Biegam od jakiś 3 tygodniu, po ok 2 tygodniach zaczęły boleć mnie kolana - mimo to biegałem, myślałem, że "tak musi być" - skoro wcześniej się w ogóle nie ruszałem. Dodam jeszcze, że biegałem bez rozgrzewki, po betonie...
W końcu poczytałem, że rozgrzewka jest bardzo ważna i że jeżeli kolana bolą, to trzeba zrobić przerwę.
Tak też zrobiłem - miałem 4 dni przerwy. Dziś się rozgrzałem, pobiegałem nieco spokojniej niż wcześniej i ból powrócił (choć tak naprawdę nie ustąpił do końca - przed bieganiem) - ale już nie mogłem się powstrzymać jest taka piękna pogoda

I teraz pytanie - co zrobić? Całkiem odstawić buty i odczekać tydzień czy nawet więcej kiedy to całkowicie ból minie ? Czy taki ból jednak jest zawsze i minie - trzeba go "rozbiegać" ?
Może jakieś tabletki łykać ? - glukozaminy / magnez / wapno ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
pozdrawiam serdecznie