
Jedynie po 3 tygodniach od rozpoczęcia mej przygody z bieganiem w środę przebiegłem 45 minut.
Nie jest to jednak, aż takie ważne w porównaniu z tym co zrobiłem dzisiaj.
Biegłem bez przerwy przez 1:16:07 co daje nam 12km.
Myśle, że po tak krótkim okresie od rozpoczęcia jest to nie lada wyczyn

Aha, jeszcze jedno. Mam na to świadków, czyli część osób z Grupy Katowickiej i Fredzia, który był u nas na gościnnych wystepach ;)
(Edited by AbeS at 5:42 pm on Dec. 13, 2003)