Krzychu M - walczymy z dychami
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
05.05.2013
4,0 km - 24'01"(6'00"/km)
Znowu biegam...euforia. Krótko,ale jak przyjemnie. Dostałem od fizjo pozwolenie na 20 minut po 6:00 i zobaczyć co bedzie.Przed biegiem 11km dość mocnego rowerowania w ramach rozgrzewki.
Na razie nic...tzn.nie boli podczas truchtu i teraz kilka godzin po też nie.
Jednak przyszły tydzień bardzo delikatnie,na pewno więcej rowerowania niż biegania.
4,0 km - 24'01"(6'00"/km)
Znowu biegam...euforia. Krótko,ale jak przyjemnie. Dostałem od fizjo pozwolenie na 20 minut po 6:00 i zobaczyć co bedzie.Przed biegiem 11km dość mocnego rowerowania w ramach rozgrzewki.
Na razie nic...tzn.nie boli podczas truchtu i teraz kilka godzin po też nie.
Jednak przyszły tydzień bardzo delikatnie,na pewno więcej rowerowania niż biegania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
06.05.2013
27,1 km - rower
Nie mogę dużo biegać,to trochę pedałuje.Ale to nie to samo. Od jutra zaczynam ogólnorozwojową siłownię,2 razy w tygodniu.Małe obciążenia i bardzo krótkie przerwy.45-50 minut.Takie zalecenie fizjo,że na tym etapie mojego biegania oprócz częstego rozciągania siłownia jest niezbędna i w pewnym stopniu ma ochronić przed kontuzjami.A pojutrze...biegam
27,1 km - rower
Nie mogę dużo biegać,to trochę pedałuje.Ale to nie to samo. Od jutra zaczynam ogólnorozwojową siłownię,2 razy w tygodniu.Małe obciążenia i bardzo krótkie przerwy.45-50 minut.Takie zalecenie fizjo,że na tym etapie mojego biegania oprócz częstego rozciągania siłownia jest niezbędna i w pewnym stopniu ma ochronić przed kontuzjami.A pojutrze...biegam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
07.05.2013
45' - trening obwodowy (4x 11 cwiczeń - 45''/15'' przerwy)
1h - rower (spinning)
Rano siłownia i trening obwodowy.15 sekundowe przerwy powodowały,że niezły tren aerobowy wyszedł.Puls cały czas w okolicy 130-150.Fajne zmeczenie.Wieczorem intensywne pedałowanie.Koszulke można było wykręcać.
45' - trening obwodowy (4x 11 cwiczeń - 45''/15'' przerwy)
1h - rower (spinning)
Rano siłownia i trening obwodowy.15 sekundowe przerwy powodowały,że niezły tren aerobowy wyszedł.Puls cały czas w okolicy 130-150.Fajne zmeczenie.Wieczorem intensywne pedałowanie.Koszulke można było wykręcać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
08.05.2013
7,0 km - 42'06"(6'01"/km)
Wspólne rozbieganie z Grzesiem(Grim80).Bardzo fajny bieg...szkoda,że tak krótki. Niezdążyliśmy się rozgadać,a tu trza było kończyć. Tempa pilnowałem,aby szło po 6'/km.Na razie krótko i wolno.Ale do przodu. Jutro siłka.
7,0 km - 42'06"(6'01"/km)
Wspólne rozbieganie z Grzesiem(Grim80).Bardzo fajny bieg...szkoda,że tak krótki. Niezdążyliśmy się rozgadać,a tu trza było kończyć. Tempa pilnowałem,aby szło po 6'/km.Na razie krótko i wolno.Ale do przodu. Jutro siłka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
09.05.2013
45' - trening obwodowy (5x 9 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
3 serie ćwiczeń na achillesa i łydki
20' - rozciągania
Na razie tak na zmiane,raz siłka,raz bieganie.Jutro znowu wolno,ale troche dłużej.
45' - trening obwodowy (5x 9 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
3 serie ćwiczeń na achillesa i łydki
20' - rozciągania
Na razie tak na zmiane,raz siłka,raz bieganie.Jutro znowu wolno,ale troche dłużej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
10.05.2013
9,1 km - 53'42"(5'54"/km)
Strasznie wolno!Średni puls 119 czyli 59%Hrmax Chyba wydolność mi nie spadła,albo nieznacznie.
Jutro wolne,a pojutrze znowu w ślimaczym tempie ze 2km dłużej.Ponieważ wg. zaleceń nie moge naraz zwiększać dystansu i tempa,to w przyszłym tygodniu dystans pozostanie bez zmnian,coś ok.10km,a tempo będzie delikatnie szybsze,max do 5:20/km.I tak powoli do przodu...jak będzie oki to za 3 tyg już jakiś akcencik wpadnie.
9,1 km - 53'42"(5'54"/km)
Strasznie wolno!Średni puls 119 czyli 59%Hrmax Chyba wydolność mi nie spadła,albo nieznacznie.
Jutro wolne,a pojutrze znowu w ślimaczym tempie ze 2km dłużej.Ponieważ wg. zaleceń nie moge naraz zwiększać dystansu i tempa,to w przyszłym tygodniu dystans pozostanie bez zmnian,coś ok.10km,a tempo będzie delikatnie szybsze,max do 5:20/km.I tak powoli do przodu...jak będzie oki to za 3 tyg już jakiś akcencik wpadnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
12.05.2013
10,0 km - 54'46"(5'29"/km)
Pierwsza dycha po kontuzji.Wyszedłem po 6-stej rano,zimno,bardzo wietrznie,pochmurno.Ale nie padało.W założeniach miała być dyszka ciut szybsza niż po 6:00/km.Wyszło szybciej,bo nadzwyczajniej w świecie marzłem.
W przyszłym tygodniu nadal bieganie max.10km,tempa też nie będe podkręcał tylko easy,lecz pod koniec tygodnia spróbuję dwa dni z rzędu pobiegać.Jak będzie oki to dołącze przebieżki.Powoli,powoli...jestem cierpliwy.
Tydzień 30,1 km (2:55')
10,0 km - 54'46"(5'29"/km)
Pierwsza dycha po kontuzji.Wyszedłem po 6-stej rano,zimno,bardzo wietrznie,pochmurno.Ale nie padało.W założeniach miała być dyszka ciut szybsza niż po 6:00/km.Wyszło szybciej,bo nadzwyczajniej w świecie marzłem.
W przyszłym tygodniu nadal bieganie max.10km,tempa też nie będe podkręcał tylko easy,lecz pod koniec tygodnia spróbuję dwa dni z rzędu pobiegać.Jak będzie oki to dołącze przebieżki.Powoli,powoli...jestem cierpliwy.
Tydzień 30,1 km (2:55')
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
13.05.2013
45' - trening obwodowy (5x 9 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
3 serie ćwiczeń na achillesa i łydki
20' - rozciągania
Bardzo męcząca obwodówka.Pompki,podciągania,wyciskania na maszynach na 15 sekundowych przerwach powodowało niekiedy zadyszke,a po treningu czuję prawie wszystkie mieśnie. Jutro biegam! :uuusmiech:
45' - trening obwodowy (5x 9 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
3 serie ćwiczeń na achillesa i łydki
20' - rozciągania
Bardzo męcząca obwodówka.Pompki,podciągania,wyciskania na maszynach na 15 sekundowych przerwach powodowało niekiedy zadyszke,a po treningu czuję prawie wszystkie mieśnie. Jutro biegam! :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
14.05.2013
10,1 km - 55'22"(5'29"/km)
Spokojne wieczorne rozbieganie.Jeden kilometr zlapowałem i biegłem za jakimś gościem.Tempo 4:45/km,a oddychanie spokojne nosem. Kondycyjnie jest dobrze.Trochę góra ciała obolała po wczorajszej obwodówce.
Jutro po raz pierwszy od wznowienia treningów po kontuzji drugi dzień biegowy z rzędu.Test dla achillesa.
10,1 km - 55'22"(5'29"/km)
Spokojne wieczorne rozbieganie.Jeden kilometr zlapowałem i biegłem za jakimś gościem.Tempo 4:45/km,a oddychanie spokojne nosem. Kondycyjnie jest dobrze.Trochę góra ciała obolała po wczorajszej obwodówce.
Jutro po raz pierwszy od wznowienia treningów po kontuzji drugi dzień biegowy z rzędu.Test dla achillesa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
15.05.2013
8,3 km - 44'42"(5'23"/km)
Rano zawiozłem samochód do serwisu.A po południu,żeby nie angażować żony w odbiór pobiegłem po niego.
Z małym plecaczkiem(żeby przebrać mokrą koszulkę)prawie cały czas pod wiatr,za to z przewagą zbiegów.
W psychice siedzi jeszcze uraz achillesa i zbyt mocno zawiązałem lewego buta(chyba po to,żeby się pięta nie miała prawa ruszyć )i pod koniec biegu ból na podbiciu.Achilles nie boli.
Już nie pierwszy raz po kontuzji na treningu liczę kadencje...i poprawiła się.Teraz 88-89,a wcześniej 83-85.
Chyba mniejsze kroki robię asekuracyjnie,co by nie obciążać achillesa.Jedyny pozytyw.
8,3 km - 44'42"(5'23"/km)
Rano zawiozłem samochód do serwisu.A po południu,żeby nie angażować żony w odbiór pobiegłem po niego.
Z małym plecaczkiem(żeby przebrać mokrą koszulkę)prawie cały czas pod wiatr,za to z przewagą zbiegów.
W psychice siedzi jeszcze uraz achillesa i zbyt mocno zawiązałem lewego buta(chyba po to,żeby się pięta nie miała prawa ruszyć )i pod koniec biegu ból na podbiciu.Achilles nie boli.
Już nie pierwszy raz po kontuzji na treningu liczę kadencje...i poprawiła się.Teraz 88-89,a wcześniej 83-85.
Chyba mniejsze kroki robię asekuracyjnie,co by nie obciążać achillesa.Jedyny pozytyw.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
16.05.2013
50' - trening obwodowy (5x 10 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
25' - rozciągania
Dziś siłka.Zestaw ćwiczeń trochę lżejszy niż w poniedziałek,bo od rana przez 4h prace ogrodowe.Plecy pieką,słonko mocno przypaliło.
50' - trening obwodowy (5x 10 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
25' - rozciągania
Dziś siłka.Zestaw ćwiczeń trochę lżejszy niż w poniedziałek,bo od rana przez 4h prace ogrodowe.Plecy pieką,słonko mocno przypaliło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
17.05.2013
10,0 km - 55'09"(5'31"/km)
Wieczorne wybieganie z Grześkiem.Jak zwykle szybko zleciało na pogawędce.Królowały tematy związane...z bieganiem. Temperatura idealna na trening.Lekki,orzeźwiający wiaterek.Czego chcieć więcej.
Jutro dla odmiany wybieganie wcześnie rano.
10,0 km - 55'09"(5'31"/km)
Wieczorne wybieganie z Grześkiem.Jak zwykle szybko zleciało na pogawędce.Królowały tematy związane...z bieganiem. Temperatura idealna na trening.Lekki,orzeźwiający wiaterek.Czego chcieć więcej.
Jutro dla odmiany wybieganie wcześnie rano.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
18.05.2013
11,1 km - 1:00'24"(5'26"/km)
Pierwszy godzinny bieg po kontuzji. Wybieganie z Wojtkiem,gdzie głównym tematem rozmów było rozkminianie
treningu Danielsa. Jutro trzeci dzień biegowy z rzędu.Będzie krótko.Nie ma co przesadzać.
11,1 km - 1:00'24"(5'26"/km)
Pierwszy godzinny bieg po kontuzji. Wybieganie z Wojtkiem,gdzie głównym tematem rozmów było rozkminianie
treningu Danielsa. Jutro trzeci dzień biegowy z rzędu.Będzie krótko.Nie ma co przesadzać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
19.05.2013
5,8 km - 29'31"(5'05"/km)
Krótko,ale nareszcie w tempie "normalnych" wybiegań.Trzeci dzień biegowy z rzędu.Jutro siłka.
W 5 treningach nabiegałem 45km.Jest nieźle.
Tydzień 45,3 km (4:05")
5,8 km - 29'31"(5'05"/km)
Krótko,ale nareszcie w tempie "normalnych" wybiegań.Trzeci dzień biegowy z rzędu.Jutro siłka.
W 5 treningach nabiegałem 45km.Jest nieźle.
Tydzień 45,3 km (4:05")
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
20.05.2013
50' - trening obwodowy (5x 10 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
25' - rozciągania
Dzisiaj wybrałem trudny zestaw ćwiczeń i naprawde się zmęczyłem.Oprócz tych wszystkich dodatków po za bieganiem to
dochodzą jeszcze 3x dziennie ćwiczenia na łydkę/achillesa w 3 seriach po 10 powtórzeń.Weszło mi to już w krew,że te 5 minut trzy razy w ciągu dnia trza poświęcić,czy biegam czy też nie.
50' - trening obwodowy (5x 10 ćwiczeń - 45''/15'' przerwy)
25' - rozciągania
Dzisiaj wybrałem trudny zestaw ćwiczeń i naprawde się zmęczyłem.Oprócz tych wszystkich dodatków po za bieganiem to
dochodzą jeszcze 3x dziennie ćwiczenia na łydkę/achillesa w 3 seriach po 10 powtórzeń.Weszło mi to już w krew,że te 5 minut trzy razy w ciągu dnia trza poświęcić,czy biegam czy też nie.