Jakieś dwa lata temu zacząłem biegać. Robiłem to przez więcej niż pół roku. Moja waga na początku 86, poźniej 74. Wraz z bieganiem traciłem w oczach ale pośrednio tak miało być... Tyle tylko że rączki zrobiły mi się wtedy jak patyczki, wraz z tłuszczem spaliłem swoje mięśnie.
Przez te półtorej roku nie biegałem i źle się prowadziłem

) Ważę teraz 96 kg przy 182 cm wzrostu, chcę znów biegać i zbić wagę o jakieś 15 kg. Wiem że to nie będzie dla mnie żadem problem ale chciałbym w jak najbardziej możliwy sposób spalić tłuszcz a zostawić co nieco na łapach. Czy można to jakoś pogodzić? Czy np. jakbym jadł dużo dużo białka to nie spaliłoby mi mięśni?