"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski. Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073 Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Po pierwsze ukończyć bieg.
Po drugie czas ok 2h.
Po trzecie - nie zająć zaszczytnego ostatniego miejsca
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski. Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073 Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Hehe, dziękuję za gratulację- chyba macie rację- najpierw Ukraina, potem Kenia. Ale teraz już ciii- bo oni na pewno czytają nasze blogi i mogą wyczuć, że coś kombinujemy
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski. Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073 Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Eh, wiem, że będzie ciężko. Ale nie chcę przegapić okazji, gdy bieg jest pod nosem. Mam nadzieję, że zdążę się przygotować.
Pytanie: Jak długi powinien być mój najdłuższy, ostatni trening przed łapaniem świeżości tuż przed Maratonem? Ile zrobić luźniejszych treningów: tydzień, 10 dni?
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski. Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073 Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Nie pomogę niestety, bo nie mam doświadczenia Nie chodziło mi o to, że nie zdążysz się przygotować (bo w to wierzę ) tylko o pogodę w lipcu. A 42km w 30 stopniowym upale to może być naprawdę potężne wyzwanie
Upał i dystans to pół biedy- właśnie zdałem sobie sprawę, że droga z Przemyśla do Jarosławia to głównie górki
Muszę się porządnie przygotować na podobnym terenie.Ale rzeczy niemożliwe wykonuję od ręki- cuda zajmują mi nieco dłużej
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski. Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073 Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski. Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073 Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084