Zwracam się z pytaniem do Starych Wyg i Zaprawionych w Bojach biegowych

Marzą mi się jakieś lekkie buty z dobrą amortyzacją. Pronuję. Nie bardzo mocno, ale jednak. Dużym problemem, niestety, są u mnie halluksy, które muszę zoperować, ale ponieważ taki zabieg wyklucza z biegania na minimum 6 miesięcy, nie mogę się do tego zabrać... Buty nie powinny być więc za wąskie przy noskach.
Jestem amatorką, ofc, ale bez problemu pokonuję długie dystanse (pisząc "długie" mam na myśli 20-25 km).
Jakie buty polecacie? Jeśli zakupię je w ciągu najbliższych 2 miesięcy, to pewnie śmignę w nich pierwszy w życiu maraton we wrześniu, więc liczę na pełną profeskę z Waszej strony

Pozdrawiam,
m.