Wątpliwości

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Zbyszek9494
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 maja 2013, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich, to jest mój pierwszy post na forum :bleble:
Chce zacząc biegać regularnie,jednak mam kilka pytań
Dzisiaj przebiegłem mój pierwszy trening 5.5km w czasie 29:49 (5:18/km) byłem po nim bardzo zmęczony
Czy nie za ostro zaczołem,przez kilka lat nie uprawiałem żadnego sportu, czy zmiejszyć tempo, dostans a może to i to. I po jakim czasie zwiększać dystans i w jakim tempie na początek biegać aby nie nabawić się kontuzji?
Waga 73 przy wzroście 178 cm
PKO
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Nie ma jedenj standardowej odpowiedzi dla wszystkich typu biegaj po 5'32/km i będzie ok. Na początek begaj tak, żeby utrzymywać tempo konwersacyjne tzn. bez zadyszki, tak żebyś był w stanie rozmawiać. To jest naprawdę wolno, raczej sporo wolniej niż te 5'17//km (pewnie gdzieś koło 6'/km) od których zacząłeś.

Dystans 5 km na początek pewnie będzie ok, góra 5 razy w tygodniu. Lepiej przez pierwsze kilka tygodni nie więcej niż 4 razy na tydzień. Radzę zwiększać dystans max. o 10% tygodniowo, przy raczej tych samych tempach. Jak dojdziesz do 10 km to wtedy możesz zostać na jakiś czas na takim poziomie i prędkości zaczą się poprawiać

Żeby zmniejszyć ryzyko kontuzji proponuje ćwiczenia siłowe nóg i po treningu rozciąganie.
Krzysiek
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak jak kolega wyżej napisał trudno jest ot tak napisać komuś odpowiednie tempo do treningów, zwłaszcza jeżeli ma się mało danych. W każdym razie 5:18/km to na pewno zdecydowanie zbyt szybko dla Ciebie - zwolnij trochę i ciesz się bieganiem na razie :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Zbyszek9494
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 maja 2013, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi, a w jaki sposób mogę sobie urozmaicać trening? Jakieś interwały,podbiegi itp?
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Zbyszek9494 pisze:Dzięki za odpowiedzi, a w jaki sposób mogę sobie urozmaicać trening? Jakieś interwały,podbiegi itp?
Przez pierwsze 2 miesiące wystarczy samo powolne bieganie. Możesz dodać ewentualnie na na początek przebieżki do dwóch jednostek w tygodniu po kilka powtrzeń. Po dwóch miesiącach można myśleć o wprowadzanu czegoś więcej do treningu, ale to jeszcze sporo czasu...

ewentulanie jakiś fartlek - coś w stulu 10 kroków szybko, 10 kroków wolno, 20 kroków szybko, 20 kroków wolno itd. i zejście spowrotem, w dól. To można biegać trochę szybciej, ale nie powinnieneś wracać do domu wykończony, na początek lekkie treningi, a i tak będzie spory postęp
Krzysiek
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem na to jest jeszcze zbyt szybko. Po treningach mógłbyś robić przebieżki - odcinki o długości około 100 m biegane w dość żwawym tempie, mógłbyś je przeplatać ze 100 m truchtu albo marszu.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
michu77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Nieprzeczytany post

możesz poszukać jakiegoś planu dla początkujących - takie uniwersalne plany nie zawsze są odpowiednie dla każdego, ale pokażą jakiś ogólny obraz co powinieneś robić...

nie za dużo, i nie za często na początku... :hejhej:
Oczywiście to bardzo uniwersalna sprawa. Lepiej po miękkim podłożu, a nie po asfalcie. Możesz przeplatać bieg z marszem, aż dojdziesz do np. 1 godziny spokojnego biegu... chociaż to ci szybko pójdzie, z tego co piszesz o pierwszym treningu.
Zbyszek9494
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 maja 2013, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś mnie zakwasy dość męczą,jednak to było zdecydowanie za szybko.Jutro planuję pobiegać ale jak jeszcze jutro bd miał zakwasy to lepiej biegać czy nie?
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Zbyszek9494 pisze:Dziś mnie zakwasy dość męczą,jednak to było zdecydowanie za szybko.Jutro planuję pobiegać ale jak jeszcze jutro bd miał zakwasy to lepiej biegać czy nie?
Możesz biegać z zakwasami, ale pamiętaj WOLNO ;)
Krzysiek
Zbyszek9494
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 maja 2013, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ułożyłem sobie plan treningowy na początek oceńcie mi go :ble:
Poniedziałek 3x1 km w tempie 4:00-4:30/km

Środa 5 km w tempie 6:00-6:30/km

Piątek to samo co w środę

Niedziela 10 km naprawdę wolno(koło 7:00/km)

Myślę na początku o startach na 5-10 km, stąd ten szybki trening w poniedziałek, jednak też trzeba trochę wybiegać kilometrów.
Narazie się będę do niego stosował jednak chciałbym to skonsultować z wami :taktak:
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Zbyszek9494 pisze:Ułożyłem sobie plan treningowy na początek oceńcie mi go :ble:
Poniedziałek 3x1 km w tempie 4:00-4:30/km

Środa 5 km w tempie 6:00-6:30/km

Piątek to samo co w środę

Niedziela 10 km naprawdę wolno(koło 7:00/km)

Myślę na początku o startach na 5-10 km, stąd ten szybki trening w poniedziałek, jednak też trzeba trochę wybiegać kilometrów.
Narazie się będę do niego stosował jednak chciałbym to skonsultować z wami :taktak:
Poza poniedziałkiem wygląda sensownie. Pytałeś wcześniej i dostałeś odpowiedź
Buniek pisze:
Zbyszek9494 pisze:Dzięki za odpowiedzi, a w jaki sposób mogę sobie urozmaicać trening? Jakieś interwały,podbiegi itp?
Przez pierwsze 2 miesiące wystarczy samo powolne bieganie. Możesz dodać ewentualnie na na początek przebieżki do dwóch jednostek w tygodniu po kilka powtrzeń. Po dwóch miesiącach można myśleć o wprowadzanu czegoś więcej do treningu, ale to jeszcze sporo czasu...

ewentulanie jakiś fartlek - coś w stulu 10 kroków szybko, 10 kroków wolno, 20 kroków szybko, 20 kroków wolno itd. i zejście spowrotem, w dól. To można biegać trochę szybciej, ale nie powinnieneś wracać do domu wykończony, na początek lekkie treningi, a i tak będzie spory postęp
[/quote]
Jeżeli jednak się uprzesz, że koniecznie chcesz robic interwały nikt Cie powstrzymywać nie będzie. Powtórzenia, krótkie max. 800m i do tego w tempie zbliżonym, do tego jakie masz szansę osiagnąć na zawodach. Skoro 5,5 km po 5'17/km tak Cię zmęczyło i dało w kośc to zapewne nie jesteś w stanie tak szybko przebiec dychy, albo ewentualnie zakręcisz się w tych okolicach. Interwały, w zależności od szkoły treningowej powinny byc biegane od odrobinę wolniej nż tempo startowe do odrobinę szybciej niż tempo startowe. 4'30-4'/km w żaden spsób z tym nie koresponduje. To nie działa tak, że nagle zacznesz na treningach biegać pare km po 4'/km i bedziesz za chwilę łamał 40min na dych e. Do wszytskiego trzeba dojść.

Jalk chcesz żeby bieganie na dłużej zagościło w Twoim menu to sugeruje spokojny początek. Zaczniesz za mocno, a czerka Cie kontuzja. Jak bedziesz miał szczęście moze wyeliminuje Cie na tylko na parę dni, pecha mesięcy.
Krzysiek
Zbyszek9494
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 maja 2013, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To może poprostu w poniedziałek dam wolno 5 km i bd sobie tak truchtał do wakacji i dopiero w wakacje coś zmienie, ew. dodam trochę dystansu,jednak w tempie nic nie zmieniać?
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Raczej zwiększaj dystans, to da Ci lepsze postępy,a nie będzie tak męczące. Możesz zwiększać dystans o 10% co tydzien lub co dwa tygodnie (np na przemian, raz co tydzień raz co dwa)
Krzysiek
Zbyszek9494
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 13 maja 2013, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie przyszedłem z treningu, ten sam dystans czas 36.36 czyli prawie 7 minut dłużej i czuje się o wiele lepiej niż poprzednio,jednak trochę w nogach czuje :oczko:

Wielkie dzięki Buniek za wszystkie odpowiedzi, do wakacji planuje sobie tak truchtać stopniowo zwiększając dystans.

A czy tętno w spoczynku ma jakieś znaczenie dla biegacza?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ