Mar_jas - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Te kominy mnie przerażają :bum: Człowiek ma wrażenie, że ta cała mgła jest spowodowana ich dymem.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
PKO
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:Te kominy mnie przerażają :bum: Człowiek ma wrażenie, że ta cała mgła jest spowodowana ich dymem.
Takie kominy są nie tylko u nas..to sa chłodnie kominowe z elektrowni...nie groźne dla środowiska :oczko:

ale faktycznie.....efekt tak troche jakby ta mgła była z nich :usmiech:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Oprócz tego oczywiście się potknąłem o korzeń....i znowu gleba na moją chorą ręke...myślałem że z bólu zemdleje....od dzisiaj biegam w ochraniaczu na nadgarstek ( mam taki na rolki ) :hej:
Powoli robię się nudna ;) , ale nie pomyślałeś o tym, żeby może sobie to prześwietlić? Bo a nuż coś sobie złamałeś w tym nadgarstku?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
Oprócz tego oczywiście się potknąłem o korzeń....i znowu gleba na moją chorą ręke...myślałem że z bólu zemdleje....od dzisiaj biegam w ochraniaczu na nadgarstek ( mam taki na rolki ) :hej:
Powoli robię się nudna ;) , ale nie pomyślałeś o tym, żeby może sobie to prześwietlić? Bo a nuż coś sobie złamałeś w tym nadgarstku?
eeeee.....hmmm.....to ja też przynudzę: mam alergię na białe kitle :hahaha: :hahaha: :hahaha:

A tak poważnie to powiem Ci "w sekrecie" że rozważam udanie się do lekarza...ale z dokuczającym paluchem :oczko:
Ręka będzie ok, jak przestanę nię wreszcie uderzac do chwile o ziemię..bo poprawa jest praktycznie z dnia na dzień....a potem spotkanie z glebą..i od nowa :uuusmiech:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Alergia alergią, ale odrobina rozsądku przydaje się czasem :sss: Bo wiesz, przy mało poważnym stłuczeniu to raczej nie mdleje się z bólu :ble: I jak już będziesz z paluchem, to możesz załatwić dwie rzeczy na raz, zawsze to tylko jedna wizyta ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no właśnie, miałam podobnie napisać jak Kachita ; to, że w kolanie kłuje czy bolą mięśnie - masz wpisane już w życiorys, ale z ręką :nienie: nie czekałabym, aż ewentualne pęknięcie, naderwanie czy inne uszkodzenie samo się zagoi ...
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Może to dobry pomysł.Zacznij z Danielsem od I fazy spokonych wybiegań,zaleczysz wszystkie rany i kontuzje...a potem ogień. :hahaha: Zobacze czy u mnie plan łyskaczowy się sprawdzi. :oczko:
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Alergia alergią, ale odrobina rozsądku przydaje się czasem :sss:
Brak rozsądku mamy w genach :hej: Marcin już na to nic nie poradzi... :oczko:

Wykuruj wszystko, bo ja nie chcę by ulubiony wujek się rozleciał :smutek:
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

heh, widze ze przy Twoich dolegliwościach to moje rozcięgno to chyba nic :hahaha: mi sie mocno odezwało wczoraj w pracy, i do dziś nie moge stanąć na noge :wrrwrr: nie wiem o co chodzi ale ten maj jest jakiś dziwny :bum: , mam nadzieje że do Frydmana sie jakoś pozaleczamy :hej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:A tak poważnie to powiem Ci "w sekrecie" że rozważam udanie się do lekarza...ale z dokuczającym paluchem :oczko:
że co??!! Marcin: nie idź tą drogą! pamiętaj, że Ci lekarze to tacy lekarze jak z Ciebie inżynier! :spoczko: Nawet ostatnio na BBL żartowałem, że Twój najbliższy kontakt z lekarzem to będzie stwierdzenie zgonu przez lekarza wydającego akt zgonu :hahaha:

a tak na serio to jak w Tobie kiełkuje już taka myśl, to znaczy, że to poważna sprawa...
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

na razie tylko myślę...spokojnie :hahaha:

Ale to takie wkurzające...idę na nogach do roboty a tu tak: szczyka w biodrze, kłuje w kolanie, palec u nogi napier**la, nadgarskiem nie moge ruszac mocniej, mięsnie bolą, do tego obtarcie, gdzie się nie dotknę to mnie coś boli...kurde, nic tylko się położyć i umrzeć :hejhej:

Dobra...moze mam dzisiaj tylko zły dzień :hahaha:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:nadgarskiem nie moge ruszac mocniej
Objawy złamania nadgarstka i możliwe powikłania ;)
Wiele osób ze złamaniem tej kości lekceważy uraz, ponieważ nadgarstek po urazie jest tylko nieznacznie bolesny i obrzęknięty.
Złamania kości łódeczkowatej często leczy się bardzo długo. Opóźnienie postawienia prawidłowej diagnozy zwiększa ryzyko zaburzeń zrostu i późniejszych powikłań. Złamanie nieleczone może prowadzić do wystąpienia ciężkich zmian zwyrodnieniowych.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Ja to złamałam palca i nawet nie wiedziałam, że jest złamany. Odbyło się to poprostu bezboleśnie :spoczko: Potem tylko mrowił i puchł, no i ograniczony był ruchowo. Idź do tego lekarza i nie marudź :taktak:
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Dzięki :usmiech:

Bardziej mnie zainteresował ten artykuł http://www.carolina.pl/pacjent/242-sesamoiditis.html :oczko:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Ja wyłamałem kiedyś śródstopie (prawdopodobnie - bez diagnozy nie wiem) plus skręcenie kostki. Byłem na wakacjach więc oczywiście nie poszedłem do lekarza - twardy jezdem a co! :bum: Stopa była opuchnięta i sina. :hahaha:
Przestało boleć po roku. Opuchnięte mam do dziś (minęło 5 lat) - lewy but muszę sznurować luźniej. Ale nie to jest najgorsze - kolega mi wyliczył, że gdybym poszedł do lekarza dostałbym kilkaset złotych z ubezpieczenia. Więc idź idź! Jeśli nie dla zdrowia to dla kasy. :hahaha:
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ