Ale że wątpisz?birdie pisze:Juz za chwileczkę juz za momencik bieg kosynierow zacznie się krecic. Juz szykuję listę pytań do mistrzyni
Czy biuro jest gotowe na ekipę z bydgoszczy w postaci M-50, M-40 i K-30 ?
Poproszę następny zestaw pytań
Moderator: infernal
no nie mów mi tylko że Ta kusicielka jakoś Cie skusiła i zamiast CM biegniesz Kosynierów? Mam nadzieje że nie dałaś sie namówić mufinkami??? Bo jak tak to musze ujawnić kulisy przygody z Dębnem! Tez obiecywała że przywiezie mufinki i nic nie dostałem pewnie sama zjadła bo przyjechała dzień wczesniejkachita pisze:Już 600 osób? Ufff Bo wczoraj jak sprawdzałam kontrolnie wyniki z zeszłego roku to wyszło mi, że będę gdzieś tam pod koniec stawki - a im więcej osób startuje, tym ten koniec stawki jakiś taki większy jest Zawsze milej być dwudziestą od końca niż dziesiątą od końca
Tak, zamiast CM biegnę Kosynierów. Kusicielka nie musiała mocno kusić, sama poszłam po rozum do głowy i odłożyłam debiut maratoński na jesień - ta złamana kostka pokrzyżowała mi plany, za mało biegałam ogólnie, za mało longów szczególnie, a start w połówce w Berlę, po którym miałam poprzeciążane kolana i stopy, tylko mnie w tym utwierdziłpanucci10 pisze: zamiast CM biegniesz Kosynierów?
Tak, mają być oznaczeniaszymon_szym pisze:Hej Aniu, orientujesz się może, czy na trasie Biegu Kosynierów będą oznaczone kolejne kilometry kilometry?
Hej, to jest nas dwie. Ja tak odkladam ten debiut maratonski juz drugi rok. Calkiem fajnie mi z tym Połowek mam juz full ale calego jeszcze nie. Ale w tym roku to juz nie ma głupich..Do zobaczenia u Pana Aniodłożyłam debiut maratoński na jesień
He he, to jest nas dwie - tez już drugi rok odkładam Znaczy się miałam debiutować w zeszłym roku, ale zawsze było coś Ale we wrześniu nie ma bata, lecę Wrocław Do zobaczenia!birdie pisze:Ja tak odkladam ten debiut maratonski juz drugi rok.
nie żebym jakoś marudził czy jakoś sie tam żalił ale co nieco wiedziałem o tym Twoim europejskim i miałem obiecane mufinki wiec ten tego młoda mi tu nie fikajAniad1312 pisze:Panucci, no ja Ci niczego nie obiecywałam bo przecież ja do Dębna miałam nie jechać, tylko do Europejskiego trenowałam, to skoro w Dębnie miało mnie nie być, to jakżeż mogłam obiecywać że będę i do tego z muffinkami?