Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 10-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
JackStaff
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dawno nie pisałem… mea culpa, nie chciało mi się pisać i inne takie tam „okoliczności”. ALE CHCIAŁO MI SIĘ BIEGAĆ :) !!!

A było to tak:

Wtorek 30 kwietnia.
Po 2-tygodniowej przerwie wyszedłem spróbować pobiegać i sprawdzić jak zareaguje kontuzjowana stopa. Przebiegłem bardzo delikatnie 1 km w Parku Oruńskim. Miałem obawy czy 14 dni pauzy nie wpłynęły negatywnie na moją wydolność, ale wszystko było OK :). Wykonałem jeszcze interwał 4x 3/3. W sumie pokonałem 5,3 km. W stopie odczuwałem pewien dyskomfort, ale było to raczej spowodowane przewrażliwieniem na jej punkcie, niż coś innego. Po powrocie do domu - RICE :), tak profilaktycznie i dla odpoczynku. Tej aktywności nie zaliczyłem jednak do mojego planu.

Znów biegam – wspaniałe uczucie :hej: !!!


Czwartek 2 maja - trening nr 10.
Interwał 4x 5/2,5. Dystans 4,59 km, więc nie było źle, zwłaszcza, że musiałem się pilnować, aby nie przyspieszać. Pomalutku, ale do przodu.

Sobota 4 maja – trening nr 11.
Interwał jak wyżej. Łącznie z rozgrzewką pokonałem dystans 6,5 km. Biegłem po nowej trasie na osiedlu, na którym mieszkam. Na rowerze towarzyszył mi 12-letni syn, który zmęczył się bardziej niż ja… cóż, dziecko Facebooka :bleble: . W sumie to nie ma się z czego śmiać, prawda?

Niedziela 5 maja – trening nr 12.
Park Oruński. Rozgrzewka i trening dały łącznie dystans 6,8 km. Ze stopą wszystko OK. Biegałem spokojnie i na luzie. Po drodze kilku innych biegaczy. Niestety nie wszyscy odpowiadają na pozdrowienia. Początkujący czy co? :hejhej:

Wtorek 7 maja – trening nr 13.
Planując odwiedzić rodziców, postanowiłem pobiegać po Parku R.Reagana, czyli tam, gdzie odbywa się gdański ParkRun :). Dawno tam nie byłem…ostatnio jak dzieci bawiły się jeszcze w piasku :). Jak to dawno było…
4-ty tydzień planu. Interwał 3x 7/3. Dystans 7,5 km. Ostatnie kilka minut dość mocno. Po zakończeniu aż usiadłem ze zmęczenia, ale było bardzo ciepło :hahaha: . Run-log pokazał, że ostatnie 2 km przebiegłem w 4:37 i 4:03! WTF? Ja??? Fajnie! Ale raczej niemożliwe. GPS chyba coś się zwalił… Dwóch kolegów też zwróciło na ten „wyczyn” uwagę. Miło, że ktoś śledzi moje „wyczyny” – dzięki Panowie! :). Bardzo to miłe i motywujące, ale taki czas to niemożliwe?.... Przynajmniej na razie :). Pamiętam, że w ósmej klasie SP, a byłem w klasie sportowej, na 1000m miałem 3:41 i był to trzeci czas w klasie :). Ah 80’s! to były czasy :). Muszę wypróbować Endo, sprawdzę, co pokaże.

Czwartek 9 maja – trening nr 14.
Wczesny wieczór. Moje pierwsze bieganie w deszczu. Super!. Fantastycznie biegnie się przez kałuże! Jaka radocha :).
Dystans 6,1 km. Wyraźnie zauważyłem, że GPS w telefonie pomylił się o dobre 200-300 m, co do miejsca zakończenia aktywności. Muszę pomyśleć o jakimś innym sprzęcie :taktak: .

Jutro Bieg Europejski w Gdyni. Pakiet startowy odebrałem, ale nie biegnę choć bardzo mnie korci. Zdrowie ważniejsze. Nie chcę teraz kolejnej przerwy w treningach. Niestety nie będę też kibicował – family matters. Bawcie się dobrze!

Łoł! Ale grafomania :hejhej: .

Pozdrowienia dla Wszystkich ! :)
Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki!
Obrazek
Wolny bieg to nie wada, poddanie się - owszem!
PKO
Awatar użytkownika
JackStaff
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trening nr 15.

Rozgrzewka + interwał 3x 7/3. Dystans 6,05 km w 41:39. Po bieganiu trochę bolały mnie kostki. Pewnie dlatego, że to był kolejny trening wyłącznie po asfalcie/chodnikach. Teraz już lepiej :).

Zdecydowanie wolę biegać rano :). Dziś wstałem o 7.30, a o 8.00 już byłem w trasie :). Testowałem Endo. Jeśli chodzi o dokładność wskazania trasy to, moim zdaniem, jest zdecydowanie lepsze niż Run-Log, ale zobaczymy. Jeśli uda się "upolować" jakiegoś gremlina to, zostanę chyba przy RL :).

We czwartek po raz pierwszy biegałem ze słuchawkami sportowymi w uszach. Dostałem w prezencie o mojej kochanej mamy :). Fajne. Leciutkie, douszne, z regulacją pałąka, który świetnie trzyma, ale nie drażni ucha. Nie zagłuszają odgłosów świata, a dla mnie to istotne, bo gdy biegnę, lubię słuchać rytmu kroków. Dziś także towarzyszyła mi muzyka. Roxette! Yeah! Coś w tym chyba jest, że muza pomaga :).

Dziś, chyba po raz pierwszy, "złapałem się" na tym, że biegłem i kompletnie nie myślałem o bieganiu, o trasie, o zmęczeniu. Nie potrafię Wam opisać jak fantastyczne to uczucie :).

Jutro start 8.00. Tym razem w towarzystwie córy na rowerze :)

Adaś! Gratulacje za wynik w Biegu Europejskim :) ! 59:19 ! Cholercia, zazdroszczę ;).

Edytka, biegłaś? Michał, pochwal się :)

Pozdrowienia dla Wszystkich :hejhej:
Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki!
Obrazek
Wolny bieg to nie wada, poddanie się - owszem!
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegłam.
55.40 netto. :hej:
Jestem z siebie taka dumna że chyba aż spuchłam od tego.

Niestety Małego nie wypatrzyłyśmy.
Trzeba się konkretnie umawiać albo dawać nr telefonów. W takim tłumie nie idzie się spotkać ani wypatrzeć.
Awatar użytkownika
JackStaff
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cava pisze:Biegłam.
55.40 netto. :hej:
Serdecznie gratuluję :) !!! I serdecznie mnie wkurzyłaś :hahaha:
Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki!
Obrazek
Wolny bieg to nie wada, poddanie się - owszem!
Awatar użytkownika
JackStaff
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trening 16. Koniec 4-go tygodnia planu :).

Start 8.00 :). Rozgrzewka w biegu 10 min. oraz interwał 3x 7/3. Dystans 6,19 km, w czasie 42:36.
Dziś z przebojami Smokie (znacie?) i Queen :)

We wtorek pęknie pewnie pierwsze 100 km :)

Miłej niedzieli :). Pozdrawiam :)
Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki!
Obrazek
Wolny bieg to nie wada, poddanie się - owszem!
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MIŁEJ!!!

Było chociaż pokibicować przyjechać z dzieciorami (Ty masz 1 czy 2?)
Franki była z koleżanką i przywiozły ze sobą 2 sześciolatków. Miałyby dzieciaki "piknik". :-)
Awatar użytkownika
JackStaff
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cava pisze:MIŁEJ!!!

Było chociaż pokibicować przyjechać z dzieciorami (Ty masz 1 czy 2?)
Franki była z koleżanką i przywiozły ze sobą 2 sześciolatków. Miałyby dzieciaki "piknik". :-)
Dwoje, córcia 14l i syn 12l :), także zabawa z 6-latkami to już niebardzo :)
Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki!
Obrazek
Wolny bieg to nie wada, poddanie się - owszem!
Pawelski
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 22 kwie 2013, 07:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czwarty tydzień zakończony,
w sobotę jak zwykle sesja BBL na Skrze i jak zwykle było super, mimo padającego deszczu.
Cały czas się tylko zastanawiam czy nie biegam za szybko (tempo 6min/km), nie za bardzo mogę sprawdzić czy mogę swobodnie rozmawiać, bo chyba rozmowa z samym sobą się nie liczy a zadyszka jest elementem treningu :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Pawelski, jasne, ze rozmowa z samym soba sie liczy! Wszak od czasu do czasu trzeba z kims inteligentnym pogadac :bum: :hahaha:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pawelski pisze:Cały czas się tylko zastanawiam czy nie biegam za szybko (tempo 6min/km), nie za bardzo mogę sprawdzić czy mogę swobodnie rozmawiać, bo chyba rozmowa z samym sobą się nie liczy a zadyszka jest elementem treningu :hahaha:

A czemu niby się nie liczy? Tempo konwersacyjne ma Ci umożliwić mówienie, nie ma nigdzie powiedziane co i do kogo masz mówić. Ważne abyś w ogóle mógł mówić. Ja mówiłem czasami do siebie. A tak na marginesie mówienie podczas biegu jest łatwiejsze niż śpiewanie :)

A co do zadyszki to jeżeli to jest element treningu to ja jeszcze chyba żadnego nie odbyłem :)
Awatar użytkownika
JackStaff
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze: A co do zadyszki to jeżeli to jest element treningu to ja jeszcze chyba żadnego nie odbyłem :)
Mały! Ty weź lepiej i nie denerwuj ludzi :bleble:
Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki!
Obrazek
Wolny bieg to nie wada, poddanie się - owszem!
Awatar użytkownika
JackStaff
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pawelski pisze:czwarty tydzień zakończony,
w sobotę jak zwykle sesja BBL na Skrze i jak zwykle było super, mimo padającego deszczu.
Cały czas się tylko zastanawiam czy nie biegam za szybko (tempo 6min/km), nie za bardzo mogę sprawdzić czy mogę swobodnie rozmawiać, bo chyba rozmowa z samym sobą się nie liczy a zadyszka jest elementem treningu :hahaha:
Hej! Gratulejszyn :) oby szło nam tak dobrze, jak idzie :).
Biegam w podobnym tempie i muszę się czasami opierdzielać, że to za szybko :). I bez przerwy gadam :). A jak śpiewam! :hahaha:

Pozdro!
Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki!
Obrazek
Wolny bieg to nie wada, poddanie się - owszem!
Awatar użytkownika
kejt7
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

RAFAEL RAFAEL pisze:Ważę 100 kg przy wzroście 189 cm,czy nie powinienem zacząć od pływania ,aby najpierw zrzucić te 10 kilogramów ?Chodzi o stawy.
hola, hola! przy tym wzroście to przecież nie jest jakaś wielka nadwaga! mój mąż ma podobnie i nie jest grubasem:) pyka 5 km w 23 minuty.
osobiście uważam, że dobrze amortyzowane buty i marszobiegi to dobry pomysł, spadnie parę kilo i zaczniesz biegać już bez przerw na marsz
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Korol przy wadze właśnie ok. 100kg poleciał w sobotę 10km w Gdyni w ok. 36 minut jak się nie mylę :)
Pawelski
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 22 kwie 2013, 07:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja ważę 105 kg przy wzroście 180 cm, problemów, odpukać, żadnych :hej:
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ