Ale wiesz 10k to jest dal twardzieli, a my mamy do zaliczenia w początkach czerwca lajtowy półmaratonik
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To ja cie przepraszam... No i jak ci poszło?
Ale wiesz 10k to jest dal twardzieli, a my mamy do zaliczenia w początkach czerwca lajtowy półmaratonik
Więc wiesz, nie szybkość będzie nam potrzebna, a zwyczajna pospolita wytrzymałość...
Ale wiesz 10k to jest dal twardzieli, a my mamy do zaliczenia w początkach czerwca lajtowy półmaratonik
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kasia, szukam szukam i coś nie widzę żadnej informacji ... chciałam pogratulowac biegu
więc gratuluję, tak w ciemno
, no ale w sumie to jakże inaczej mogło by byc jak nie fantastycznie /bo biegłaś, tak myślę, hihihi/
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zoltar, mój plan przewiduje co sobotę szybką dyszkę, a gdzie najlepiej się biega szybkie dyszki jak nie na zawodach? Tak więc dzisiaj było treningowo
Szczegóły za chwilę na blogasku.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Kachita ja cie nie chcę odciągać od tych szybkich numerków... znaczy dyszek... Ale aby przebiec w czerwcowym słońcu półmaraton to trzeba biegać długie wybiegania (tak 16-18km), bo inaczej polegniemy
A i należałoby popracować nad czymś takim jak "wytrzymałość tempowa". A w tym Radomiu to będą podbiegi??

Edit: Ty a co jest z tym kolanem... jak puchnie to jest chyba stan zapalny... od czego ci puchnie to kolano?
Edit: Ty a co jest z tym kolanem... jak puchnie to jest chyba stan zapalny... od czego ci puchnie to kolano?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No tydzień temu zrobiłam 15 km, a jak kolano nie będzie bolało, to jutro tak z 18 spróbuję (nie wiem, czy wejdzie, bo jednak chora byłam). I potem to już nie ma przeproś, szybka dyszka, a dzień później długie wybieganko - w końcu mam atakować życiówkę, co nie 
Na Chrobrego jest trochę pod górkę, a tak poza tym to ja nie pamiętam, dawno już w Radomiu nie byłam...
PS A kolano to nie wiem. Padła dzisiaj sugestia, że to od zbiegów. Bo już w sumie nie jest spuchnięte, ale nieco boli, jak macam.
Na Chrobrego jest trochę pod górkę, a tak poza tym to ja nie pamiętam, dawno już w Radomiu nie byłam...
PS A kolano to nie wiem. Padła dzisiaj sugestia, że to od zbiegów. Bo już w sumie nie jest spuchnięte, ale nieco boli, jak macam.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Coś to kolano podejrzane
Kachita, Ty leniu jeden śmierdzący!
odpoczywaj i kuruj się, bo w Łodzi nie ma przebacz, trzeba biec
do tego częściowo przez remontowaną ulicę, czyli wśród koparek i wykopów.
Żartuję
gratuluję ukończenia ale poka medal
a wgl nie wiem, czy to był najlepszy pomysł startować nie będąc w pełni wyleczoną. Dobrze, że to nie mara albo półmara.
Jak będzie puchło znowu weź Ty se może jakieś jego badania zrób przed trenigami do maratonu. A może to te buty Ci krzywdę robią?
Żartuję
Jak będzie puchło znowu weź Ty se może jakieś jego badania zrób przed trenigami do maratonu. A może to te buty Ci krzywdę robią?
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
gratuluje ladnego czasu mimo biegu 'od niechcenia'
az strach pomyslec jaki bylby czas, gdyby ci sie chcialo
az strach pomyslec jaki bylby czas, gdyby ci sie chcialo
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Kanas, proszsz 

A co do kolana, to jak jutro będzie dalej boleć, to dzwonię do pana fizjo z samego rana, spokojna głowa
I tak w ogóle dzisiaj to mnie wszystko boli, tak to już jest, jak się mało biega 
Aniu, jeszcze raz dzięki

A co do kolana, to jak jutro będzie dalej boleć, to dzwonię do pana fizjo z samego rana, spokojna głowa
Aniu, jeszcze raz dzięki
Gryzzelda pisze:az strach pomyslec jaki bylby czas, gdyby ci sie chcialo![]()
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- mimik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Graty za bieg Kasia!
Dzięki za miłe towarzystwo w trakcie jazdy!
Była walka, nie łatwo biegnąć co do jednej cyferki z numeru startowego przy tylu startujących.. mnie też trochę zaskoczyły te podbiegi.
Dzięki za miłe towarzystwo w trakcie jazdy!
Była walka, nie łatwo biegnąć co do jednej cyferki z numeru startowego przy tylu startujących.. mnie też trochę zaskoczyły te podbiegi.
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Graty Kasia
Fajowy ten medal!
A teraz się wykuruj ładnie do końca, bo w takim stanie biegac na dłuższą metę to niezdrowo
A teraz się wykuruj ładnie do końca, bo w takim stanie biegac na dłuższą metę to niezdrowo
- Gife
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Obstawiam, że kolanko to brak ćwiczeń wzmacniających i z deka za mocne wejście z treningami
Więcej ćwiczyć koniecznie 
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect





