Moderator: infernal
Nie wiem, jak to jest u Ani, ale u mnie takcichy70 pisze:aleś trening machnęła, ale żeby tak pająka ubić od razu ? toż się łapie i wypuszcza
Jak pająki są na zewnątrz, to niech se łażą, z balkonu je tylko wyrzucam, a czasem jak sobie w kąciku siedzą, to je zostawiam, zawsze toto jakieś muchy czy komary zeżre, zanim te wlecą przez okno. Ale jak mi taki wejdzie do mieszkania, to nie ma przebacz 
i tak pająk padł ofiarom modyAniad1312 pisze:Nie no, spoko, nie zawsze je pozbawiam życia. Ale, że ten to w łazience był, to co - miał się gapić jak się kąpię i komentować na głos ten cellulit, którego nie mam?
a popodglądałby sobie i tyle jegoAniad1312 pisze:Nie no, spoko, nie zawsze je pozbawiam życia. Ale, że ten to w łazience był, to co - miał się gapić jak się kąpię i komentować na głos ten cellulit, którego nie mam?
no, ale za gadanie też bym ubiła 
ZabijaniaAniad1312 pisze:Ale że jakiej mody ofiarom padł pająk?cichy70 pisze:i tak pająk padł ofiarom mody
ja tylko oglądam, zrób to sam, a najlepiej z sąsiadkąAniad1312 pisze:Na zabijanie to jest licencja, moda to jest na sukces. Widać Robert ogląda, skoro tak mu się skojarzyło
o matko.Aniad1312 pisze: W tygodniu nabiegało mi się, zupełnie nieplanowanie 96.2km, no tak wyszło. Cóż. W tym tygodniu czea będzie coś na szybkość może poćwiczyć.
podobnie jak Robert, już się cieszyłemcichy70 pisze:o matko.Aniad1312 pisze: W tygodniu nabiegało mi się, zupełnie nieplanowanie 96.2km, no tak wyszło. Cóż. W tym tygodniu czea będzie coś na szybkość może poćwiczyć.
a mi się wydaje, że dużo biegam.
taaaaa....
, że walnąłem spory kawał kilometrów 
