Komentarz do artykułu Dlaczego Sharon Koech dostała Nike Free - konkurs

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Piotr Łobodziński pisze: Obstawiam, że 80% tygodniowego kilometrażu zawodowych maratończyków wyjdzie w butach: ciężkich (około 300g), mocno amortyzowanych, ze wsparciem, usztywnianym zapiętkiem i plastikową płytka w podeszwie.
Przypuszczam, że przebieg tygodniowy przeciętnego amatora to 20% przebiegu zawodowca, więc wszystko się zgadza i nie ma chyba o co bić piany? ;)
Ale wywiad tak czy siak przydałby się, o ile to w czym kto biega nie jest jakąś straszliwą tajemnicą.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Piotr Łobodziński pisze: Czy ktoś się zastawiał, że ten naturalizm nie został zapoczątkowany od wyczynowców, tylko wyszedł z drugiej strony - z biegania amatorskiego. To tłumaczy wszystko, czysty marketing:(
AMORTYZACJA JEST POTRZEBNA I ZAPOBIEGA KONTUZJOM!!!
No! Ważny głos w dyskusji. :)
Śmieszny w kontekście ludzi, którzy w tych butach nabawiają się kontuzji, a w minimalach biegają od lat bez kłopotów. Wiem też po sobie, jak działają na mnie amortyzowane buty.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Fachowcem nie jestem, ale mniej amortyzacji i wspomagania tym lepiej. Przynajmniej dla mnie.
Jako osoba z płaskostopiem jak masa osób na tym forum, jako pronator z wagą 73-85 biegałem z asics 2160 i Adi Sup Seq 4.
Masakracja jak mówią młodzi ludzie. Nosz cholera. Tu obtarło, tu bolało, tu mięsień boli. 8 miesięcy nie dało pomocy.
Zakupiłem feather 2 - lekko, przyjemnie. A do treningu zakupiłem faas 500. Od 2 miesięcy nic.
Wagowo miazga. 350g vs 250g. 100 gram mniej, mniej cm pod podeszwą, mniej amortyzacji, a ja biegam szybciej, bez bólu i naprawdę lepiej biega mi się w lżejszych butach :D
Jestem amatorem, biegam od 2 lat a mój kilometraż to max 70/80km.
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Piotr Łobodziński
Wyga
Wyga
Posty: 134
Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gifie pisze:Śmieszny w kontekście ludzi, którzy w tych butach nabawiają się kontuzji, a w minimalach biegają od lat bez kłopotów. Wiem też po sobie, jak działają na mnie amortyzowane buty.
Ciekawe ile byłoby kontuzji jakby wszyscy biegali tylko w bytach naturalnych:) To że komuś pasują minimale i biega mu się w nich rewelacyjnie nie oznacza, że to jest jedyne słuszne rozwiązanie i rewolucja dla każdego. Dla większości amatorów biegających 2-3 razy w tygodniu, mających nadwagę i lądujących na piecie nie poleciłbym na treningi na pewno butów ważących poniżej 200g bo to będzie oznaczało po prostu mało pianki i co za tym idzie amortyzacji.
Buty takie jak Nike Free czy Pumy Faas 500 nazwałbym raczej przejściowymi pomiędzy tradycyjnymi i naturalnymi, gdyż pianki mają pod piętą dużo, ale są to buty elastyczne (bez plastików). Więc w sumie na płaskim miejskim asfalcie biega się w nich tak samo jak w tradycyjnych, ale już w lesie nieprzyzwyczajona stopa może odczuć tego skutki.
Tak mi się też wydaje, że bieganie naturalne jak dla osób biegających po prostu dla czystej przyjemności, nie przywiązujących takiej uwagi do wyników i ciągłego poprawiania życiówek w biegach ulicznych (co jest raczej zaprzeczeniem polskiego biegacza amatora). Bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić przygotowywania do maratonu i kilometraż rzędu 100km tygodniowo w lekkich 200 gramowych kapciach.
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Adamie, a jak ci bosi Afrykańczycy biegają, wszyscy na śródstopiu?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Raczej nie wszyscy, może jakiś filmik umieszczę.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Bosy afrykanski biegacz walacy z piety ? To musze zobaczyc, inaczej nie uwierze ! :-) No chyba ze jakas lokalna lamaga :-)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale pytanie, czy mówimy o zawodnikach trenujących nazwijmy to wyczynowo czy o zwykłych ludziach? W zeszłym roku było robione badanie, gdzie grupie 38 Kenijczyków kazano biegać przez matę-skaner boso (powinniśmy zrobić z tego nawet jakis większy materiał). W odróżnieniu od badań Liebermana wybrano zwykłych ludzi, czyli zawodników nie trenujących wyczynowo. I ponad 70% spadało na piętę.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ale pytanie, czy mówimy o zawodnikach trenujących nazwijmy to wyczynowo czy o zwykłych ludziach?
Mi chodzi o biegaczy .... "zawodnicy trenujacy nazwijmy to wyczynowo" to bardzo trafne okreslenie. Zwykli ludze to mogli cale zycie spedzic na kolanach w polu* (odpowiednik naszego biurka) wiec mnie ich technika biegu specjalnie nie interesuje.

*prosze nie doszukiwac sie pogardy czy rasizmu, staram sie wczuc w tamtejsze warunki
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale pytanie powyżej było o bosych Afrykańskich biegaczy. Bosi Afrykańscy biegacze to sa raczej tylko dzieci, więc raczej nie trenujące wyczynowo. Na temat bosych trenujących wyczynowo się nie wypowiadam bo takich chyba nie ma, ja przynajmniej nie widziałem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie mam czasu teraz montować filmiku, większość tych dziewczynek ze zdjęcia uderza raczej pietą.
Ale im wyższy poziom (np starsi chłopcy) spadają raczej całą stopą.

Obrazek
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Czyli bieganie na śródstopiu nie jest wcale takie naturalne jak to niektórzy uważają.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Powiem ze wyglada to dziwnie. Ale coz ... kobiety ... :-)
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co więc z tymi wszystkimi teoriami, że na boso NIE DA się biegać z pięty?
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Pewnie, że się da, jak ważysz 35kg jak te dziewczynki :)
ODPOWIEDZ