się nie spodziewałam muszę przyznać
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ma_tika, brawo! Ale żeś czas ukręciła. Jestem pod wrażeniem! Normalnie jakieś turbodoładowanie włączyłaś
Franklina, fajnie że takie pozytywne emocje były. Od razu by się chciało gdzieś wystartować. I naprawdę świetnie Ci poszło!
A teraz lecę do malego poczytać co znowu za rekord padł
Franklina, fajnie że takie pozytywne emocje były. Od razu by się chciało gdzieś wystartować. I naprawdę świetnie Ci poszło!
A teraz lecę do malego poczytać co znowu za rekord padł
o
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
dziewczyny, wklejam informacyjnie:
http://testcoopera.pl/
trafiłam przez przypadek, a już jakiś czas temu myślałam, żeby wziąć w tym udział. więc może któraś też skorzysta z możliwości
http://testcoopera.pl/
trafiłam przez przypadek, a już jakiś czas temu myślałam, żeby wziąć w tym udział. więc może któraś też skorzysta z możliwości
- szelma
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Wielkie gratulacje dla wszystkich ścigających się w ten weekend!
Świetne wyniki - każdy jeden!
Mnie w końcu para w nogach wróciła i w piątek było bosko, i dziś
Kocham biegać, nawet jak mi się nie chce, ale jednak bosko się biega, jak nogi same niosą 
Mnie w końcu para w nogach wróciła i w piątek było bosko, i dziś
-
ania102
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zazdroszczę Wam, dziewczyny tego biegu, tych emocji! Piękna fotka dumnych kobiet!
Filmik pokazuje, jak szybko biegną najszybsi - chciałabym tak umieć...
Widziałam już różne biegowe damskie outfity - najdziwniejszy to sukienka do kolan, do tego wielkie wiszące kolczyki. Panie w samych stanikach rzadko widuję w moich okolicach. Zimą zdarzają się wielkie wełniane czapy i drapowane szale. Ale co tam ciuchy - fajnie, że biegają.
franklina podobne wrażenia miałam na moich pierwszych zawodach; euforia niesamowita i radość, że się tam jest. W sumie na każdych kolejnych jestem bardzo przejęta:-) Na mecie się z kolei bardzo wzruszam:-D
maly rzeczywiście się wyróżniałeś w tłumie!
Zamierzam walczyć o zejście poniżej 50 minut na Biegnij Warszawo. To mój główny cel. Akurat miejsce, gdzie robię podbiegi jest w remoncie i będę musiała ćwiczyć je gdzie indziej. Oby jutro nie lało, bo weekend u nas deszczowy... Mogę biegać w mżawce, ale ulewny deszcz to za wiele.
Na starcie maratonu wykręciłam tętno 207, a też biegłam wolniutko - pewnie adrenalina tak działała. Nie wiem, czy można ten wynik traktowac jako tętno max?
Wy narzekacie na alergię, a ja mam straszną chrypę od ponad tygodnia:-(
Filmik pokazuje, jak szybko biegną najszybsi - chciałabym tak umieć...
Widziałam już różne biegowe damskie outfity - najdziwniejszy to sukienka do kolan, do tego wielkie wiszące kolczyki. Panie w samych stanikach rzadko widuję w moich okolicach. Zimą zdarzają się wielkie wełniane czapy i drapowane szale. Ale co tam ciuchy - fajnie, że biegają.
franklina podobne wrażenia miałam na moich pierwszych zawodach; euforia niesamowita i radość, że się tam jest. W sumie na każdych kolejnych jestem bardzo przejęta:-) Na mecie się z kolei bardzo wzruszam:-D
maly rzeczywiście się wyróżniałeś w tłumie!
Zamierzam walczyć o zejście poniżej 50 minut na Biegnij Warszawo. To mój główny cel. Akurat miejsce, gdzie robię podbiegi jest w remoncie i będę musiała ćwiczyć je gdzie indziej. Oby jutro nie lało, bo weekend u nas deszczowy... Mogę biegać w mżawce, ale ulewny deszcz to za wiele.
Na starcie maratonu wykręciłam tętno 207, a też biegłam wolniutko - pewnie adrenalina tak działała. Nie wiem, czy można ten wynik traktowac jako tętno max?
Wy narzekacie na alergię, a ja mam straszną chrypę od ponad tygodnia:-(
- cava
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
franklina pisze: I w listopadzie tez przyjadę.
I w lipcu w Jarosławcu pobiegnę na 15km. Już się zapisałam.
Nie istotne czy dobiegnę w 1:40 czy 2:15(ostatnia).Będę TAM,znowu w tłumie
Pisałam wczoraj maila i nie ma go tu? Sama nie wiem, nie wysłałam, czy zjadło?
W każdym bądź razie- żeś się kobieto rozszalała.
Będę trzymać kciukasy za 15tkę i czekam już na listopad, może jeszcze ktoś się dołączy do nas.
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Właściwie to takiego coopera sama możesz sobie zrobić - wystarczy stoper, kawałek bieżni czy asfaltu, gdzie możesz się spokojnie rozpędzić i gnać przez 12 min + jakiś sposób zmierzenia przebiegniętej odległościfranklina pisze:matika mojego miasta nawet na tej liscie nie maa o KÓperze słyszałam i bym kciała ale moge sobie chciec
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no nie.
na treningu biegniesz treningowo, z reguły wolno się rozkręcasz i pierwszy km biegniesz rozgrzewkowo, a kończysz szybciej. a tu chodzi o pobiegnięcie na maxa, z założeniem, że od początku ma być szybko i jak najlepiej. to ma być taki wyścig na 12 min.
Oczywiście można to sobie zrobić samemu na treningu (przy spełnieniu określonych wytycznych - najlepiej na stadionie, gdzie można dokładnie wymierzyć odległości), ale na pewno nie jest tak, że "w zasadzie Coopera to mi Endo analizuje przy każdym treningu". Po 12 min. treningu raczej nie osiągasz właściwego wyniku, bo biegnąc "prawdziwego Coopera" na pewno pobiegłabyś lepiej, dalej, mocniej 
na treningu biegniesz treningowo, z reguły wolno się rozkręcasz i pierwszy km biegniesz rozgrzewkowo, a kończysz szybciej. a tu chodzi o pobiegnięcie na maxa, z założeniem, że od początku ma być szybko i jak najlepiej. to ma być taki wyścig na 12 min.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Otóż to. A przy wyścigu to wiadomo, najpierw rozgrzewka, trochę rozciągania, chwila skupienia, a potem rura!Ma_tika pisze:to ma być taki wyścig na 12 min.![]()
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
To ja też się pochwalę. Dostałem propozycję przetestować buty od NB. Miałem wybrać sobie jeden z 8-9 modeli. I wśród nich były m.in. właśnie MR10cava pisze:A się pochwalę.
Zarzekała się żaba błota, ze w przyszłym tygodniu kupi ale dziś wsadziłam tyłek w samochód i pojechałam i kupiłam, Minimusy , tyle że WR10 a nie WT10.





