Komentarz do artykułu Dlaczego Sharon Koech dostała Nike Free - konkurs

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

rusolis pisze:Pewnie, że się da, jak ważysz 35kg jak te dziewczynki :)
No i zasadniczo, nie biegają po asfalcie.
Po plaży to żaden problem biegać na bosaka z pięty :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
New Balance but biegowy
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A co z kolejną teorią, że to przez amortyzowane buty z wysoką piętą biegacze biegają z pięty?? Te dzieci od zawsze biegają na boska a i tak walą z pięty.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piotr Łobodziński pisze:
Gifie pisze:Śmieszny w kontekście ludzi, którzy w tych butach nabawiają się kontuzji, a w minimalach biegają od lat bez kłopotów. Wiem też po sobie, jak działają na mnie amortyzowane buty.
Ciekawe ile byłoby kontuzji jakby wszyscy biegali tylko w bytach naturalnych:) To że komuś pasują minimale i biega mu się w nich rewelacyjnie nie oznacza, że to jest jedyne słuszne rozwiązanie i rewolucja dla każdego. Dla większości amatorów biegających 2-3 razy w tygodniu, mających nadwagę i lądujących na piecie nie poleciłbym na treningi na pewno butów ważących poniżej 200g bo to będzie oznaczało po prostu mało pianki i co za tym idzie amortyzacji.
Buty takie jak Nike Free czy Pumy Faas 500 nazwałbym raczej przejściowymi pomiędzy tradycyjnymi i naturalnymi, gdyż pianki mają pod piętą dużo, ale są to buty elastyczne (bez plastików). Więc w sumie na płaskim miejskim asfalcie biega się w nich tak samo jak w tradycyjnych, ale już w lesie nieprzyzwyczajona stopa może odczuć tego skutki.
Tak mi się też wydaje, że bieganie naturalne jak dla osób biegających po prostu dla czystej przyjemności, nie przywiązujących takiej uwagi do wyników i ciągłego poprawiania życiówek w biegach ulicznych (co jest raczej zaprzeczeniem polskiego biegacza amatora). Bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić przygotowywania do maratonu i kilometraż rzędu 100km tygodniowo w lekkich 200 gramowych kapciach.
Taki tekst to ja rozumiem :)
Inaczej się czyta, gdy ktoś minimale traktuje tak samo, jak minimalowcy zamortyzowanych. Oczywiście każdy z Nas musi znaleźć złoty środek w dobie butów dla każdego i dlatego cieszy mnie, że coraz więcej firm idzie w minimale bo to zawsze większa szansa na znalezienie lepszego buta i mniej kontuzji. To samo tyczy się amortyzowanych.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:A co z kolejną teorią, że to przez amortyzowane buty z wysoką piętą biegacze biegają z pięty?? Te dzieci od zawsze biegają na boska a i tak walą z pięty.
Też mnie gnębi to pytanie.
Obrazek
Because Running Sucks
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

A mnie nie gnębi, ja wiem co z tą teorią :hahaha:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dlatego te badania o których mówiłem sa ciekawe, bo wzięli takich zwykłych "kenijskich Kowalskich" i to pokazuje, że bieganie boso na śródstopie wcale nie jest takie naturalne.
Natomiast naturalne chyba jest, że im jesteś lepszym biegaczem i im szybciej biegniesz tym mniejsze jest prawdopodobieństwo że spadasz na piętę.
Nie należy tylko wg mnie tego odwracać - czyli że jeżeli chce być dobrym biegaczem to muszę się zmusić do spadania na śródstopie - raczej nie tędy droga.
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Brzmi sensownie. No dobra to jeszcze jedno pytanie. Czy taki Kowalski, który nadwagi nie ma, trochę biega (3-4 razy na tydzień 50-70km) może sobie w Nike Free czy bardziej minimalnych próbować bez szkody dla siebie czy to rzeczywiście zarezerwowane jest dla ultra wycienionych ludzi, którzy już spadają odpowiednio
Obrazek
Because Running Sucks
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Raczej głównymi wymaganiami są zachowanie umiaru i danie organizmowi czasu na dostosowanie do nowych warunków.
zbynio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 14 lut 2013, 08:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja tak na uboczu powiem, że te dzieci w Kenii wali cała ta dyskusja jak to się właściwie naturalnie biega. Dla innych naturalnie to z pięty, dla innych ze śródstopia, a dla innych ministerstwo dziwnych kroków "Monty Pytona" :ble: . Ja waliłem z pięty jak byłem gruby i wolno biegałem, a potem w tych samych butach zacząłem biegać bardziej ze środka i tak mam do teraz. Biegam amatorsko, bez spiny na wyśrubowane wyniki, dla przyjemności i ten problem egzystencjalny o wyższości takiego stylu nad takim nie bardzo mnie nurtuje. Jak mi wygodniej tak walę stopą. W Kenii też widocznie tak mają.
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

zbynio pewnie i masz rację jednak jak człowiek się za dużo naczyta sprzecznych badań i doświadczeń to tak naprawdę gówno wie i chciałby wiedzieć co jest prawdą :P
Obrazek
Because Running Sucks
zbynio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 14 lut 2013, 08:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zabrałem głos w tej sprawie bo z jednej strony dobrze wiedzieć jak to jest "prawidłowo" walić kopytem w ziemię, a z drugiej strony czy są badania nad tymi wszystkimi kalekimi :ble: lekkoatletami co w przeszłości być może walili piętą w żelazkach po asfalcie. Nie ma ich chyba zbyt wielu :taktak: czyli walenie z pięty krzywdy nie robi i jak komus pasuje to niech wali a jak nie to ze śródstopia i nie dyskryminujmy jedni drugich jako niedorozwojów albo innych gorszych itp...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

misthunt3r pisze:Czy taki Kowalski, który nadwagi nie ma, trochę biega (3-4 razy na tydzień 50-70km) może sobie w Nike Free czy bardziej minimalnych próbować
W Nike Free 5.0 raczej bez problemu, zreszta to są buty z naprawdę spora amortyzacją, tylko, że bardzo elastyczne. W bardziej minimalnych to już trzeba sie zazwyczaj dostosować. Niedawno zrobiono badania, gdzie sprawdzano jak grupa biegaczy poradzi sobie z Vibram Five Fingers po 10 tygodniowym okresie wprowadzającej (stopniowo zwiększali dystans w VFF) i u ponad połowy z nich w rezonansie magnetycznym wyszly obrazy nie dobre dla kosci, choc Ci badacze wysnuli wniosek, ze 10 tygodni to poprostu za malo, a nie ze to jest wogole złe.
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

No dobra, VFF i NF 5.0 to jednak takie jakby skrajne przypadki. A co z NF o mniejszej amortyzacji na przykład wspomnianych 3.0?
Obrazek
Because Running Sucks
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Musisz załozyć i spróbować. Wydaje mi się, że każdy biegacz czuje, czy w danym bucie jest wystarczająco dużo amortzacji czy nie na jego bieżące potrzeby. Dwa lata temu robiliśmy z Krzyśkiem taki test, na asfaltowej drodze biegaliśmy w róznych butach, właśnie takich bardziej i mniej minimaistycznych i to się ewidentnie czuje, że jakiś but jest poprostu dla Ciebie na tem moment nie dobry, ja to czułem, polecam ten tekst: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=2782
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Poczytałem - dalej jestem zielony, ale już mniej. Z butami jest ten problem, że nikt nie da mi ich na jazdę próbną 10-20km, a w sklepie ocenię tylko pierwsze wrażenie.
Obrazek
Because Running Sucks
ODPOWIEDZ