Andrzej, nie o to chodzi

Na forum powinno być wszystko: nie tylko istotne informacje i porady, ale także luźne swobodne rozmowy i inne pierdoły

Kawały to jak najbardziej fajny pomysł, ale niektóre z nich przekraczają, przynajmniej moim zdaniem, granice dobrego smaku i dla wielu pewnie mogą się wydać nawet obrzydliwe. Pisze to jako redaktor i moderator jednego z portali sportowych, może dlatego jestem na tego typu rzeczy wyczulony. Wcale nie dlatego, że mnie to jakoś specjalnie rusza, bo ja się tym nie przejmuje/nie denerwuje i jak dobrze stwierdziłeś nie muszę tego przecież czytać, ale jest to jednak miejsce publiczne i nie tylko Damianowi, czy mnie to może "przeszkadzać"

Chodzi głównie o to, jak Akademia jest później postrzegana przez osoby postronne. Część ludzi może się poczuć zniesmaczona i skojarzyć AB jako zgraję napalonych zboczeńców i przez to się nieco zniechęcić

Nie chce Ci też niczego narzucać, ba -
nie mam do tego nawet prawa! To jest tylko mała sugestia, żeby może kawały były mniej kontrowersyjne

Nie traktuj prosze tego jako osobisty przytyk, nie chce na nikogo najeżdżać, bo to nie jest w moim stylu. Ja po prostu staram się być zawsze szczery, a jeżeli "coś mnie boli", to o tym mówie/piszę i nie boję się swojego zdania wyrazić. Wolałem załatwić to między nami, ale niejako zostałem wywołany do tablicy.W każdym razie dzięki Tobie Akademia się bardzo rozwinęła. Zrobiłeś generalnie bardzo dużo dla rozwoju i promowania biegania w Grudziądzu, ale nie traktuj wszystkich sugestii w kategorii przytyków, bo czasami spostrzeżenia innych osób też mogą okazać się warte przemyślenia

To co zrobisz albo nie zrobisz w kwestii kawałów, to jest Twoja sprawa, ale inaczej odbiera się je np w grupce znajomych na treningu, a inaczej mogą byc one odebrane na publicznym forum
