Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Ja również zamelduję się na starcie, aczkolwiek w tym sezonie nie nastawiam się raczej na rekordy W przyszłym roku może właśnie dyszka będzie miała priorytet przed maratonem i wtedy w Gdyni powalczymy o czas Niemniej szykuje się naprawdę fajna impreza
tak się zastanawiam - czym dojeżdżacie na trasę? Komunikacja czy samochód? Przyznam że niby to pierdoła,ale mam dylemat. Szybki dojazd, ale masakra przy parkowaniu, czy długa podróż komunikacją, ale bez zatorów w centrum Gdyni.
Samochód - zawsze przyjeżdżam około 1,5h przed biegiem i nigdy nie miałem większych problemów z zaparkowaniem. Raz chyba tylko musiałem strzelić jedną rundę wokół dodatkowo w celu wyszukania miejsca, bo tłok był, ale to chyba jakiś marsz był.
Ja raczej cisnę autobusem do Wzgórza Świętego Maksymiliana a potem dojdę do bazy. Numery startowe i chip zamierzam odebrać dzień przed imprezą na ul.Olimpijskiej numer chyba 5... o ile dobrze mi się wydaje to ten sam punkt gdzie sprzedają bilety na mecze Arki.
Lista startowa już chyba zamknięta. Z tego co widzę jest 3731 opłaconych zgłoszeń i 455 nieopłaconych. Więc rekordu frekwencji chyba nie będzie z tego co pamiętam na biegu niepodległości było 3885 ludzi
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
bardzo fajny bieg, dobra organizacja. Trzeba jednak sobie dać 20 minut na znalezienie miejsca parkingowego w obrębie kilometra od skweru
Mam jeszcze pytanko do bardziej doświadczonych uczestników: jest jakaś szansa w znalezieniu siebie gdzieś na zdjęciach? Jest jakieś miejsce, gdzie szukać zdjęć w pierwszej kolejności?
brałem udział w Biegu Europejskim w Gdyni w 2010 roku, na starej trasie. Po 3 latach wrocilem do biegania i przygotowywalem sie na te zawody. Organizacja świetna, masa ludzi, wszystko swietnie zorganizowane. Trasa ok, 3 bardziej znaczace podbiegi, pod koniec ostre zbiegi dla rownowagi, super atmosfera. Zrobilem na tym biegu zyciowke 00:39:30 wiec zapamietam napewno te zawody )
Mój pierwszy bieg w zawodach. Gdy 5 tygodni temu postanowiłem ruszyć tyłek z przed komputera i zacząć przygodę z bieganiem to nawet nie nastawiałem się, że w nim pobiegnę, ale jednak się zdecydowałem i nie żałuję. Było super i do tego udało mi się osiągnąć mój cel - po raz pierwszy pobiec 10km poniżej godziny - 59:19.
Bieg w takim tłumie to świetne przeżycie, atmosfera była bardzo dobra, organizacja też. Na upartego można się przyczepić do bardzo długiego oczekiwania na wydanie depozytu. Na nabrzeżu wiało dość mocno i stanie przez pół godziny w kolejce nie było przyjemne. Wielu osobom było zimno po biegu, a ubrania były w depozycie.
Ja także mam pozytywne odczucia. Dla mnie też był to pierwszy udział w zawodach w życiu, dlatego byłem trochę zestresowany. Przebiegłem co prawda w średnim dla mnie czasie, ale wyciągnąłem sporo wniosków z tego startu i następnym razem powalczę mocniej Trasa świetna, trochę podbiegów, potem zbiegi, Świętojańska z masą kibiców i na końcu bulwar - rewelacja. Zdziwiło mnie że na tak krótkim dystansie są punkty z wodą.
Mały jesteś wielki Wielkie podziękowania dla Pati za zdjęcia. Znalazłem siebie na trzech. Mam pytanko, czy mogę je wykorzystać bez jakiejkolwiek edycji w moim blogu?
mungo pisze:Mały jesteś wielki Wielkie podziękowania dla Pati za zdjęcia. Znalazłem siebie na trzech. Mam pytanko, czy mogę je wykorzystać bez jakiejkolwiek edycji w moim blogu?
Pewnie, że tak Jak to mówi Pati: "Po to je właśnie robię"