Dokładnieminiozam pisze:No to bajka! Efekty pracy szybko przyjdą. Na początku nie wolno przeszarżować.
 dzieki za porady i dobre serducho
  dzieki za porady i dobre serducho   pozdrawiam
  pozdrawiam 

Dokładnieminiozam pisze:No to bajka! Efekty pracy szybko przyjdą. Na początku nie wolno przeszarżować.
 dzieki za porady i dobre serducho
  dzieki za porady i dobre serducho   pozdrawiam
  pozdrawiam

Nam też dobrze z tym jak ktoś chętnie pomagaminiozam pisze:Zawsze z chęcią pomogę początkującym bo sam jestem jeszcze na poziome wolnego człapania i jakoś dobrze mi z tym.


 Dawniej tak nie bylo.
 Dawniej tak nie bylo. 
Hmmm budowa mięśnia tak, ale bardziej w sensie długodystansowca. Fajnie to mój "Partner Biegowy (Piotrek)" tłumaczy. W sumie to nie jest tak że spalasz więcej, tylko że na początku spalasz wszystkie te składniki (chyba tłuszcze) które się łatwo rozkładają, a później gdy te spali, zabiera się organizm za te inne bardziej ukryte : )Oldies pisze: Miniozam, napisales, ze dlugi, wolny bieg, to wiecej spalania?? Mam nadzieje, ze jakas budowa miesnia tez przy tym nastepuje...


Oldies pisze:Miniozam, dzieki.
A prawda z ta pomoca rak. Bo mnie czasem caly korpus boli, plecy, rece...No jesli pod gorke biegne dluzej, to rekami mocno popycham, bez tego ciezko by bylo.
Lubie dluzej, i wolno po swojemu, Gdy biegne krocej i troche szybciej (jak na mnie) to nie mam takiej przyjemnosci z biegania. Chcialabym juz tak 40 minut zrobic, niedlugo "porwe sie" na to.
pozdrowienia!



Czym szybszy bieg tym bardziej ręce pracują, widać to bardzo ładnie u sprinterów i średniaków. Biegaczy amatorów można łatwo rozpoznać po pracy rąk, bo to się rzuca w oczy, bo nie wiedzą jak pracować. Dobre ruchy całego korpusu przychodzą z czasem i kilometrażem. Inna sprawa przy zbiegach i podbiegach. Przy zbiegach (bardzo szybkich) praca rąk jest bardzo, bardzo, bardzo ważna. Bo to praca rąk koordynuje całe ciało i utrzymuje równowagę.maly89 pisze:
Odnośnie pracy rąk to często jest tak, że jak wysiadają nogi to można utrzymać tempo energicznie pracując rękoma. Kiedyś myślałem, że to mit, ale to faktycznie działa. Jeżeli mocniej zaczniemy pracować rękoma to i nogi przyspieszą


Jestem, jestemOldies pisze:Polcia, jestes, jak fajnie. Melduje, ze tez nadal biegam swoje 30, choc mniej regularnie, dwa razy w tygodniu, ostatnio nie dawalam raady, znow tydzien przerwy. Sa dni, ze super, sa dni, ze gorzej. Ale biegam. Ostatnio poprawa taka, ze moge gadac caly bieg Dawniej tak nie bylo.
 i też truchtam, mam zaliczone 5km i powoli się przygotowuje do 10 km jeszcze bardzo wolno, na wyścigi przyjdzie czas chociaż chciałabym szybciej i więcej ale jeszcze nie pora
  i też truchtam, mam zaliczone 5km i powoli się przygotowuje do 10 km jeszcze bardzo wolno, na wyścigi przyjdzie czas chociaż chciałabym szybciej i więcej ale jeszcze nie pora   A co do tych dni to chyba każdy tak ma że raz jest lepiej a czasem gorzej, grunt to nie poddawać się
  A co do tych dni to chyba każdy tak ma że raz jest lepiej a czasem gorzej, grunt to nie poddawać się  
GratulacjePigwa pisze:Chwale się - przebiegłam 10 km na OWM. Całą noc nie spałam czy dam radę, ale się udało ! Zachęcam aby się nie bać i próbować biegów ulicznych. Zawsze można trochę wspomóc się marszem a przeżycie niesamowite.


 .
.



 Zaczynałam pisać z ogromnym wstydem z powodu mojej fatalnej kondycji, ale teraz czuję się tym faktem nieco rozbawiona, bo zdaje się, że naprawdę wolniej nie można
     Zaczynałam pisać z ogromnym wstydem z powodu mojej fatalnej kondycji, ale teraz czuję się tym faktem nieco rozbawiona, bo zdaje się, że naprawdę wolniej nie można   Może warto skupić się najpierw na pokonywaniu nieco dłuższego odcinka w ciągu tych 30 minut? Jeśli tak, to co powinnam zrobić? Interwały? Proszę o jakieś wskazówki, nie orientuję się za dobrze w tym temacie, a naprawdę zależy mi na lepszej kondycji i rozwoju w tej dyscyplinie.
  Może warto skupić się najpierw na pokonywaniu nieco dłuższego odcinka w ciągu tych 30 minut? Jeśli tak, to co powinnam zrobić? Interwały? Proszę o jakieś wskazówki, nie orientuję się za dobrze w tym temacie, a naprawdę zależy mi na lepszej kondycji i rozwoju w tej dyscyplinie.
można możnaprzyszła_biegaczka pisze: ale teraz czuję się tym faktem nieco rozbawiona, bo zdaje się, że naprawdę wolniej nie można
