Marketing owszem znikomy. Przez przypadek znalazłam imprezę i długo nie mogłam znaleźć miejsca gdzie się zapisać. Mam nadzieję, że będzie lepiej w następnym roku


Moderator: beata
Super relacja! Takie małe imprezy mają swój urok! Dlatego ja mimo wszystko mam nadzieję, że za rok nie padnie rekord frekwencji, a rekord wydzielanych na mecie endorfin!Doroteczka pisze:Dzięki wielkie!!
Marketing owszem znikomy. Przez przypadek znalazłam imprezę i długo nie mogłam znaleźć miejsca gdzie się zapisać. Mam nadzieję, że będzie lepiej w następnym rokuNa szczęście nie zgubiłam się nigdzie, chociaż miałam ochotę zostać tam i nawet cały tydzień
Jakby tak od czasu do czasu głowa nam nie szwankowała to byśmy mieli wyrzuty, że jesteśmy próżni i leniwi - robimy tylko to co robimy. A tak jak wychodzimy polatać POMIMO braku chęci to już czyni z nas kogoś wyjątkowego, bo przecież pokonujemy własne słabości. Tak czy nie?franklina pisze:bylo pozytywnie a teraz bedzie znowu kwęczenie z mojej strony![]()
![]()
o ile u matiki i wilmy jakies kontuzje to u mnie najabrdziej glowa szwankuje![]()
no dzisiaj to az sie wzięlam popłakalam na trasie (ledwo zdyszałam 4km
)-znowu jakas deprecha :ze po co,że bez sensu,że nie mam z kim,że malo sie dzieje,że kot mnie denerwuje,ze K. pojechał w cholere a ja sama,ze Malego ząbek boli a dentysta dopiero z koncem maja(no chyba ze prywatnie),ze na europejskim padac bedzie....jezuuuusie
myslalam ze oszaleje!!!Jakas taka bezsilna sie czuje....wiem,wiem-za czesto narzekam i marudze
ech....ale jak mam taki kociol w glowie to i biegac mi sie odechciewa i w ogole wszystko mnie wkur....cza
franklina pisze:ejj ludzie- a powiedzcie mi-z pkp gdynia główna do akwarium-daleko? bylam tam ale autem wiec nie wiem jak teraz sie odnajde...A pociag mamy tak kijowo ze wejde i odrazu bede musiala biec chyba12:48 bede na pkp
czy np cavusia bedzie mogla odebrac mój nr startowy?kurde... no...
szelma pisze:Powodzenia dla biegnących! :uuusmiech:
Mnie ten gorąc i duchota dobijają biegowo - do tego jeszcze pyłki, no masakra. Lepiej mi się zimą biegało przy marznącym deszczu i wietrze odmrażającym odwłok... Nadal w ogóle nie widzę moich 20km za 2 tygodnieAle, ale - Skory zamówione, nie mogę się doczekać