3h złamane, czas na ... Maraton < 2:30 !
Moderator: infernal
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
Wczoraj (17.03) oczywiście był dzień odpoczynku- bez treningu !
18.03.2013
Trening 1 (o godz 7:00)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie :
Siła biegowa (robiona na odcinku pod górkę):
Kolejno (odwrotnie niż ostatnio) :
- podbieg (na odcinku ok 60 m)
- wieloskok (na odcinku ok 45 m),
- skipy C, B, A ( na odcinku ok 40 m),
Wszystko 4 razy, z przerwą (w truchcie) miedzy podbiegiem, wieloskokiem i poszczególnymi skipami.
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (godz 19:00)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (II zakres) :
- czas : 1 godz 3 min 50 sek
- dystans : 15 km (tempo 4:15 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
-lekki wiatr, sucho, temp. (rano -10' C o 19:00 -2' C)
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - nadal dokucza mi kolano
- waga - 78 kg
18.03.2013
Trening 1 (o godz 7:00)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie :
Siła biegowa (robiona na odcinku pod górkę):
Kolejno (odwrotnie niż ostatnio) :
- podbieg (na odcinku ok 60 m)
- wieloskok (na odcinku ok 45 m),
- skipy C, B, A ( na odcinku ok 40 m),
Wszystko 4 razy, z przerwą (w truchcie) miedzy podbiegiem, wieloskokiem i poszczególnymi skipami.
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (godz 19:00)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (II zakres) :
- czas : 1 godz 3 min 50 sek
- dystans : 15 km (tempo 4:15 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
-lekki wiatr, sucho, temp. (rano -10' C o 19:00 -2' C)
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - nadal dokucza mi kolano
- waga - 78 kg
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
19.03.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 17 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 60 min 16 sek
- dystans : 12 km (tempo 5:01 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 19:00)
(czas całkowity treningu to ok 1 godz. 30 min)
- basen+dżakuzi+sauna
-lekki wiatr, sucho, temp. (rano -6' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - bez zmian
- waga - 78 kg
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 17 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 60 min 16 sek
- dystans : 12 km (tempo 5:01 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 19:00)
(czas całkowity treningu to ok 1 godz. 30 min)
- basen+dżakuzi+sauna
-lekki wiatr, sucho, temp. (rano -6' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - bez zmian
- waga - 78 kg
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
20.03.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 09 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:01 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 19:30)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (II zakres) :
- czas : 59 min 55 sek
- dystans : 14 km (tempo 4:17 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
-lekki wiatr, sucho, temp. (rano -5' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - ból kolana nie ustępuje
- waga - 78,5 kg
Do I Startu (21,1 km - Sobótka) w sezonie 2013 zostało ... 2 dni !
Maraton za ... 192 dni !
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 09 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:01 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 19:30)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (II zakres) :
- czas : 59 min 55 sek
- dystans : 14 km (tempo 4:17 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
-lekki wiatr, sucho, temp. (rano -5' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - ból kolana nie ustępuje
- waga - 78,5 kg
Do I Startu (21,1 km - Sobótka) w sezonie 2013 zostało ... 2 dni !
Maraton za ... 192 dni !
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
21.03.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
potem:
Bieg (I zakres) :
- czas : 60 min 03 sek
- dystans : 12 km (tempo 5:00 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 19:00)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie :
Core Stability - ćwiczenia stabilizujące
ok 10 min
na koniec:
- ok 10 min rozciągania
-lekki wiatr, sucho, temp. (temp. nie sprawdziłem :D )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - ciągle to samo !
- waga - 79 kg
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
potem:
Bieg (I zakres) :
- czas : 60 min 03 sek
- dystans : 12 km (tempo 5:00 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 19:00)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie :
Core Stability - ćwiczenia stabilizujące
ok 10 min
na koniec:
- ok 10 min rozciągania
-lekki wiatr, sucho, temp. (temp. nie sprawdziłem :D )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - ciągle to samo !
- waga - 79 kg
Ostatnio zmieniony 24 mar 2013, 17:08 przez Burczybrzuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
22.03.2013
Brak treningu - cały dzień zajęła mi podróż pociągiem z Białegostoku do Wrocławia.
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - nadal lekki ból w kolanie
- waga - ?
I Start (i jednocześnie sprawdzian obecnej formy !) w sezonie 2013 już ... jutro !
Brak treningu - cały dzień zajęła mi podróż pociągiem z Białegostoku do Wrocławia.
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy - nadal lekki ból w kolanie
- waga - ?
I Start (i jednocześnie sprawdzian obecnej formy !) w sezonie 2013 już ... jutro !
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
23.03.2013
6 Półmaraton Ślężański
Pobudka - godz 7:00.
Toaleta poranna 7:00-7:30
Śniadanie 7:30
Wyjazd z Wrocławia do Sobótki 8:30
Przyjazd do Sobótki - 9:00
Przebranie się i zdanie rzeczy do depozytu 10:00
Rozgrzewka - 10:30
- 1 km truchtu 15 min rozciągania i innych ćwiczeń + 5 min truchtu
Temperatura ok godz. 11:00 => -3'C (na słońcu ok 0'C)
Start - 11:00
Dotarcie na metę - 12:23
12:24-12:35 - roztruchanie
12:35-12:45 - rozciąganie
12:45-12:55 - prysznic
13:00 - posiłek regeneracyjny na hali
13:00-16:00 zajęcia własne :D
16:00 wyjazd z Sobótki do Wrocławia
22:30 - 10:45 Nd ==> Podróż do domu pociągiem z przesiadką w Warszawie.
Dystans: 21,1 km
Czas: 1:22:47
Miejsce :
w open: 74 na 2700
w kategoria M25: 20
Wrażenia z biegu:
Pierwszy raz od dłuższego czasu nie biegłem na zawodach w startówkach ! Podjąłem taką decyzję z dwóch powodów :
- odczuwałem ból w kolanie i wolałem założyć 2x cięższy but treningowy za to z większą amortyzacją,
po drugie wiedziałem że na trasie będą strome zbiegi, biegnąc w startówkach wiąże się z dużym
obciążeniem na stawy w trakcie nawet lekkiego hamowania)
Ustawiłem się na starcie ok 10 m za czołówką.
Na początku przez pierwszy km było bardzo wąsko i panował spory ścisk.
Biegłem za wolno bo nie dało się za bardzo wyprzedać. Po pierwszym kilometrze było już dość luźno i
biegłem już swoim tempem nie zwracając uwagę na innych.
W trakcie biegu starałem się niezależnie od nachylenia podłoża utrzymywać takie samo tętno - biegam zawsze na wyczucie
(niestety nie miałem pulsometru i nie wiem dokładnie ile ono wynosiło)
na 6-7 kilometrze był 2,5 km podbieg i tam z upływem czasu biegło mi się coraz ciężej,
na 9 km zaczął się zbieg i mogłem odpocząć wyciągając nogi, dając się porwać sile pędu z górki.
Po 10 km co jakiś czas aż do mety pojawiały się jeszcze podbiegi ale nie robiły na mnie większego wrażenia.
Od połowy biegu mimo adrenaliny zacząłem jednak odczuwać ból w kolanie. (prawdopodobnie kolana przeciążyłem zbyt mocno hamując na stromych zbiegach).
Całą trasę biegłem asekuracyjnie na 98% bo nie wiedziałem na ile mnie stać.
Po 15 km obiecałem sobie że od 18 km przyspieszę ale z każdym kilometrem zmieniałem zdanie a
przyspieszanie zostawiałem sobie kolejno na spotkanie tabliczką 19 a potem 20 km.
Wreszcie na ok kilometr przed metą zdecydowałem się lekko przyspieszyć jak tylko skończy się ostatni podbieg,
więc tak naprawdę znacząco przyspieszyłem dopiero 500 m przed metą !
Wbiegając na metę czułem niedosyt wiedząc że idealnie rozkładając siły mogłem z tego wyniku urwać 30-40 sek !
Najbliższy tydzień poświęcę na lekki trening, regenerację sił i zaleczenie urazów.
Mój finisz (czas w filmiku 10:05-10:20)
6 Półmaraton Ślężański
Pobudka - godz 7:00.
Toaleta poranna 7:00-7:30
Śniadanie 7:30
Wyjazd z Wrocławia do Sobótki 8:30
Przyjazd do Sobótki - 9:00
Przebranie się i zdanie rzeczy do depozytu 10:00
Rozgrzewka - 10:30
- 1 km truchtu 15 min rozciągania i innych ćwiczeń + 5 min truchtu
Temperatura ok godz. 11:00 => -3'C (na słońcu ok 0'C)
Start - 11:00
Dotarcie na metę - 12:23
12:24-12:35 - roztruchanie
12:35-12:45 - rozciąganie
12:45-12:55 - prysznic
13:00 - posiłek regeneracyjny na hali
13:00-16:00 zajęcia własne :D
16:00 wyjazd z Sobótki do Wrocławia
22:30 - 10:45 Nd ==> Podróż do domu pociągiem z przesiadką w Warszawie.
Dystans: 21,1 km
Czas: 1:22:47
Miejsce :
w open: 74 na 2700
w kategoria M25: 20
Wrażenia z biegu:
Pierwszy raz od dłuższego czasu nie biegłem na zawodach w startówkach ! Podjąłem taką decyzję z dwóch powodów :
- odczuwałem ból w kolanie i wolałem założyć 2x cięższy but treningowy za to z większą amortyzacją,
po drugie wiedziałem że na trasie będą strome zbiegi, biegnąc w startówkach wiąże się z dużym
obciążeniem na stawy w trakcie nawet lekkiego hamowania)
Ustawiłem się na starcie ok 10 m za czołówką.
Na początku przez pierwszy km było bardzo wąsko i panował spory ścisk.
Biegłem za wolno bo nie dało się za bardzo wyprzedać. Po pierwszym kilometrze było już dość luźno i
biegłem już swoim tempem nie zwracając uwagę na innych.
W trakcie biegu starałem się niezależnie od nachylenia podłoża utrzymywać takie samo tętno - biegam zawsze na wyczucie
(niestety nie miałem pulsometru i nie wiem dokładnie ile ono wynosiło)
na 6-7 kilometrze był 2,5 km podbieg i tam z upływem czasu biegło mi się coraz ciężej,
na 9 km zaczął się zbieg i mogłem odpocząć wyciągając nogi, dając się porwać sile pędu z górki.
Po 10 km co jakiś czas aż do mety pojawiały się jeszcze podbiegi ale nie robiły na mnie większego wrażenia.
Od połowy biegu mimo adrenaliny zacząłem jednak odczuwać ból w kolanie. (prawdopodobnie kolana przeciążyłem zbyt mocno hamując na stromych zbiegach).
Całą trasę biegłem asekuracyjnie na 98% bo nie wiedziałem na ile mnie stać.
Po 15 km obiecałem sobie że od 18 km przyspieszę ale z każdym kilometrem zmieniałem zdanie a
przyspieszanie zostawiałem sobie kolejno na spotkanie tabliczką 19 a potem 20 km.
Wreszcie na ok kilometr przed metą zdecydowałem się lekko przyspieszyć jak tylko skończy się ostatni podbieg,
więc tak naprawdę znacząco przyspieszyłem dopiero 500 m przed metą !
Wbiegając na metę czułem niedosyt wiedząc że idealnie rozkładając siły mogłem z tego wyniku urwać 30-40 sek !
Najbliższy tydzień poświęcę na lekki trening, regenerację sił i zaleczenie urazów.
Mój finisz (czas w filmiku 10:05-10:20)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2015, 16:58 przez Burczybrzuch, łącznie zmieniany 2 razy.
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
24.03.2013
Trening 1 (o godz 13:00)
ROZBIEGANIE po wczorajszych zawodach.
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 60 min 14 sek
- dystans : 12 km (tempo 5:01 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (godz 19:30)
(czas całkowity treningu to ok 1 godz)
dżakuzi+sauna (na lepszą regenerację)
- pogoda : śnieg, sucho, temp. (-1' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy- lekki ból w obu piszczelach, lewe kolano dość mocno bili (to przez te wczorajsze zbieganie z górki ),
lekkie zakwasy i bóle stawów w nogach;
- waga 79 kg
Trening 1 (o godz 13:00)
ROZBIEGANIE po wczorajszych zawodach.
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania )
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 60 min 14 sek
- dystans : 12 km (tempo 5:01 /km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (godz 19:30)
(czas całkowity treningu to ok 1 godz)
dżakuzi+sauna (na lepszą regenerację)
- pogoda : śnieg, sucho, temp. (-1' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy- lekki ból w obu piszczelach, lewe kolano dość mocno bili (to przez te wczorajsze zbieganie z górki ),
lekkie zakwasy i bóle stawów w nogach;
- waga 79 kg
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
25.03.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 01 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:00/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (19:30)
Rozgrzewka 11 min
(1km truchtu -6 min + 5 min rozciągania )
następnie :
Core Stability - ćwiczenia stabilizujące
ok 10 min
na koniec :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
- pogoda : śnieg, sucho, temp. (rano -9' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy :- ból w obu piszczelach (mniejszy niż wczoraj) , lekki ból w lewym kolanie
minimalne (bardzo delikatne) zakwasy i bóle stawów w każdej nodze,
- waga - 79 kg
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 01 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:00/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (19:30)
Rozgrzewka 11 min
(1km truchtu -6 min + 5 min rozciągania )
następnie :
Core Stability - ćwiczenia stabilizujące
ok 10 min
na koniec :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
- pogoda : śnieg, sucho, temp. (rano -9' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy :- ból w obu piszczelach (mniejszy niż wczoraj) , lekki ból w lewym kolanie
minimalne (bardzo delikatne) zakwasy i bóle stawów w każdej nodze,
- waga - 79 kg
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
26.03.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 45 min 07 sek
- dystans : 9 km (tempo 5:00/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (19:00)
- rozgrzewka 10 min
- siłownia - ćwiczenia ogólnorozwojowe
(1 godz. 30 min)
- 10 min rozciągania
: śnieg, sucho, temp. (rano -8' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy :- lekki ból w piszczelach, lewym kolanie i stawach
, zakwasy
- waga - 79 kg
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 45 min 07 sek
- dystans : 9 km (tempo 5:00/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (19:00)
- rozgrzewka 10 min
- siłownia - ćwiczenia ogólnorozwojowe
(1 godz. 30 min)
- 10 min rozciągania
: śnieg, sucho, temp. (rano -8' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy :- lekki ból w piszczelach, lewym kolanie i stawach
, zakwasy
- waga - 79 kg
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
27.03.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 13 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:01/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 20:00)
(czas treningu ok 1 godz. 30 min)
- basen+dżakuzi+sauna
: śnieg, lekki wiatr, sucho, temp. (rano -7' C )
Uwagi :
- bez zmian
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
następnie:
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 13 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:01/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 ( godz 20:00)
(czas treningu ok 1 godz. 30 min)
- basen+dżakuzi+sauna
: śnieg, lekki wiatr, sucho, temp. (rano -7' C )
Uwagi :
- bez zmian
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
28.03.2013
Trening 1 (godz 6:40)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1 km + 5 min rozciągania)
Bieg (I zakres) :
- czas : 55 min 16 sek
- dystans : 11 km (tempo 5:01/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (19:00)
Rozgrzewka 11 min
1km truchtu (6 min ) + 5 min rozciągania
potem:
Core Stability - ćwiczenia stabilizujące
ok 10 min
na koniec :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
- pogoda : śnieg, sucho, temp. (rano -4' C )
Uwagi :
- bez zmian
Trening 1 (godz 6:40)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1 km + 5 min rozciągania)
Bieg (I zakres) :
- czas : 55 min 16 sek
- dystans : 11 km (tempo 5:01/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (19:00)
Rozgrzewka 11 min
1km truchtu (6 min ) + 5 min rozciągania
potem:
Core Stability - ćwiczenia stabilizujące
ok 10 min
na koniec :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
- pogoda : śnieg, sucho, temp. (rano -4' C )
Uwagi :
- bez zmian
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
29.03.2013
Trening 1 (godz 6:50)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 04 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:00/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (18:30)
- rozgrzewka 10 min
- siłownia - ćwiczenia ogólnorozwojowe
(1 godz. 30 min)
- 10 min rozciągania
: śnieg,lekki wiatr, sucho, temp. (rano -3' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy; nadal lekki ból lewym kolanie
- waga - 79 kg
Trening 1 (godz 6:50)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 04 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:00/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (18:30)
- rozgrzewka 10 min
- siłownia - ćwiczenia ogólnorozwojowe
(1 godz. 30 min)
- 10 min rozciągania
: śnieg,lekki wiatr, sucho, temp. (rano -3' C )
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy; nadal lekki ból lewym kolanie
- waga - 79 kg
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
30.03.2013
Dziś zrobiłem sobie dzień przerwy od treningu (na regenerację)
Doszedłem do wniosku że skoro z kolanem się nie polepsza (dobrze że się nie pogarsza ! )
to trzeba zrobić dłuższą przerwę od treningów na zaleczenie kontuzji i dopiero wtedy wznowić
przygotowania do Maratonu !
Przejdę się we wtorek z tym urazem do lekarza, zobaczymy co powie ?!
KOLEJNE WPISY JAK ... JUŻ WZNOWIE TRENINGI
Uwagi :
- samopoczucie - średnio z powodu kontuzji
- waga : 79,5 kg
- lewe kolano bez zmian (boli)
Maraton za ... 6 miesięcy (182 dni) !
Dziś zrobiłem sobie dzień przerwy od treningu (na regenerację)
Doszedłem do wniosku że skoro z kolanem się nie polepsza (dobrze że się nie pogarsza ! )
to trzeba zrobić dłuższą przerwę od treningów na zaleczenie kontuzji i dopiero wtedy wznowić
przygotowania do Maratonu !
Przejdę się we wtorek z tym urazem do lekarza, zobaczymy co powie ?!
KOLEJNE WPISY JAK ... JUŻ WZNOWIE TRENINGI
Uwagi :
- samopoczucie - średnio z powodu kontuzji
- waga : 79,5 kg
- lewe kolano bez zmian (boli)
Maraton za ... 6 miesięcy (182 dni) !
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
02.04.2013.
Dziś byłem u lekarza.
Okazało się że mój uraz jest poważniejszy niż myślałem
Przeziębiłem kolano i wdał się stan zapalny
Ból w nodze był lekki przy chodzeniu, natomiast po biegu lub ćwiczeniach nasilał się.
Dostałem radę aby na miesiąc zrezygnować z biegania i leczyć te nieszczęsne kolano.
Tak więc prawdopodobnie na cały kwiecień muszę zaprzestać przygotowań !
Uwagi :
- samopoczucie -
- waga : 80 kg
- kontuzja : lewe kolano
Blog zostaje zawieszony do odwołania ! (czyt. wyleczenia urazu)
Dziś byłem u lekarza.
Okazało się że mój uraz jest poważniejszy niż myślałem
Przeziębiłem kolano i wdał się stan zapalny
Ból w nodze był lekki przy chodzeniu, natomiast po biegu lub ćwiczeniach nasilał się.
Dostałem radę aby na miesiąc zrezygnować z biegania i leczyć te nieszczęsne kolano.
Tak więc prawdopodobnie na cały kwiecień muszę zaprzestać przygotowań !
Uwagi :
- samopoczucie -
- waga : 80 kg
- kontuzja : lewe kolano
Blog zostaje zawieszony do odwołania ! (czyt. wyleczenia urazu)
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
- Burczybrzuch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:04
- Życiówka na 10k: 35:04
- Życiówka w maratonie: 2:46:58
- Lokalizacja: Białystok
Witam wszystkich obserwujących moje poczynania !
Jestem już chyba zdrowy !
(biegałem wczoraj i dzisiaj i jak na razie jest ok !)
Tak jak obiecałem wznawiam wpisy w blogu.
Co się u mnie działo od 2 kwietnia aż do teraz ?!(21.06)
W sumie nie za wiele
Praktyczne nic nie biegałem, oczywiście nie byłbym sobą gdybym chociaż trochę się nie ruszał
Chodziłem na siłownię 3 x tygodniu (wykonywałem ćwiczenia nie obciążające kolan)
+ 3 x w tygodniu basen
i jeździłem na rowerze (ok 1 godz co drugi dzień)
Od czasu do czasu chodziłem się przebiec (kilka km) w ramach tzw. testu kolana i zawsze pod koniec takiego
treningu odczuwałem jednak spory ból.
Pod koniec maja postanowiłem że aż do egzaminów z wf, które miałem wczoraj (20.06.) nie będę już biegał.
Jak postanowiłem tak też zrobiłem i wczoraj kolano zostało poddane porządnemu testowi
(najpierw bieg wahadłowy 10x10m - poszło mi całkiem nieźle (bez żadnego bólu),
więc zdecydowałem że pobiegnę sobie test na 3 km !
2 km rozgrzewki (+ standardowe ćwiczenia rozciągające)
Przed biegiem musiałem oczywiście wybrać tempo i wynik na jaki będę planował biec.
Dawno nie biegałem ale jednak sporo się ruszałem więc stwierdziłem że zaryzykuje i spróbuje pobiec na... 10:30 (3:30/km)
Było dość ciepło (nie pamiętam temp.) , bieg był ok 10:00
Ruszyłem równym tempem - dość wolno (przynajmniej tak mi się na początku wydawało gdyż adrenalina sprawiła że pomimo tak naprawdę tempa w granicach 3:30/km czułem się świetnie !
Po połowie dystansu pomyślałem że dobrze że tak wolno ruszyłem ponieważ zacząłem odczuwać zmęczenie i nie wiedziałem czy do końca uda mi się utrzymać tego tempa.
Końcowe 300 m to była istna męczarnia. Po dobiegnięciu do mety nie czułem się zbyt dobrze, nie byłem w stanie stać !
(to wina temperatury i skrajnego zmęczenia)
Nabiegałem 10:29.
Dziś miałem lekkie zakwasy i tzw ciężkie nogi po wczorajszym bieganiu, to normalne po tak długiej przerwie.
21.06.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 11 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:01/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (14:00)
- rozgrzewka 10 min
- siłownia - ćwiczenia (pełen zestaw ćwiczeń) )
(1 godz. 30 min)
- 10 min rozciągania
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy brak
- lekkie zakwasy po wczorajszych egzaminach z wf-u
- waga - 80 kg
Jestem już chyba zdrowy !
(biegałem wczoraj i dzisiaj i jak na razie jest ok !)
Tak jak obiecałem wznawiam wpisy w blogu.
Co się u mnie działo od 2 kwietnia aż do teraz ?!(21.06)
W sumie nie za wiele
Praktyczne nic nie biegałem, oczywiście nie byłbym sobą gdybym chociaż trochę się nie ruszał
Chodziłem na siłownię 3 x tygodniu (wykonywałem ćwiczenia nie obciążające kolan)
+ 3 x w tygodniu basen
i jeździłem na rowerze (ok 1 godz co drugi dzień)
Od czasu do czasu chodziłem się przebiec (kilka km) w ramach tzw. testu kolana i zawsze pod koniec takiego
treningu odczuwałem jednak spory ból.
Pod koniec maja postanowiłem że aż do egzaminów z wf, które miałem wczoraj (20.06.) nie będę już biegał.
Jak postanowiłem tak też zrobiłem i wczoraj kolano zostało poddane porządnemu testowi
(najpierw bieg wahadłowy 10x10m - poszło mi całkiem nieźle (bez żadnego bólu),
więc zdecydowałem że pobiegnę sobie test na 3 km !
2 km rozgrzewki (+ standardowe ćwiczenia rozciągające)
Przed biegiem musiałem oczywiście wybrać tempo i wynik na jaki będę planował biec.
Dawno nie biegałem ale jednak sporo się ruszałem więc stwierdziłem że zaryzykuje i spróbuje pobiec na... 10:30 (3:30/km)
Było dość ciepło (nie pamiętam temp.) , bieg był ok 10:00
Ruszyłem równym tempem - dość wolno (przynajmniej tak mi się na początku wydawało gdyż adrenalina sprawiła że pomimo tak naprawdę tempa w granicach 3:30/km czułem się świetnie !
Po połowie dystansu pomyślałem że dobrze że tak wolno ruszyłem ponieważ zacząłem odczuwać zmęczenie i nie wiedziałem czy do końca uda mi się utrzymać tego tempa.
Końcowe 300 m to była istna męczarnia. Po dobiegnięciu do mety nie czułem się zbyt dobrze, nie byłem w stanie stać !
(to wina temperatury i skrajnego zmęczenia)
Nabiegałem 10:29.
Dziś miałem lekkie zakwasy i tzw ciężkie nogi po wczorajszym bieganiu, to normalne po tak długiej przerwie.
21.06.2013
Trening 1 (godz 6:45)
Rozgrzewka 11 min
(6 min truchtu - 1km + 5 min rozciągania)
Bieg (I zakres) :
- czas : 50 min 11 sek
- dystans : 10 km (tempo 5:01/km)
- teren: asfalt
Schłodzenie :
- 1 km truchtu i 10 min rozciągania
Trening 2 (14:00)
- rozgrzewka 10 min
- siłownia - ćwiczenia (pełen zestaw ćwiczeń) )
(1 godz. 30 min)
- 10 min rozciągania
Uwagi :
- samopoczucie ok
- urazy brak
- lekkie zakwasy po wczorajszych egzaminach z wf-u
- waga - 80 kg
Życiówki :
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE
10 km - 35'04 (2015)
21,097 km - 1:17'27 (2017)
42,195 km - 2:46'58 (2012)
BLOG
KOMENTARZE