Aniad1312 - komentarze

[Aniad1312]

przecież nie gadasz, tylko odpowiadasz, to chyba różnica no nie ?

No jaki bystry, no...pobiegałbyś od rana, to gupoty z głowy by wywietrzały...

no baaa, ja bym nie był na Twoich urodzinach? ja? yyy a gdzie ten kosynier bedzie ? Poza tym na mufinki mam ochote troche wczesniej

No jak gdzie Kosynier będzie? U mnie a wcześniej jest Europejski w Gnieźnie, więc ten-tego...zawsze możesz wpaść kolego

[panucci10]

No jak gdzie Kosynier będzie? U mnie a wcześniej jest Europejski w Gnieźnie, więc ten-tego...zawsze możesz wpaść kolego

a u Ciebie? no to wszystko jasne jedyne 500km+ ode mnie, ale co tam urodziny urodzinami ale świeże mfinki to bedzie coś

[kachita]

: a wcześniej jest Europejski w Gnieźnie, więc ten-tego...

Gdybym miała jak wrócić z tego Gniezna do Wro, to kto wie, kto wie... Ale jest ciężko, bo bieg o 18:00, a ostatni sensowny pociąg o 19:44. Toż ja nawet nie zdążę prysznica wziąć...

[rubin]

jakie ładne urodziny ; przyjmij więc najlepsze życzenia coraz ciekawszych i coraz szybszych startów
ps. bez torta się obejdę (skoro nie potrafisz ), ale muffiny - chętnie (lubię takie cebulowe : ))))) )

[Aniad1312]

ale muffiny - chętnie (lubię takie cebulowe : ))))) )

Zapraszam, ale ja robię takie czekoladowe, z dodatkiem żurawiny/ rodzynek i czasem orzechów, w wersji na bogato

[zoltar7]

Wszyscy się torta domagają, a ja nie umiem Mogą być muffinki? No ale wtedy to na Kosyniera musicie przyjechać, nie ma co

Tort to nawet jabym potrafił zrobić... a leniwy jestem, że hej... albo i bardziej

[mimik]

Muffinki moga być.

Dzisiaj mijają 3 lata, od kiedy zaczęłam biegać. Tadaaam!!!

Gratuluje!
Cel "run for fun" rządzi! ciężko w to uwierzyć, ale mówi to mimik, zwolennik życiówek i takich tam masakr, który również pokornie dochodzi do tego samego wniosku

[Aniad1312]

Muffinki moga być.

Cieszy mnie ta aprobata

Cel "run for fun" rządzi! ciężko w to uwierzyć, ale mówi to mimik, zwolennik życiówek i takich tam masakr, który również pokornie dochodzi do tego samego wniosku

Mimik, cieszę się. A tak naprawdę mam ochotę zachować się jak żona, która najpierw wita zalanego w trupa męża spojrzeniem bynajmniej nie-łagodnym, a na drugi dzień, kiedy on jęczy i stęka, mówi głośno dość: "A nie mówiłam???"
Jednocześnie przepraszam, że moje skojarzenie ma subtelność imadła (jak mawiał przysłowiowy klasyk)

[Arriba]

Aniu, gratuluję stażu biegowego A pomyśl ile lat jeszcze pobiegasz...

[mimik]

Ja pierdziele, marzenie każdej żony, rozprawić się ze swoim mężem jak z małym chłopcem..

Jednocześnie przepraszam, że moje skojarzenie ma subtelność imadła (jak mawiał przysłowiowy klasyk)

mały sarkazm

[Aniad1312]

Ja pierdziele, marzenie każdej żony, rozprawić się ze swoim mężem jak z małym chłopcem..

A to nie wiem, żoną nie bywam

[mimik]

Ja pierdziele, marzenie każdej żony, rozprawić się ze swoim mężem jak z małym chłopcem..

A to nie wiem, żoną nie bywam

Jak widac nie tylko żon marzenie, czasami masz ochotę, porozprawiac sie z facetami.

[Aniad1312]

czasami masz ochotę, porozprawiac sie z facetami.

A to już prędzej Inna sprawa, że niektórzy sami się proszą i pod nóż pchają

[mimik]

czasami masz ochotę, porozprawiac sie z facetami.

A to już prędzej Inna sprawa, że niektórzy sami się proszą i pod nóż pchają

Słuchaj, faceci lubią być chłopcami. Ponoć zostają nimi na całe życie.

Ale ja jeszcze trochę się wybronie. Run for fun ok, ale przyznaj, że records to też jakiś tam fun.

[kachita]

Słuchaj, faceci lubią być chłopcami. Ponoć zostają nimi na całe życie.

<kaczita filozuje mode on>
Hm, to może projektanci ciuchów biegowych przez analogię wychodzą z założenia, że kobiety lubią być dziewczynkami i w związku z tym robią (ci projektanci) dla nich (tych kobiet) cukierkowo-różowe ciuchy?
<kaczita filozuje mode off>