Komentarz do artykułu Carpe Diem. Czyli maraton w miesiąc po półmaratonie.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

No to czasy Florka mamy potwierdzone
dodatkowo :
kub44 pisze: W 2004 poleciał w Gdańsku 03:58:38 czyli wolniej niż dwa lata wcześniej.
- to zostaje sprawa zaufania czy faktycznie nie zapomniał o tych 5km dziennie bieganych, czy jeszcze wtedy ich nie biegał jak ktoś tam w wątku napisał - ja jestem z tych nieufnych i nie wierzę (no i wolę tak wierzyć), że całkiem bez przygotowania biegowego tyle wykręcił.
PKO
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

axell dobry archeolog :)
Sambor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 26 sty 2013, 01:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W końcu coś postanowiłem napisać.
Najpierw myślałem, że to absurd, że ten tekst mnie nie dotyczy, że to za wcześnie, ale, po przemyśleniu :)
Biegam od kilku miesięcy, moje pierwsze zawody po chyba dwóch czy trzech miesiącach od rozpoczęcia biegania to było 10 km w Biegnij Warszawo (trochę nieudane bo numeru zapomniałem na start :) ). Ale pobiegłem około 42 minut. No i pomyślałem, że wystartuję w Półmaratonie w Warszawie a potem w maratonie we wrześniu, zawsze chciałem pobiec maraton.
Ale latem będę przez kilka miesięcy miał praktycznie mocne zakuwanie do egzaminów w pracy i podejrzewam, że z bieganiem może być bardzo, bardzo trudno. Plus w czerwcu rodzi mi się pierwsze dziecko (choć żona zapewnia, że da czas na treningi). I przeczytałem ten tekst i pomyślałem, że przecież to o mnie.
Mam 28 lat, raczej sprawny, zawsze było trochę innych sportów, wzrost 1.83m, waga 71kg, na treningach biegam teraz już raz w tygodniu ze dwie godziny, 24-25 km. Trenuję właściwie wg tego planu: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=314, trochę sobie weekendowe treningi wydłużyłem.
No ale gdybym miał teraz zacząć trenować do tego kwietniowego maratonu to który plan powinienem wybrać, zakładając też start w półmaratonie w marcu? Początkujący? Jakieś mi się za proste wydają. Znowu nie wiem czy te plany dla "wydłużających się" są dla mnie, ja właściwie nie mam czego wydłużać bo poza dychą nic jeszcze nie przebiegłem. Bardzo bym prosił o sugestię jak się przestawić na plan do maratonu.

Przy okazji - od już wielu miesięcy was czytam, ale przyznam, że na początku z dużą niechęcią. :) Po prostu nie mogłem się połapać o co tu chodzi. Dopiero od niedawna załapałem. Powinniście popracować nad przejrzystością menu, strukturą, wyszukiwaniem. Ale teraz kiedy już sobie radzę to doceniam zawartość. Naprawdę czapki z głów za poziom i wielość tematów.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

jak masz 42 na 10km i raz w tygodniu biegasz 25-25km to przelecisz orlen poniżej 4h bez problemu i to nawet bez zmiany tego teningu na wydłużenie
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale rozumiem Sambora, że chciałby to "przelecieć" proporcjonalnie do możliwości.
Sambor - jesteś przypadkiem "do wydłużenia", możesz skorzystać z tego planu http://bieganie.pl/uploads/8_wydluzenie_5xtyg_zHM.pdf (biegałeś do tej pory 5 x w tyg, więc to jest spójne).
Nie biegałeś nic dłuższego i musisz nauczyć się utrzymać maratońskie tempo na długim odcinku. Może teraz jesteś już na lepszym niż 42/10k poziomie (zakładając, że te 2h/ 24-25 km biegasz swobodnie to tak może być). I to Twoje teoretycznie tempo maratońskie na płaskiej wygodnej nawierzchni to jest pewnie 4:30-4:35, tempo półmaratońskie 4:18-4:20. Teraz jest śnieg więc nie trzymaj się tempa a odczuwanej intensywności (takiej żebyś czuł się jak gdybyś biegł w wygodnych warunkach podobne tempa).
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

A a się dziwę, że kogoś dziwi temat tego tematu :) Sam nie jednokrotnie biegam 3xpółmaraton w tygodniu, i myślę, że spokojnie mógłbym pobiec maraton nawet po 1 tygodniowej przerwie. Więc się zastanawiam skąd tu jakieś wątpliwości :hej:
Sambor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 26 sty 2013, 01:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki, zabieram się za wydłużanie. :)
Klimer
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Nieprzeczytany post

Mam pytanie co do tego planu - kiedy można dokonać ostatniej długiej (ponad 25 km - coś na zasadzie sprawdzianu) przebieżki przed maratonem? Chciałbym wiedzieć kiedy i czy mogę taki sprawdzian/wolną przebieżkę dokonać po 7.04? Tego dnia chciałbym wystartować w Poznaniu, ale z założeniem że będę biegł tempem treningowym a nie ścigał się o lepsze czasy.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2013, 10:59 przez Klimer, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dwa tygodnie przed. Chodzi o trening który jest na tyle długi, ze stanowi dla Ciebie pewne wyzwanie, to ma być w pewnym stopniu trudne.
Klimer
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Nieprzeczytany post

Ok, będę musiał lekko zmodyfikować zatem plany i albo odpuścić Poznań 7.04, albo przebiec go naprawdę lekko, z przyjemnością (tak 2:10) i wydłużyć go, albo spróbować dodatkowy bieg w dzień/dwa po. (Wiem że kombinuje, ale szukam opcji jakiejś - maraton chce przebiec po prostu, ale tez nie chcę go przejść, zatem tak 4:30 mam nadzieję osoagnąć)


Dodam, że w półmaratonie warszawskim skończyłem w czasie 1:57, a długie wybiegania ponad 21 km robię od ok. 10 tyg (strzelam na oko). Wczoraj planowałem przebiec 30 km w założonym przeze mnie czasie maratonu 6min/km, ale z racji wyboru trasy gdzie ok 3-4 km bieglem po polach, z wodą po kostki chwilami i ogromnej śnieżycy w oczy dałem sobie spokój i zgodnie z założonym czasem przebieglem 25,5 km. Dystans skrocilem w obawie o rozchorowanie się, a nie z wycieńczenia. Dzisiaj lekko czuje w nogach wczorajszy bieg, ale nie jakoś specjalnie - spokojnie mógłbym założyć buty i iść na trening
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

30 km w tempie maratonu to było by sporo, wg Danielsa to za dużo, ja jakos intuicyjnie się z nim zgadzam, że zbyt długich odcinków z intensywnością maratońską nie należy biegac.
Klimer
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Nieprzeczytany post

Dziękuję bardzo za radę (szczególnie w świąteczny poniedziałek)

Co do tempa, to mam z nim problem - na ostatnim długim wybieganiu (wspomnianym wyżej 25,5 km w ok. 2:30), przez pierwsze ok. 12 km walczyłem z tempem - chciałem od początku narzucić 6 min/km, ale powodowało to dyskomfort i flustrację, bo zawsze wychodziło tak ~5:23 min/km. Dopiero potem udało mi się jakoś ustabilizować bieg. Wiadomo że na maratonie uczepię się zająca i problem z głowy, ale na wybieganiu to problem.

Biegam wg. planu do Orlen Maraton (tym z udziałem w Półmaratonie Warszawskim), z tym że niedzielne wybiegania miałem lekko dłuższe. Na 10km biegnę ~52min a półmaraton to 1:57. Maraton chciałbym zakończyć w 4:15-4:30, ale nie mam doświadczenia więc nie wiem jak to wyjdzie :) w jakim tempie zatem powinienem zrobić takie ostatnie, długie wybieganie 30km przed maratonem?

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie przejmowalbym sie tempem, zwłaszcza, ze warunki pogodowe nie ułatwiają treningu. Biegnij spokojnie.
Klimer
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Nieprzeczytany post

Dzięki, też często sobie mówiłem, że na moim "poziomie zaawansowania" nie muszę sie tym przejmować, ale zawsze lepiej dowiedzieć sie o tym od kogoś z odpowiednia wiedzą.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ