będę uważał, dopiero zaczynam, więc kilometraż zwiększam stopniowo.

dałem mało, bo 200ziko bez przesyłki. normalnie chodzą po 250... mogę jeszcze napisać dla pozostałych, co mnie zraziło w pozostałych w/w modelach. jomy buty mam na halę i podobnie jak marathony mają z tyłu twardy napiętek, to jest jak skała i myślę, że podczas biegu by mnie to obcierało, bo mam bardzo wystającą piętę. no i biały kolor...

choć model 4000 ma super wagę i brałem je mocno pod uwagę. w asicsach zraziła mnie brzydota i kolor. siatkowane japońce, a na dodatek dość ciężkie. columbii akurat nie mogłem znaleźć odpowiedniego rozmiaru. te budy to dla mnie wielka zagadka, ale może to dobrze, że ich nie kupiłem... w pumie trochę mnie przeraża ich elastyczność i miękkość, ale waga i wygląd(black leather) przeważyły. głównie dzięki userowi Sylw3g

temat, właściwie do zamknięcia.