny but ze sporą jak na tę wagę i krój amortyzacją. Rewelacja.

Asics GT 1000 - podstawowy but, w którym wykonuję wszystkie rozbiegania. Lekki i amortyzowany. Biegłem w nich też mój życiowy maraton - zero problemów.

Asics Tarther - do niedawna moja startówka, którą sprzedałem koledze. Przebiegłem w nich 109 km na różnych zawodach (jeden maraton i kilka dyszek). Lekki i ultradynamiczny but. Amortyzacji ma raczej mało, ale od startówek ciężko oczekiwać poduszkowania. Kilka dni temu zakupiłem Saucony Fastwitch 5. Odbyłem w nich jeden szybki trening, a w sobotę przetestuję je podczas łódzkiej dyszki ulicą Piotrkowską. Na razie bez zastrzeżeń, choć Saucony są nieco inne niż Asicsy: sprawiają wrażenie nieco bardziej miękkich i węższych. Zobaczymy jak spiszą się w warunkach bojowych.

[rockduck]

dzisiaj 13 km fartleku w terenie po silnym opadzie- wybór Brooks Pure Grit , wolalem troche lepszy bieżnik na fragmenty błotne + wiecej piany pod nogą z racji niedzielnego biegania

[Adam Klein]

Dzisiaj po suchym lesie, 16km, Nike Lunar Glide.

[zoltar7]

Na asfalt... adidas rsp cushion 19 lub Saucony Echelon, Puma Faas 400.
Do lasku... jesień/zima najczęściej Salomon Crossmax1 lub NB MT909 a jak ciepło... to każde przewiewne się nadadzą... np. TNF Hayasa.
W góry... Asics Trabuco 12.
Generalnie to ja kolekcjonuję buty, no a wiadomo szkoda brudzić ładne egzemplarze z kolekcji

[Mar.co]

Zima, śnieg - Salomon Speedcross 3 (moje ulubione kapcie)
Deszcze, błoto - Saucony Xodus 2.0
asfalt szybkie treningi i zawody - Brooks Launch
asfalt długie treningi - Mizuno Wave Laser lub Asics Gel Pulse 4

lato sucho każda nawierzchnia niezawodne Ekiden 50.

[rudnickir]

ten cały temat wygląda jak przechwałki kto w czym biega. Na buty jest tyle samo teorii co biegaczy. Przeważnie mają zapewne działanie psychologiczne i motywujące:)

[f.lamer]

jednym wygląda to na przechwałki, a dla innych stanowi źródło informacji o charakterystykach konkretnych modeli butów.
każdy patrzy ze swej perspektywy

[rudnickir]

z tym , że to w jakich Ty biegasz butach akurat jest informacja mało istotną ponieważ ja mogę mieć zupełnie inne wymagania. Wystarczy na jakiejś imprezie biegowej zerknąć na stopy biegaczy - kolorowo i modeli prawie tyle co biegaczy- to świadczy o niewiedzy ?:)

[f.lamer]

akurat sporo wyborów jest w tym wątku umotywowanych. i to są konkretne, przydatne informacje które możesz ze swoimi wymaganiami skonfrontować. fabryczne opisy nie dają często takich możliwości. tu mam rzeczywiste wybory i porównania.
no, ale rzeczywiście, jak pisałem wcześniej każdy odczytywać ten wątek może przez pryzmat własnych doświadczeń i potrzeb.
znasz dowcip o facecie u psychologa?

[cava]

Dla mnie ten wątek to kopania wiedzy i mam nadzieję że będzie się dziarsko rozwijał a forumowicze będą wpisywać nie tylko gołą nazwę buta wybranego na bieganie ale i jakąś jego pobieżną charakterystykę.
Nie jest nas tu dużo na forum ogólnie i wiele osób już kojarzę- jakie mają preferencje, czy we własnych poszukiwaniach butów mogę brać pod uwagę to w czym i po czym biegają czy to kompletnie mi nie podejdzie.

[norkun]

asfalt - Nike Lunerglide 3
las, polne ścieżki i tym podobne - Kalenji Kapteren 50 i New Balance Minimus (z tym, że ostatnio znów niestety poszły do reklamacji)

[pehop]

Merrell Bare Access 2 - na długie wolne wybiegania i wtedy, gdy nogi dają znać, że kolejny bieg w czymś cieńszym może się źle skończyć To są fajne miękkie "paputki"
Merrell Flux Glove - na trasy asfaltowe lub asfaltowo-szutrowe (gdy asfalt przeważa) i gdy chcę trochę szybciej pobiegać
Merrell Trail Glove - do lasu, na drogi polne, szutrowe, asfaltowo-szutrowe (gdy asfaltu jest mniej) i błoto
Merrell Sonic Glove - śnieg i plucha - nie bardzo się nadają na temperatury dodatnie ze względu na pokrycie jakimś softshellem

I nie mam nic wspólnego z firmą Merrell

[rockduck]

Dzisiaj tempówka niestety na asfalcie z racji sporego opadu w nocy i słabej przebieżności lasu i górek.
Wybór- Kinvara 3 , z racji kompromisu między elastycznością a ochroną stóp, które raczej są od asfaltu odzwyczajone.
Na plus dynamika potrzebna w moim treningu 10 km w 4'10" plus kilka podbiegów asfaltowych 100m po 21"

[jass1978]

Saucony Guide 6 - na rozbiegania
Brooks Ravenna 3 (chyba) - jak wyżej
Saucony Mirage 2 - na szybsze treningi typu biegi ciągłe
Saucony Fastwitch (nie pamiętam numeru) - zawody i szybkie treningi interwałowe - najlepsze startówki jakie miałem w życiu
Asics Ds Racer 8 (chyba) - zawody
Adidas Adizero Cadence (nie pamiętam numeru) - na tartan
New Balance RBX (chyba tak się nazywają) - kupiłem bardzo promocyjnie - kolce do startów przełajowych i szybkich treningów po błocie
Nike Structure Triax GTX - na roztopy - ale są strasznie toporne i w zasadzie ich nie używam

A teraz mam kolejną kontuzję w tym sezonie i chyba całkiem dam sobie spokój z bieganiem, to chyba nie jest zdrowy sport. Powoli wracam do kolarstwa, które kiedyś ostro trenowałem i w zasadzie nie miewałem kontuzji (chyba, że zaliczałem glebę). Zostanę więc z całą furą butów, które nie za bardzo mi się przydadzą Tak na dobrą sprawę lepiej jest więc mieć jedną parę, która jest w miarę uniwersalna. Dlatego teraz z wyżej wymienionych modeli wybrałbym tylko Saucony Mirage, które są w miarę lekkie a przy tym dobrze amortyzowane.