Teksty przechodniów podczas biegu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

leandros pisze: Przebieram się z ancugu
Że też jeszcze żaden gorol nie zapytał, co to jest "ancug" - miałbym okazję do zastosowania starego kawału w życiu :)))
New Balance but biegowy
runek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 26 mar 2013, 15:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z krzaków wychodzi z rowerem koleś, 3/4 twarzy czarne kompletnie, ale pierwsze co robi na mój widok to pyta:
"Dać rower ?" :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gocu pisze:
leandros pisze: Przebieram się z ancugu
Że też jeszcze żaden gorol nie zapytał, co to jest "ancug" - miałbym okazję do zastosowania starego kawału w życiu :)))

Szczerze przyznam, że nie wiedziałem co to jest, ale sprawdziłem sobie szybko :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Obrazek

;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

z dowcipów to chyba jednak lepszy ten z halbą
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Obrazek

;)

Obrazek cudny, ale trochę źle zapisany. Znaczy ja bym napisał: "jade we frajtak/piontek do RAJCHU :wrrwrr: kupiłbych ancug ino niy wiym jak to po niemiecku/pedzieć po niemiecku ;)

Halba to klasyka :D
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

leandros, nie wiem, nie znam się, pierwszy z brzegu wzięłam ;) A halba dobra, dobra :hej:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mary
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Że też jeszcze żaden gorol nie zapytał, co to jest "ancug" - miałbym okazję do zastosowania starego kawału w życiu ))

Szczerze przyznam, że nie wiedziałem co to jest, ale sprawdziłem sobie szybko
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż gorole zaradni, wujka gugla mają ;)

Co do meritum - mnie nikt nigdy nic nie mówi. Tylko wczoraj jakiś pan powiedział mi: "dzień dobry, pozdrawiamy i podziwiamy sportowca". Bardzo to było miłe (zwłaszcza ten "sportowiec" ;) ), nigdy nic przykrego czy głupiego mnie nie spotkało, a biegałam w różnych miejscach: w małym mieście, w dużym, po przedmieściach. Jakby mi ktoś zwrócił uwagę, że w niedzielę biegam, to bym powiedziała zdziwiona: "w czym problem, przecież już po szabacie?"
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miałam iść dziś na siłownię. Ale pomyślałam "hmmm, taka piękna pogoda, pójdę pobiegać, bo jutro ma padać". Po 500 metrach zaczęło kropić. Po kilometrze już lało. Ale biegnę dalej, jest pięknie (bo nie wiem, jak Wy, ale ja kocham biegać w deszczu). Aż tu nagle jak nie pierdolnie, jak nie błyśnie jezusienazareńskimatkobosko... Grzmoty! Błyskawice! Huragany! Panie… Zawróciłam. Od momentu, kiedy usłyszałam, że jakiegoś biegacza piorun trafił w GPSa, trzymam się od błyskawic z daleka.

A co mnie mega zmotywowało i dodało powera? No wiadomo, po pierwsze grzmoty i pioruny, ale do tego doszło jeszcze dwóch chłopaczków, którzy najpierw mi machali, a kiedy ich mijałam, wyciągnęli kciuki w moją stronę. Meeeega pozytywne :)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

malvina-pe.pl pisze: Od momentu, kiedy usłyszałam, że jakiegoś biegacza piorun trafił w GPSa, trzymam się od błyskawic z daleka.
Snajper nie piorun.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
Szczerze przyznam, że nie wiedziałem co to jest, ale sprawdziłem sobie szybko :)

No to kawał przytoczę, bo jeszcze tu nie padł ten właściwy, teraz sobie tez możecie sprawdzić w internecie resztę ;):

Pojechał Ślązak do Warszawy, tam wszedł do sklepu z męskimi ubraniami i powiedział:
- Poprosza ancug.
Na to zdziwiony sprzedawca:
- A co to jest ancug?
- No jak to co?! Jakla, westa i galoty!
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dziś, tuż przed północą. Podążam dostojnie wzdłuż zadrzewionej alei, zmniejszając dystans pomiędzy mną, a rozchwianą sylwetką zmierzającą z naprzeciwka. Mięśnie karku spinają mi się w bolesnym przykurczu wywołanym lękiem, gdy błysk latarni odbija się w butelce pełnej trunku. I gdy będąc już niemal na wyciągnięcie ręki chcę wrzucić trzeci bieg, by skrócić czas konfrontacji, nagle słyszę, wypowiedziane ciepłym, spokojnym głosem, z nienaganną dykcją:

- Śpiesz się powoli. - stosowna przerwa na dyskretne beknięcie, sugestywne uniesienie jednej brwi i wycelowanie we mnie wskazującym palcem - Zawsze zdążysz się spóźnić.

:bum:
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:Dziś, tuż przed północą. Podążam dostojnie wzdłuż zadrzewionej alei, zmniejszając dystans pomiędzy mną, a rozchwianą sylwetką zmierzającą z naprzeciwka. Mięśnie karku spinają mi się w bolesnym przykurczu wywołanym lękiem, gdy błysk latarni odbija się w butelce pełnej trunku. I gdy będąc już niemal na wyciągnięcie ręki chcę wrzucić trzeci bieg, by skrócić czas konfrontacji, nagle słyszę, wypowiedziane ciepłym, spokojnym głosem, z nienaganną dykcją:

- Śpiesz się powoli. - stosowna przerwa na dyskretne beknięcie, sugestywne uniesienie jednej brwi i wycelowanie we mnie wskazującym palcem - Zawsze zdążysz się spóźnić.

:bum:
Świetnie poprowadzona narracja ;)
Ubawiłam się :D
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a za mna wczoraj jakies laski-brazylijki krzyczaly i chcialy zebym sie zatrzymal i z nimi pogadal. ktoras z nich krzyknela cos takiego: nie spiesz sie tak! pogadaj z nami! A ja zignorowalem i pobieglem dalej (niestety/stety)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
JohnnyR
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 21 maja 2013, 19:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kris_brazylia pisze:a za mna wczoraj jakies laski-brazylijki krzyczaly i chcialy zebym sie zatrzymal i z nimi pogadal. ktoras z nich krzyknela cos takiego: nie spiesz sie tak! pogadaj z nami! A ja zignorowalem i pobieglem dalej (niestety/stety)
Ładne były chociaż? :uuusmiech:

Ja czasami biegnę po mleko wieczorami przed zamknięciem sklepu i jak wracam to sąsiad z psem wychodzi i zawsze mówi "nie tak szybko, bo się mleko zsiądzie", ale to stary tekst :ojnie:
Angelina Jolie skorzystała z implanty gdańsk
ODPOWIEDZ