Komentarz do artykułu Jak wybrać buty biegowe

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I to jest prawdziwe wyznanie wiary :bum:
Qba Krause pisze: to tak jakbym ja napisał rzeczowy artykuł o dobieraniu butów, w którym byłoby coś na kształt: istnieje grupa ortodoksyjnych fanatyków, którzy wierzą, że ponieważ często biega sie po twardym podłożu, należy nosić buty na jak najgrubszej i najbardziej miękkiej podeszwie, ponieważ tylko w ten sposób mogą ochronić swój jakże wrażliwy i kruchy aparat ruchu
Bardzo dobry pomysł... powinieneś napisać artykuł o dobrze butów dla początkującego biegacza :spoko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

nestork pisze:Osobiście przeczytałbym art-gigant analizujący buty pod względem ich przeznaczenia, z adnotacjami dot. profesjonalnych biegaczy użytkowników. Dlatego też chętnie czytam arty, pojawiające się od czasu do czasu na bieganie.pl, w których konkretny, doświadczony biegacz dokładnie analizuje jedną parę butów, w której przebiegł już setki kilometrów.
Zajrzyj do ostatniego "Biegania"
Obrazek
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Boooooskie :hahaha: :hahaha: :hahaha: I ciąg dalszy - w drugą stronę:
http://www.youtube.com/watch?v=erorsuyJ ... 2g&index=3

Jeśli Bóg chciał, żebyśmy biegali boso, to po co stworzył nam stopy w kształcie butów? :hej:
Awatar użytkownika
robertza
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2013, 15:36
Życiówka na 10k: 44'22"
Życiówka w maratonie: 3:34'25"

Nieprzeczytany post

[quote="szelma"]

No jasne, subiektywnie jest, ale jednak z sileniem się na obiektywne rady dla początkujących. I jasne - nie o minimalach, więc tego wtrętu wcale nie musiało być. Jak już napisałam - abstrahując od jego śmieszności, nie widzę wartości wspominania o jakichś tajemniczych plejstoceńskich fundamentalistach (co brzmi dla osoby niezorientowanej co najmniej, jakby jacyś kudłaci biegali z maczugami, co nie) w kontekście wyboru pierwszych butów.

A ja dla odmiany widzę wartość tego wkrętu, tym bardziej, że jest wyraźnie wydzielony z treści art. Skoro są osoby biegający w butach minimalistycznych to można o tym wspomnieć. A co do osoby niezorientowanej (w temacie?, czy w temacie wyboru butów?) to nie powinno się zakładać, że takie osoby nie mają pojęcia o świecie i jedyne co zrozumieją to to, że biegając jak nic natkną się na kudłatych z maczugami.

Nie da się ukryć, że jest grupa ludzi biegająca lub zaczynająca bieganie w minimalach. I bardzo dobrze. Szkoda tylko, że część z tych osób wyznaje zasadę, że JEDYNE buty to minimal w których można biegać...

A na koniec mała obserwacja z niedawnego maratonu w Warszawie. Biegłem sobie spokojne rozbieganie z grupą na 4:30 i biegł kolega w butach z podeszwą o grubości mm gumy i każdym palcem w swoim domku. A niestety (na ok 32km) jego forma była daleka od doskonałej, wyglądał tak jakby zimą tylko myślał o treningach. Oczywiście nie ma to nic do butów!! Tak czy inaczej biegniemy, ludzie klaszczą, a po chwili kibic do drugiego kibica: "Widzisz, jakby sobie normalne buty kupił to by go nogi nie bolały".
Wiadomo, buty nic do tego nie mają (no chyba, że kontuzji się nabawił) chodzi mi o to, że widzimy Was, minimalistów, czy tego chcecie czy nie jakoś to oceniamy. Każdy na swój sposób, nie mniej, daleko od brodatych z maczugami :oczko:

Dodam, że sam zszedłem z 12mm do 8mm, a nawet w tym roku już 4mm czasami. I być może będę dalej szukał. Ale to jest efekt zmiany potrzeb i odczucia przyjemności z biegu + świadomość co się ze mną dzieje jak biegnę, a nie moda i trend.

pozdrawiam Was, Wszystkich biegających :uuusmiech:
- we love run -
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

robertza pisze:A ja dla odmiany widzę wartość tego wkrętu, tym bardziej, że jest wyraźnie wydzielony z treści art. Skoro są osoby biegający w butach minimalistycznych to można o tym wspomnieć.
Tak jakby nigdzie nie mówię, że nie, nie można wspominać - chodziło li i jedynie o formę wspomnięcia :oczko: Kudłatość przodka z epoki plejstoceńskiej dotknęła mnie estetycznie po prostu :ble:

A co do clou w postaci artykułu to też jestem za przypięciem go gdzieś na górze działu o butach. Przynajmniej będzie do czego odsyłać.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To zdjęcie powinno ilustrować typowego minimalistycznego (plejstoceńskiego) biegacza http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... r.html?i=1, co nie?

:hej:
Marccus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 16 maja 2013, 10:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Was forumowicze!
Mam do Was pytanie. Od jakiegoś czasu noszę się z poważnym zamiarem rozpoczęcia regularnego biegania i mam nadzieję, że jak w wielu przypadkach to bywa 'połkę bakcyla'. Mam jednak pewnien problem.. Otóż jestem osobom jak to się mówi 'przy kości' (185 cm przy 110 kg i bynajmniej nie są to same mięśnie :bleble: ). Zdaję sobie sprawę, że rozpoczęcie biegania u osób z moją wagą, wiąże się z ogromnym przeciążeniem dla stawów i kolan.. Dlatego chciałbym zminimalizować ryzyko kontuzji przez odpowiedni dobów obuwia. Czy moglibyście mi polecić jakieś buty z tej strony: http://sklep.adrenaline.pl/pol_m_Obuwie ... -1351.html Najlepiej gdyby były w miarę przystępnej cenie, jednakże jeżeli uznalibyście, że któreś ze znajdujących się tam butów są droższe, ale dużo lepsze do biegania, to też proszę o informację.. W końcu zdrowie ponad wszystko :bleble:
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czekam na lincz ;)
http://malvina-pe.pl/post/89-bieganie-n ... lka-sciema
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

możesz się wyluzować, bo linczu nie będzie. po prostu brak ci wiedzy. spójrz na to w czym biegało się w latach 60, przeczytaj co gordon piries pisal w latach 50, od ciebie tylko zależy ile sie cofniesz... wtedy poszerzy sie tobie perspektywa i będziesz mogla zrewidować swoje poglądy przez pryzmat wiedzy, która nabędziesz. na tę chwilę na lincz nie masz co liczyć, raczej na uśmiech :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:możesz się wyluzować, bo linczu nie będzie. po prostu brak ci wiedzy. spójrz na to w czym biegało się w latach 60, przeczytaj co gordon piries pisal w latach 50, od ciebie tylko zależy ile sie cofniesz... wtedy poszerzy sie tobie perspektywa i będziesz mogla zrewidować swoje poglądy przez pryzmat wiedzy, która nabędziesz. na tę chwilę na lincz nie masz co liczyć, raczej na uśmiech :)
OK. Dziękuję za podpowiedź. Z chęcią poczytam, może zweryfikuję poglądy :)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Malvina. Poczytalaś o bieganiu naturalnym - nurcie, trendzie, idei, Idei - czy jak to nazwać ;-) i jako osoba myśląca i analizująca przechodzisz naturalny etap zastanawiania się, kwestionowania i sceptycyzmu. Zupełnie normalne. Głupio byłoby tak łykać wszystko, co ludzie piszą ;-)
Buty trzeba oczywiście wybrać świadomie i coś tam na ten temat wiedzieć, chociażby, aby nie dać sobie kitu wcisnąć w sklepie. Pewnie nawet trzeba popełnić jakiś błąd, aby wiedzieć w jakim kierunku NIE iść. Moja rada jest jednak taka, aby nie czytać za dużo i nie wdawać się w dyskusje ideologiczne. Kup buty, w jakich czujesz się dobrze, mając jednocześnie wewnętrzne przekonanie, że są one DLA CIEBIE dobre i TOBIE nie zaszkodzą. Czy to będą buty naturalne, czy tradycyjne, czy tzw. przejściowe (wyśmiewane co poniektorych), finalnie to Ty w nich biegasz i ponosisz konsekwencje swoich wyborów.

PS. Kurczę, jak w 2007 r. kupowałam swoje pierwsze buty biegowe, a w 2009 kolejne, to nie miałam takich dylematów, jak teraz kupując trzecie, czwarte i piąte ;-). Co więcej, te z 2009 r. choć niezbyt piękne wizualnie, służą mi do dziś.

PS2. dwoje fizjoterapeutów jednym glosem odradziło mi ostatnio bieganie w Nike Free - jestem tym lekko skonsternowana, ale póki się rehabilituję, to nie ryzykuję. Wybieram sie jednak po opinię do trzeciego. Co nie zmienia faktu, że mocno mnie zastanawia ta negatywna opinia...
Obrazek
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:PS2. dwoje fizjoterapeutów jednym glosem odradziło mi ostatnio bieganie w Nike Free - jestem tym lekko skonsternowana, ale póki się rehabilituję, to nie ryzykuję. Wybieram sie jednak po opinię do trzeciego. Co nie zmienia faktu, że mocno mnie zastanawia ta negatywna opinia...
http://nikerunningpoland.bieganie.pl/20 ... -obuwia-2/ tu akurat biegająca i doświadczona fizjoterapeutka z ortorehu je poleca. Pracuje dla nike, ale gdyby coś było nie tak z punktu widzenia fizjoterapeuty, z tym modelem to polecałaby inne nike
Krzysiek
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:Pracuje dla nike, ale gdyby coś było nie tak z punktu widzenia fizjoterapeuty, z tym modelem to polecałaby inne nike
Bo Ortoreh w jakiś sposób współpracuje z Nike i oficjalnie je polecają (wielkie plakaty z Nike Free + wystawka prezentujące niektóre inne modele Nike). Nieoficjalnie - róznie ;-)
PS. właśnie tam chodzę na masaże :) ale może to zmienię.
Obrazek
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:Malvina. Poczytalaś o bieganiu naturalnym - nurcie, trendzie, idei, Idei - czy jak to nazwać ;-) i jako osoba myśląca i analizująca przechodzisz naturalny etap zastanawiania się, kwestionowania i sceptycyzmu. Zupełnie normalne. Głupio byłoby tak łykać wszystko, co ludzie piszą ;-)
Buty trzeba oczywiście wybrać świadomie i coś tam na ten temat wiedzieć, chociażby, aby nie dać sobie kitu wcisnąć w sklepie. Pewnie nawet trzeba popełnić jakiś błąd, aby wiedzieć w jakim kierunku NIE iść. Moja rada jest jednak taka, aby nie czytać za dużo i nie wdawać się w dyskusje ideologiczne. Kup buty, w jakich czujesz się dobrze, mając jednocześnie wewnętrzne przekonanie, że są one DLA CIEBIE dobre i TOBIE nie zaszkodzą. Czy to będą buty naturalne, czy tradycyjne, czy tzw. przejściowe (wyśmiewane co poniektorych), finalnie to Ty w nich biegasz i ponosisz konsekwencje swoich wyborów.

PS. Kurczę, jak w 2007 r. kupowałam swoje pierwsze buty biegowe, a w 2009 kolejne, to nie miałam takich dylematów, jak teraz kupując trzecie, czwarte i piąte ;-). Co więcej, te z 2009 r. choć niezbyt piękne wizualnie, służą mi do dziś.

PS2. dwoje fizjoterapeutów jednym glosem odradziło mi ostatnio bieganie w Nike Free - jestem tym lekko skonsternowana, ale póki się rehabilituję, to nie ryzykuję. Wybieram sie jednak po opinię do trzeciego. Co nie zmienia faktu, że mocno mnie zastanawia ta negatywna opinia...
Dziękuję za Twój komentarz :)
A co do Nike Free - tak się składa, że ja słyszałam negatywne opinie na ich temat od biegacza, który biega naturalnie i jest też fizjoterapeutą, tak więc jest coś na rzeczy... ;) Przymierzyłam te buty jeszcze zanim w ogóle cokolwiek usłyszałam na ich temat i dla mnie osobiście były po prostu niewygodne. No ale wiadomo, każdy może mieć inny "feeling" ;)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

malwina, jeszcze jeden komentarz: pisze się, że buty dobre to buty wygodne, w których się dobrze czujesz.

tylko, że wygodne np. dla ciebie mogą byc i np. lunarglide, które są typowymi żelazkami, i np. faas 250/300, które są butami tzw. "przejściowymi, choć przecież donikąd nie trzeba (choć można) z nich przechodzić, oraz SKORA, na które jak sama twierdzisz nie jesteś jeszcze gotowa. tak więc totalnie różne buty mogą dawać wrażenie wygody, tylko z tego jeszcze niewiele wynika.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ