Oficjalny fanclub "gęsiej stopki" (ból w okolicy kolan).

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
magrusia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 02 maja 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki :)
i wiem, że nie można teraz. i wiem, że nie można rozbiegać :)
póki co będę czekać aż przestanie boleć. potem powolutku wracać do biegania i do ćwiczeń tych co sugerujesz.
i będzie dobrze! :)
gdy mam dość idę spać
PKO
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No, bylem profilaktycznie u ortopedy, nic sie nie dzieje, poza tym, ze przeciazylem noge. Nie biegac, odpoczywac, chlodzic noge lub ewentualnie udac sie na krioterapie. Kurcze, z plywaniem tyle problemow nie mialem, a przeplywalem dziennie przynajmniej 10km dziennie 6 razy w tygodniu ;-)

Mam jeszcze jedno pytanie bo mnie ta sprawa nurtuje, dlaczego przeciazylem prawa noge skoro teoretycznie powinna byc ona silniejsza(jestem prawo recznonozny ;-))?
szacha
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 07 kwie 2013, 21:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:No, bylem profilaktycznie u ortopedy, nic sie nie dzieje, poza tym, ze przeciazylem noge. Nie biegac, odpoczywac, chlodzic noge lub ewentualnie udac sie na krioterapie. Kurcze, z plywaniem tyle problemow nie mialem, a przeplywalem dziennie przynajmniej 10km dziennie 6 razy w tygodniu ;-)

Mam jeszcze jedno pytanie bo mnie ta sprawa nurtuje, dlaczego przeciazylem prawa noge skoro teoretycznie powinna byc ona silniejsza(jestem prawo recznonozny ;-))?


moge Ci powiedziec czemu ja przeciazylam tylko jedna noge-lewa. moze u Ciebie podobna historia?
otoz przez cale swoje 29 letnie zycie nie mialam pojecia, ze jedna noge mam krotsza od drugiej. dowiedzialam sie o tym wlasnie u ortopedy, kiedy tlumaczyl mi skad ta piekielne gesia stopka sie przypaletala.
nie wiem czy dobrze wyjasnie, ale tak najprosciej sie postaram; noga krotsza "nie nadaza" za ta druga, inaczej sie ustawia podczas biegu (bez mojej swiadomosci-nie kontroluje tego), inaczej rozklada sie ciezar ciala podczas biegu. cialo nie przystosowane, miesnie, przyczepy miesni nie nauczone takiego wysilki i takich zakresow ruchu i bęc :bum:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moze byc bo pamietam, ze za czasow mojego plywania wyszlo mi male skrzywienie kregoslupa ktorego przyczyna byla krutsza o chyba 1,5cm noga (chodzilem z wkladka w bucie) :-/
szacha
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 07 kwie 2013, 21:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dokladnie to samo mi powiedzial ortopeda-skrzywienie kregoslupa jest przez noge.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to witamy w klubie skrzywionych ;-)
rbk17

Nieprzeczytany post

Jeśli po kilku dniach odpoczynku przechodzi to super, bo to oznaczało by tylko przeciążenie, jeśli to jakaś stała dolegliwość, która nie ustępuje nawet po tygodniu odpoczynku to musisz iść do lekarza(byle tylko takiego co od razu robi USG).
Awatar użytkownika
magrusia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 02 maja 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mnie bolą obie. Bardziej prawa. Jestem prawo ręcznonożna. Nie wiem, czy mam którąś nogę krótszą :)

rbk17, a co to znaczy odpoczynku? nie mogę sobie pozwolić na leżenie i nic nie robienie. Jestem w pracy. Siedzę przy kompie, latam po biurze, z pracy i do pracy muszę jakoś dojść.

Czy odpoczynkiem jest niebieganie?
Pobolewała mnie prawa noga po niedzielnym biegu. Po wtorkowym już obie i trzymają do dziś.

Ale pocieszam się, że stała dolegliwość nie dotyczyłaby obu nóg, prawda?
gdy mam dość idę spać
silver79
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 06 maja 2013, 20:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Wszystkich zgromadzonych.
Jakiś czas temu postawiłem sobie za punkt honoru powrót do formy i głębszego usportowienia.
Padło na bieganie...
Zastanawiałem się jak zacząć od zera i trafiłem na opis treningu interwałowego. Pierwszy trening - 1 min.biegu/2 min szybkiego marszu.
Należę do uparciuchów i rzuciłem się na treningi codzienne. Po tygodniu wyglądało to tak
- 8 min.biegu/2 min.marszu
Myślę sobie - świetnie. Jedziemy dziś 10 minut...i...
nie dało się wystartować:/
Ból pod kolanami od wewnętrznej strony i pod kostkami po zewnętrznej nie pozwala nawet żwawo spacerować.
Nacieram się maścią końską. Stan rzeczy trwa 3 dobę i różnicy nie widzę. Przeczytałem powyższe odpowiedzi i przeraziłem się.
Mam marszobieg na 3000 m. w wojsku na środę i nie chcę go odpuścić. Czy jestem w stanie ,w jakiś magiczny sposób pozbierać się, by wystartować?

Pozdrawiam Serdecznie.
Silver
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pewnie jestes, ale zastanow sie czy warto... Zalozmy, ze najesz sie ketonalu, walniesz sobie strzala ze sterydem lub cos jeszcze innego i przestanie bolec lecz nie bedzie wygojone, pozniej przebiegniesz te 3 km i zerwiesz wiezadlo i bedziesz uziemiony dluzej niz 3 tygodnie. Moze jestem tylko dentysta ale ogolne pojecie o medycynie mam, moim zdaniem odpusc sobie.

Ja sam mialem dzis do zalatwiania kilka spraw na miescie, zamiast odpoczywac to latalem to tu to tam... i co? Zaczynam kulec... :-( qwa...
rbk17

Nieprzeczytany post

magrusia pisze:Mnie bolą obie. Bardziej prawa. Jestem prawo ręcznonożna. Nie wiem, czy mam którąś nogę krótszą :)

rbk17, a co to znaczy odpoczynku? nie mogę sobie pozwolić na leżenie i nic nie robienie. Jestem w pracy. Siedzę przy kompie, latam po biurze, z pracy i do pracy muszę jakoś dojść.

Czy odpoczynkiem jest niebieganie?
Pobolewała mnie prawa noga po niedzielnym biegu. Po wtorkowym już obie i trzymają do dziś.

Ale pocieszam się, że stała dolegliwość nie dotyczyłaby obu nóg, prawda?
Tak, chodziło mi tylko o nie bieganie, odpocznij od tego tydzień, jak nie przestanie boleć to miesiąc i dopiero wtedy jak nie przejdzie idź do lekarza ortopedy.
Awatar użytkownika
magrusia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 02 maja 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Stwierdziłam, że skoro mam za darmo lekarzy to jednak pójdę do orto, bo co mi szkodzi :).
Wyskoczyłam sobie z pracy i właśnie wróciłam.
Nadwyrężone więzadła poboczne piszczelowe. czy coś w tym stylu.
Za słabe mięśnie czworogłowe proste. niby trening lajtowy, ale jednak zbyt mocny dla nieprzygotowanych nóg.
Zasugerował okłady z lodu i wzmocnienie tego mięśnia i powrót do biegania na słabszym poziomie - zacząć nawet od marszy.
Plan 6 tygodniowy dla początkujących nie wypalił :) chyba że za początkujących się uważa osoby z przygotowanymi mięśniami ud :P
gdy mam dość idę spać
szacha
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 07 kwie 2013, 21:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

magrusia pisze:Stwierdziłam, że skoro mam za darmo lekarzy to jednak pójdę do orto, bo co mi szkodzi :).
Wyskoczyłam sobie z pracy i właśnie wróciłam.
Nadwyrężone więzadła poboczne piszczelowe. czy coś w tym stylu.
Za słabe mięśnie czworogłowe proste. niby trening lajtowy, ale jednak zbyt mocny dla nieprzygotowanych nóg.
Zasugerował okłady z lodu i wzmocnienie tego mięśnia i powrót do biegania na słabszym poziomie - zacząć nawet od marszy.
Plan 6 tygodniowy dla początkujących nie wypalił :) chyba że za początkujących się uważa osoby z przygotowanymi mięśniami ud :P
oj.
odpoczniesz, wyleczysz nogę i zaczniesz treningi od nowa. dobrze bedzie :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A u mnie coraz, lepiej. Wczoraj sie przestraszylem bo ciezko mi bylo normalnie chodzic, polecial oklad z lodu na wieczor i dzis juz lepiej, chodze normlanie, boli mniej jestem happy ;-)
szacha
Wyga
Wyga
Posty: 94
Rejestracja: 07 kwie 2013, 21:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:A u mnie coraz, lepiej. Wczoraj sie przestraszylem bo ciezko mi bylo normalnie chodzic, polecial oklad z lodu na wieczor i dzis juz lepiej, chodze normlanie, boli mniej jestem happy ;-)
kiedy planujesz wrocic do szurania?
ja z ranca 4 km :bleble: marszobiegiem oczywiscie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ