Jak biegać żeby "nie stracić" rąk

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
martin
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 04 cze 2002, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Jakieś dwa lata temu zacząłem biegać. Robiłem to przez więcej niż pół roku. Moja waga na początku 86, poźniej 74. Wraz z bieganiem traciłem w oczach ale pośrednio tak miało być... Tyle tylko że rączki zrobiły mi się wtedy jak patyczki, wraz z tłuszczem spaliłem swoje mięśnie.
Przez te półtorej roku nie biegałem i źle się prowadziłem :)) Ważę teraz 96 kg przy 182 cm wzrostu, chcę znów biegać i zbić wagę o jakieś 15 kg. Wiem że to nie będzie dla mnie żadem problem ale chciałbym w jak najbardziej możliwy sposób spalić tłuszcz a zostawić co nieco na łapach. Czy można to jakoś pogodzić? Czy np. jakbym jadł dużo dużo białka to nie spaliłoby mi mięśni?
--biegając żyjesz--
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Kazim
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 15 sty 2004, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

myślę że jeżeli połączysz ćwiczenia siłowe z bieganiem nie ma prawa aby twoje rączki stały się patyczakowe :)
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Dokladnie, biegaj i ćwicz łapy to wszystko zostanie ;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Z tym spalaniem mięśni to bzdura. Po prostu tam nie było wiele mieśni więc jak były otulone tłuszczem to wyglądały ze sa a jak tłuszcz zginął to się ujawniły w całej swej mikrej postaci.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie. Palić mięśnie nie jest tak łatwo.

Może spróbuj jakiś gier zespołowych (koszykówka, tenis)? w między czasie.
Awatar użytkownika
Murat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 424
Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z poglądem Pita.Jak rozumiem w "szczytowej" formie przy wzroście 182 ważyłeś 74 kg.Nawet zakładając,że byłeś wtedy super odtłuszczony to przy takiej wadze trudno mieć wielkie bicepsy.Od tego czasu przytyłeś 22 kg i jak rozumiem nie za sprawą ćwiczeń siłowych tylko "diety".Jak zaczniesz teraz chudnąć to wszędzie zaczniesz gubić w obwodach.Łatwo przekonać się,że nie tracisz mięśni próbując kontrolnie podciągać się na drążku.W miarę ilości spalanego sadełka poprawi się stosunek siły do masy ciałą.
O ile jednak chciałbyś poprawić rozmiar muskulatury to trzebaby poprzerzucać trochę żelaza na siłowni /2 razy w tygodniu/
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Awatar użytkownika
martin
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 04 cze 2002, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki
--biegając żyjesz--
Awatar użytkownika
PedziWiatr
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 26 wrz 2003, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A na baseniku nieźle łapki napakujesz :). Zwłaszcza jak będziesz szybko pływał krótkie odcinki. W miarę upływu czasu łapki letko spuchną, a i reszta obręczy barkowej się poprawi :). Powódzenia.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Oj 2 razy w tygodniu to za mało by coś "zbudować".
3 to bilans zerowy. 4 - to już idzie na górkę.
Myślę ,że przy wzroście 182 i wadze 74 przy odpowiednim treningu tez można mieć konkretne mięśnie...znaczy wiem, że można mieć ;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
ODPOWIEDZ