Wysoka biega ;) komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Daj sobie czas na wyzdrowienie.
Sama przed chwilą chorowałam, wiem, że nie jest łatwo, ale dwa, trzy treningi i wrócisz do formy sprzed choroby.
A ten ból pod łopatką, to może naciągnięty mięsień... Poczekaj ze dwa dni, powinno przejść.
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
New Balance but biegowy
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj już odczuwam tylko lekkie napięcie w okolicy karku,myślę ,że jutro będzie już ok :hahaha:
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ból jest przemijający, a skutki rezygnacji pozostają na zawsze.
Lance Armstrong.
hłe hłe, fakt umieszczenia cytatu Lance'a jako motto bloga w świetle ostatnich wydarzeń jest dość.. zaskakujący :P
Awatar użytkownika
Dorotka Gonitwa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 346
Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: z kalkulatora

Nieprzeczytany post

Po takim śniadanku biegacza ja miałabym cofkę, a czym u Ciebie to się skończyło?
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szczerze zwykle tak jem i nie mam najmniejszych problemów z kolką :) po posiłku wystarczy mi przerwa 15min i jest ok.Co do Amstronga nie podoba mi się doping ale te zdanie bardzo mnie motywuje i to mi wystarcza
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Gratki z powodu powrotu do zdrowia (wiem, wiem troszkę się spóźniłam :hejhej: ) i powrotu do treningów.
Nie martw się w powodu "kroku w tył" - szybko nadrobisz. Powodzenia
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Leemonkowa :) jutro opiszę jak fatalnie mi minął dzień :/ zawsze przed @ mam mega spadek formy.Fajnie masz,tak biegać na wsi ale zaspy pewnie spore?
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Toż to rozpusta biegowa! :uuusmiech: Długo długo nic i wielka deprecha, a potem mkniesz jak gazela :) No i teraz mordka się śmieje :uuusmiech:
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Teraz idę teraz po owoce ,a potem zrobie kilka km
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bieganie w mieście to, wiadomo, asfalt, chodniki, twarde podłoże, pełno ludzi, światła. Ale jest ten psychologiczny plus, że jak nagle opuszczają nas siły, to nie zostajemy w głuszy, gdzie czasem ni stąd ni zowąd telefon traci zasięg ;)
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak bieganie w mieście jest bardzo przyjemne :) w lesie nadal mokro i śnieżnie,w dodatku nogi bolały więc tylko 5km w butach mam dosłownie basen
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Każde miejsce ma swój urok. Bieganie w mieście na pewno jest fajne zimą, kiedy chodniki odśnieżone, kiedy wcześnie zapada zmrok i można truchtać po oświetlonych, utwardzonych drogach. A na wsi/za miastem fajnie jest wiosną i latem - kiedy przyroda rozkwita, ptaszki ćwierkają. Zupełnie inaczej biega się po polnych drogach. Ja na szczęście mam wybór i mogę biegać i na wsi i w mieście.

W jedną stronę 5,25km.Razem 10,5 km w 1h 15 min.Spotkałam nawet 2 biegaczy i 3 panie na kijkach oraz pana.


Ale zrobiłaś postępy 10,5 km w czasie 1h 15m - świetnie. Na wsi rzadko spotyka się innych biegaczy...
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
Awatar użytkownika
rene87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 496
Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bierutów/Wrocław

Nieprzeczytany post

Bardzo ciekawy blog :) Gratuluje postępów i długich dystansów ! Powodzenia :usmiech:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Ja chyba nigdy nie dojdę do biegu bez przerwy
Markiza1! Jest dobrze. Zobacz u mnie. Chyba pół roku potrzebowałem, żeby ogarnąć 10km za jednym pociągnięciem. :) W którymś momencie wszystko zaczyna być łatwe i zaczyna być z górki. Nie wiem który to jest moment, ale przychodzi taki piękny dzień, gdzie od niechcenia człowieczek wolno się turla i nagle wychodzi 14-15km. :) ;)
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

W końcu uda Ci się potruchtać bez przerwy, chociaż powiem Ci, ze te przerwy w marszu są bardzo fajne. Można wtedy dłuższy dystans zaliczyć. Na początku bieganie bez odpoczynku jest wielkim wysiłkiem. Ja właśnie teraz z tym się borykam. Kiedy biegniesz bez przerwy dystans się niestety skraca :bum:
A rower mam zamiar wprowadzić jako codzienną wieczorną przejażdżkę. Tylko czekam aż mąż będzie miał chwilę czasy na doprowadzenie go do stanu używalności.
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
ODPOWIEDZ