Złamać 4h w maratonie
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Witam wszystkich,
Od maja chcę rozpocząć przygotowania do MW we wrześniu. Cel - złamanie 4 godzin. To będzie mój pierwszy maraton w życiu. Do tej pory biegałam głównie w zawodach na 8-10 kilometrów, w marcu przebiegłam półmaraton w Wawie z czasem 1:44:17. Na treningach przygotowujących do półmaratonu (3 x w tyg. + siłownia) robiłam głównie podbiegi, interwały i długie wybiegania, ale raczej nie wolne, tylko w tempie docelowym na PM.
Po półmaratonie zluzowałam z treningami (zmęczenie materiału + sprawy zawodowe), więc potrzebuję jeszcze ze 2 tyg. na powrót do formy. Możecie polecić mi plany treningowe, zakładające bieganie 4 razy w tyg. (nie chcę rezygnować z siłowni).
Pozdrawiam,
m.
Od maja chcę rozpocząć przygotowania do MW we wrześniu. Cel - złamanie 4 godzin. To będzie mój pierwszy maraton w życiu. Do tej pory biegałam głównie w zawodach na 8-10 kilometrów, w marcu przebiegłam półmaraton w Wawie z czasem 1:44:17. Na treningach przygotowujących do półmaratonu (3 x w tyg. + siłownia) robiłam głównie podbiegi, interwały i długie wybiegania, ale raczej nie wolne, tylko w tempie docelowym na PM.
Po półmaratonie zluzowałam z treningami (zmęczenie materiału + sprawy zawodowe), więc potrzebuję jeszcze ze 2 tyg. na powrót do formy. Możecie polecić mi plany treningowe, zakładające bieganie 4 razy w tyg. (nie chcę rezygnować z siłowni).
Pozdrawiam,
m.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
malwina, na 4h nie potrzeba planu. wystarczy regularnie biegać, dbać o ogólną sprawność i siłę oraz kilka razy pobiec 20-30km. i tyle.
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Qba, to stwierdzenie pasuje jak ulał do połamania 50 minut na 10 km (pomijając te 20-30 km rozbiegania). Ale są osoby, które męczą się z 55 minutami, a nawet z godzinąQba Krause pisze:malwina, na 4h nie potrzeba planu. wystarczy regularnie biegać, dbać o ogólną sprawność i siłę oraz kilka razy pobiec 20-30km. i tyle.

Jeżeli chodzi o maraton, mam kolegę. Ma czas na 5km 21.35, połamał 45 minut na 10 km, staż biegowy 4 lata, zdarzało mu się biegać 50-60 km na tydzień i nigdy 4H w maratonie nie złamał. Chociaż bardzo chciał. Próbował kilka razy.
krunner
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
hm... widocznie
trochę szwankowało. imvho.Qba Krause pisze:dbać o ogólną sprawność i siłę
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Tzn, że ma słabą wytrzymałość. Jeżeli potrafił przebiec 10 km po 4:30/km, to maraton w tempie 5:40/km nie powinien stanowić problemu, oczywiście przy odpowiednim treningukrunner pisze: Jeżeli chodzi o maraton, mam kolegę. Ma czas na 5km 21.35, połamał 45 minut na 10 km, staż biegowy 4 lata, zdarzało mu się biegać 50-60 km na tydzień i nigdy 4H w maratonie nie złamał. Chociaż bardzo chciał. Próbował kilka razy.

Malvina, moim zdaniem najważniejsze są dwa treningi dla maratończyka, czyli długie wybiegania i bieg w 2 zakresie tętna albo jak kto woli w tempie maratońskim.
Przy czterech treningach tygodniowo zrobiłbym to tak:
2 zakres => rozbieganie => kros (siła biegowa) => wycieczka biegowa
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
No tak. On jest bardzo wysoki (>190) i solidnie zbudowany, zresztą walczył i walczy z nadwagą (ale nie jest otyły!). Uprawiał dużo sportów w przeszłości. Możliwe, że jest po prostu bardzo silny, a wytrzymałość koleje.Adrian26 pisze:Tzn, że ma słabą wytrzymałość. Jeżeli potrafił przebiec 10 km po 4:30/km, to maraton w tempie 5:40/km nie powinien stanowić problemu, oczywiście przy odpowiednim treningu
Zresztą podobno najbardziej wytrzymali są ludzie średniego wzrostu, tacy najbardziej się sprawdzają w zadaniach typu 150 km po bagnach z giwerą

p. krunner
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Adrian26 pisze:krunner pisze:
Przy czterech treningach tygodniowo zrobiłbym to tak:
2 zakres => rozbieganie => kros (siła biegowa) => wycieczka biegowa
OK, dzięki. A co rozumiesz przez wycieczkę biegową?

Plus - ja wiem, że plany treningowe może nie są potrzebne, ja jednak wolę jakiś mieć. I tak nigdy nie trzymam się go supersztywno, ale pomaga mi ułożyć sobie trening racjonalnie. Tak więc będę wdzięczna za sugestie, a najlepiej jakieś linki do sprawdzonych przez Was planów

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Długie (rzędu 20-30 km) wybiegania w spokojnym tempie, czyli w Twoim przypadku gdzieś koło 6 min/kmmalvina-pe.pl pisze: OK, dzięki. A co rozumiesz przez wycieczkę biegową?![]()

Gdybym chciał złamać 4h w maratonie i dysponował 4 dniami treningowymi to ułożyłbym sobie coś takiego:
Wtorek - bieg w 2 zakresie, w tempie docelowym, czyli 5:30-5:40/km, nawet może ciut szybszym, bo patrząc na Twój wynik z półmaratonu mogłabyś spokojnie biegać w tempie nawet 5:20/km. Zacząłbym jednak od prędkości wolniejszej i stopniowo ją zwiększał razem z dystansem, powiedzmy od 8 km do nawet 15-16.
Czwartek - rozbieganie w granicach 10 km, w spokojnym tempie koło 6 min/km
Sobota - 50-60 minutowy kros w tempie progresywnym, czyli od prędkości rozbieganiowej do powiedzmy 5:10-5:15/km (ewentualnie porobiłbym jakieś podbiegi, skipy, wieloskoki)
Niedziela - długie wybieganie, mogłabyś zacząć od 12-15 km w zależnosci w jakiej jesteś dyspozycji i stopniowo z każdym tygodniem dorzucać po 2 km, żeby tych kilka "trzydziestek" przed maratonem pobiec
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Dzięki Adrian. Brzmi to całkiem rozsądnie. Zastanawia mnie tylko to czwartkowe rozbieganie w pierwszym zakresie. Generalnie nie jestem zwolenniczką długich wybiegań w wolnym tempie. Nawet przygotowując się do PMW, długie wybiegania robiłam w tempie docelowym, tj. 5 min. lub mniej/km.Adrian26 pisze: Długie (rzędu 20-30 km) wybiegania w spokojnym tempie, czyli w Twoim przypadku gdzieś koło 6 min/km![]()
Gdybym chciał złamać 4h w maratonie i dysponował 4 dniami treningowymi to ułożyłbym sobie coś takiego:
Wtorek - bieg w 2 zakresie, w tempie docelowym, czyli 5:30-5:40/km, nawet może ciut szybszym, bo patrząc na Twój wynik z półmaratonu mogłabyś spokojnie biegać w tempie nawet 5:20/km. Zacząłbym jednak od prędkości wolniejszej i stopniowo ją zwiększał razem z dystansem, powiedzmy od 8 km do nawet 15-16.
Czwartek - rozbieganie w granicach 10 km, w spokojnym tempie koło 6 min/km
Sobota - 50-60 minutowy kros w tempie progresywnym, czyli od prędkości rozbieganiowej do powiedzmy 5:10-5:15/km (ewentualnie porobiłbym jakieś podbiegi, skipy, wieloskoki)
Niedziela - długie wybieganie, mogłabyś zacząć od 12-15 km w zależnosci w jakiej jesteś dyspozycji i stopniowo z każdym tygodniem dorzucać po 2 km, żeby tych kilka "trzydziestek" przed maratonem pobiec
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
to robisz w ogóle biegi spokojne?malvina-pe.pl pisze: Zastanawia mnie tylko to czwartkowe rozbieganie w pierwszym zakresie. Generalnie nie jestem zwolenniczką długich wybiegań w wolnym tempie. Nawet przygotowując się do PMW, długie wybiegania robiłam w tempie docelowym, tj. 5 min. lub mniej/km.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
To jest moim zdaniem błądmalvina-pe.pl pisze: Dzięki Adrian. Brzmi to całkiem rozsądnie. Zastanawia mnie tylko to czwartkowe rozbieganie w pierwszym zakresie. Generalnie nie jestem zwolenniczką długich wybiegań w wolnym tempie. Nawet przygotowując się do PMW, długie wybiegania robiłam w tempie docelowym, tj. 5 min. lub mniej/km.

Patrząc na Twój wynik z półmaratonu prędkość 5 min/km to jest dla Ciebie 2/3 zakres - zdecydowanie zbyt szybkie tempo na rozbieganie. To jest tempo dla osób, które biegają półmaraton w półtorej godziny

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
@malvina
Pół roku temu startowałem od zera z planem właśnie na złamanie 4h w maratonie. Pierwsze trzy miesiące robiłem podstawę na rowerze stacjonarnym i bieżni na siłowni. Od końca stycznia przeszedłem tylko na bieganie na powietrzu a efekt to poniżej 3:40 na Orlenie. Plan treningowy bez żadnej filozofii wziąłem stąd
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... e_plan.htm i przerobiłem go z 3.30h na 3.45. Wyszło tak, że biegałem go szybciej co sprawdziło się na samym maratonie.
Jak coś mogę podesłać na priv plik .xls z tym planem i własnymi poprawkami/notatkami.
Pół roku temu startowałem od zera z planem właśnie na złamanie 4h w maratonie. Pierwsze trzy miesiące robiłem podstawę na rowerze stacjonarnym i bieżni na siłowni. Od końca stycznia przeszedłem tylko na bieganie na powietrzu a efekt to poniżej 3:40 na Orlenie. Plan treningowy bez żadnej filozofii wziąłem stąd
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... e_plan.htm i przerobiłem go z 3.30h na 3.45. Wyszło tak, że biegałem go szybciej co sprawdziło się na samym maratonie.
Jak coś mogę podesłać na priv plik .xls z tym planem i własnymi poprawkami/notatkami.
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Chętnie, poproszętajt28 pisze:@malvina
Pół roku temu startowałem od zera z planem właśnie na złamanie 4h w maratonie. Pierwsze trzy miesiące robiłem podstawę na rowerze stacjonarnym i bieżni na siłowni. Od końca stycznia przeszedłem tylko na bieganie na powietrzu a efekt to poniżej 3:40 na Orlenie. Plan treningowy bez żadnej filozofii wziąłem stąd
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... e_plan.htm i przerobiłem go z 3.30h na 3.45. Wyszło tak, że biegałem go szybciej co sprawdziło się na samym maratonie.
Jak coś mogę podesłać na priv plik .xls z tym planem i własnymi poprawkami/notatkami.

kontakt@malvina-pe.pl
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Pisałam o wybieganiach w ramach treningu, nie na maratonie :Prusolis pisze:To przygotuj się na niezłą ścianę na maratoniemalvina-pe.pl pisze:Generalnie nie jestem zwolenniczką długich wybiegań w wolnym tempie.
Znam kilka osób, które w ten właśnie sposób trenują. Przebiegły maraton, ściany nie zaliczyły, choć wiadomo - każdy musi dostosować trening do indywidualnych potrzeb i możliwości.