Adrian26 pisze:Mały, a nie pamiętasz jak sam przebiegałeś swoje pierwsze 5, 10 km

? W moim przypadku to była euforia jakbym zdobył co najmniej mistrzostwo Polski
Teraz to już na 5 km człowiek nie wyjdzie, bo mu się butów nie opłaca ubierać
A jak tam Twoja forma przed Krakowem

?
Pamiętam! Oj pamiętam! Kurczę - przecież to było całkiem niedawno

Aczkolwiek chciałem tylko ostrzec przed rozczarowaniem jakie spotyka wielu początkujących którzy chcą poprawiać swój czas na treningowej pętli każdego dnia

Sam miałem podobnie i wiem, że to do niczego nie prowadzi
Ja czasem jeszcze wyjdę na 5km... tylko wcześniej muszę swój trening zrobić

Pozdrawiam
Co do Krakowa to chucham i dmucham na siebie - okładam kolana lodem i wierzę, że moc i zdrowie dopisze. Jak będę miał dzień to przywiozę dobry czas, jak nie to zakasam rękawy i zacznę solidny trening pod Berlin
